Forum Wszystko o Psach Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Strach przed.... wszystkim?
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wszystko o Psach Strona Główna -> Behawioryzm
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Allamaris
PieskiŚwiat


Dołączył: 03 Sty 2008
Posty: 2621
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: P-śl

PostWysłany: Czw 21:54, 03 Sty 2008    Temat postu: Strach przed.... wszystkim?

Mój sznaucer miniaturowy - Cori - ma 1,5 roku. Gdy go wzięłam miał 3 miesiące. I od kąd pamiętam bał się wychodzić z domu. Na początku myślałam, że to przez nowe otoczenie itp (wychowywał się na wsi, ja mieszkam w mieście). Ale mu to nie przeszło - właściwie jest jeszcze gorzej. Na ulicy ciągnie i nie zważa na nic. Nie słyszy, nie widzi, poprostu ciągnie do przodu byle by się schować w jakiejś bramie czy w sklepie. W domu zachowuje się normalnie (teoretycznie Very Happy), tak samo za miastem np. w lesie czy nad rzeką - byleby nie było ludzi. Boi się też innych psów, nawet najmniejszych. Dziwne jest też to, że dalej nie podnosi łapy, gdy sika Very Happy Confused właściwie już powinien dawno. Weterynarz chiał mu zapisać leki psychotropowe, ale czy jest jakieś inne wyjście. Nie za bardzo chciałabym go tak "otumaniać: Sad

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kida
PieskiŚwiat


Dołączył: 22 Maj 2006
Posty: 1439
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice Radomia

PostWysłany: Pią 14:22, 04 Sty 2008    Temat postu:

A czy widziałaś rodziców Twojego pieska? Jak się zachowują? Czy piesek jest rodowodowy, czy pochodzi z pseudohodowli? Czy jakiś człowiek zrobił mu kiedyś coś złego, czy jakiś pies go pogryzł?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Myszka
PieskiŚwiat


Dołączył: 13 Sty 2006
Posty: 4821
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 14:45, 04 Sty 2008    Temat postu:

Właśnie, piesek ma rodowód? Czy widziałaś rodziców pieska i czy wiesz jak zachowują się one w mieście, czy są bojaźliwe itd? Bo lęk w niektórych rasach jest przenoszony bardziej lub mniej na potomstwo.

Poza tym wydaje mi się, że sznaucerek był słabo socjalizowany, 1, 2, 3 miesiąc to faza kiedy szczeniaki ''chłoną'' najwięcej otoczenia, trzeba wtedy intensywnie zapoznawać je ze światem, z ruchem ulicznym, z innymi zwierzętami, ludźmi... skoro Twój pies wychowywał się na wsi to pewnie nie doświadczył niektórych ważnych dla niego bodźców w tym wieku.
Powiedz my, czy nie było tak czasem, że nie wychodziłaś z nim często jak był mały bo bał się tych spacerów i całego otoczenia?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Myszka dnia Pią 14:46, 04 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Allamaris
PieskiŚwiat


Dołączył: 03 Sty 2008
Posty: 2621
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: P-śl

PostWysłany: Pią 15:27, 04 Sty 2008    Temat postu:

Myszka napisał:
Powiedz my, czy nie było tak czasem, że nie wychodziłaś z nim często jak był mały bo bał się tych spacerów i całego otoczenia?


Wychodziłam z nim normalnie chociaż prawdę mówiąc wybierałam miejsca w których jest spokojniej, np nad rzeką. Raz dziennie wychodzi na spacer dłuższy, ale rano czy wieczorem to ledwo się załatwi i już tak pędzi do domu że trzeba go siłą ciągnąć przynajmniej w koło bloku Sad

Myślę że to wina hodowlii... widziałam tylko matkę, u niej nic specjalego nie zauważyłam. Hodowlę prowadzi prezes zwiążku kynologicznego, ale słyszałam że już kilka psów trzeba było nawet uśpić (ale na szczęście nie tej rasy, bo ma 3). Rodowodu nie ma.

Chodzi mi przede wszystkim o to czy da się to jakoś "usunąć"? Chodziłam z nim przez jakiś czas na tresurę, co prawda komend się nauczył ale w mieście nadal się boi chodzić i na nic nie reaguje Confused


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tuśka
PieskiŚwiat


Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 5427
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łask

PostWysłany: Pią 17:31, 04 Sty 2008    Temat postu:

Allamaris napisał:
Hodowlę prowadzi prezes zwiążku kynologicznego.(...) Rodowodu nie ma.


To jakaś paranoja Shocked.

Radziłabym Ci poprosić o pomoc jakiegoś specjalistę, bo problem wydaje się na tyle poważny, że przez forum naprawdę niewiele poradzimy. Tak jak koleżanki wspomniały, to najprawdopodobniej wina złej socjalizacji, piesek nie jest pewny siebie (o czym może świadczyć to, ze nie podnosi łapy podczas siusiania). Na Twoim miejscu zasięgnęłabym pomocy wykwalifikowanego behawiorysty.

Piesek Allamaris może być przykładem tego, dlaczego nie należy kupować zwierząt z pseudohodowli nierodowodowych...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Allamaris
PieskiŚwiat


Dołączył: 03 Sty 2008
Posty: 2621
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: P-śl

PostWysłany: Pią 17:40, 04 Sty 2008    Temat postu:

Może i nie powinno się, ale naprawdę nie chciałabym go zostawiać ani dnia dłużej w tej "hodowlii"

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Atha
Administrator


Dołączył: 02 Lip 2005
Posty: 7094
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: popadnie

PostWysłany: Pią 21:35, 04 Sty 2008    Temat postu:

Być może, ale w ten sposób jeszcze ją wsparłaś finansowo. No ale nie o tym...

Wygląda na to, że piesek ma bardzo słabą psychikę, to już nawet nie brak socjalizacji, to spaczenie psychiczne. Trudno powiedzieć, co z tym robić. Najlepiej by było właśnie iść do behawiorysty, który stwierdzi, co dokładnie dolega psiakowi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Allamaris
PieskiŚwiat


Dołączył: 03 Sty 2008
Posty: 2621
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: P-śl

PostWysłany: Pią 21:48, 04 Sty 2008    Temat postu:

POstaram się, ale najpierw muszę go znaleźć Smile thx

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anja
PieskiŚwiat


Dołączył: 25 Sie 2005
Posty: 4027
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: stąd

PostWysłany: Pią 23:12, 04 Sty 2008    Temat postu:

Dokładnie to, co mówiły dziewczyny- jak piesek ma kilka miesięcy, to chłonie świat jak gąbka i wszystko to, z czym właściciel go zapozna nie będzie w nim później budziło lęku. Szkoda troszkę, że tak późno się tym problemem zajęłaś, bo im wczesniej tym łatwiej- to nie oznacza jednak, ze teraz nie da się nic zrobić. Z tym, że tu trzeba specjalisty, a nie nas. Napisz, jesli uda Ci się kogoś takiego znaleźć i rozpocznie trening z Cori.

A z tą hodowla to jakaś masakra Shocked Na przyszłość pamiętaj Allamaris, żeby tego typu hodowców omijać szerokim łukiem


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Allamaris
PieskiŚwiat


Dołączył: 03 Sty 2008
Posty: 2621
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: P-śl

PostWysłany: Pon 21:01, 14 Sty 2008    Temat postu:

Mam jeszcze jedną sprawę.
W ten weekend byłam u babci z Corim. I babcia ma małą kilkumiesięczną suczkę. Cori od początku na nią szczekał, przez cały czas musiał być na smyczy bo by ją zagryzł. Nie wiem jak go do niej przyzwyczaić bo przecież będzie ją widział co 2 tygodnie!!! Help


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Atha
Administrator


Dołączył: 02 Lip 2005
Posty: 7094
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: popadnie

PostWysłany: Pon 21:29, 14 Sty 2008    Temat postu:

Ciężko, na ogół psy do młodych nie bywają agresywne... Może niech najpierw spotkaja się na jakimś neutralnym terenie, w kagańcu i na smyczy?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tuśka
PieskiŚwiat


Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 5427
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łask

PostWysłany: Wto 17:48, 15 Sty 2008    Temat postu:

Psy na smyczy reagują bardziej nerwowo na pobratymców, ja bym radziła sam kaganiec.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lily
Loża Szyderców
Loża Szyderców


Dołączył: 02 Lip 2006
Posty: 2145
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Wto 18:06, 15 Sty 2008    Temat postu:

Może pytanie zabrzmi głupio, ale czy jestes pewna, że Cori zachowywał się agresywnie? Może tylko demonstrował swą siłę przed malcem (odbija sobie na psach o jeszcze słabszej pozycji?), moze wręcz przeciwnie- poczuł się zapędzony w kozi róg? Podaj makasymalnie dużo okoliczności i szczegółów (któryś z psów się oblizywał? Wspinał na tylne łapy? Wszystko ważne!)
Spokojnie, nam każdym psem można popracowac z pozytywnymi rezultatami. Dacie radę Smile
EDIT:
Napisz jeszcze, jak Cori sie zachowywał w stosunku do innych, też obcych psów.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Lily dnia Wto 18:07, 15 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Allamaris
PieskiŚwiat


Dołączył: 03 Sty 2008
Posty: 2621
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: P-śl

PostWysłany: Wto 18:25, 15 Sty 2008    Temat postu:

na pewno wrogo. Parę razy ją ugryzł (na szczęście lekko, zdążyła zawsze odsoczyć trochę). Myślę że był zazdrosny o to że głaskałyśmy (z mamą) tamtą suczkę, bo o dziwo gdy pojechaliśmy na zakupy a psiaki zostały w domu same z babcią to leżały po obu stronach babci jak gotowała Laughing ale potem jak wróciliśmy to znowu świrował.

Też myślałam nad tym żeby go na kagańcu puścić lecz na razie go nie posiadam Very Happy muszę kupić.

Co do innych psów - to się ich boi. Na spacerach jak go jakiś pies zaczepia (do zabawy) to od razu pędzi w drugą stronę....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Myszka
PieskiŚwiat


Dołączył: 13 Sty 2006
Posty: 4821
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 18:30, 15 Sty 2008    Temat postu:

Macie do wyboru dwa sposoby:
- albo zajmujecie się obydwoma tak samo, albo wybieracie jednego (ja proponowałabym Coriego) i jego faworyzujecie w obecności małego szczeniaka, tak żeby poczuł, że jego pozycja w stadzie nie jest zagrożona Wink
Zdecydowanie nie wolno zapoznawać psów na smyczach, bo wystarczy lekkie naciągnięcie linki czy coś i psy już przybierają pozy inne niż naturalne i często wysyłają sobie błędne informacje Smile
Załóż Coriemu kaganiec, puść ich razem na jakiejś wolnej, ale nie zbyt dużej przestrzeni i zobacz co będą robić, prawdopodobnie z czasem się zaakceptują Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wszystko o Psach Strona Główna -> Behawioryzm Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Forum.
Regulamin