Każdy pies jest piękny!

Alka

Zgadzam się z Athą.Nikogo nie obchodzą kundelki,bo każdy jest inny,jeden jest inteligentny,drugi mniej,a trzeci pośrednio.Każdy kundelek ma inny charakter itd.Nie da się opisać zalet i wad wszystkich kundelków razem wziętych,tylko każdego z osobna.

Kida

Oczywiście Atho, zgadzam się z Tobą, może źle ujęłam myśl, którą chciałam przekazać, a powinna brzmieć ona tak: nawet, jeśli któryś pies jest mądrzejszy i ładniejszy od drugiego, powinniśmy go traktować na równi z tym innym.

Marta & Figa

Atha

Nie powiedziałam, że nikogo nie obchodza, tylko że w żadnej klasyfikacji się ich nie uznaje- bo każdy jest inny Razz

krewetka

nooo, jeśli chodzi o charakter to i rasowce nie są przecież identyczne...

Atha

Napisałam to na poprzedniej stronie Razz

Kundelki wizualnie pokazują, jakie są psy, bez wzgledu na rasowość, czy jej brak- każdy inny Wink

Mira charakterem różni się nieco od znajomych seterów- temperament owszem, podobny, ale kazdy ma inne humorki. Mirka boi się ciemności, nigdy się nie obraża, za to czasem zachowuje, jakby miała autyzm; Sara strzela fochy, jak jej coś nie odpowiada- normalnie kabaret. Z wyglądu tez się przecież róznią. Nawet gdy w razie jest dozwolone tylko jedno umaszczenie, to róznia się wzrostem, jasnością koloru, fruzurą... Wink

Ale są w miare podobne, dlatego jak komuś zalezy na określonym wyglądzie i temperamencie wybiera rasowego.

krewetka

święte słowa Smile

Ewik

Witam! Dosyć dawno mnie nie było na forum dlatego dopiero teraz przeczytałam wasze odpowiedzi. A więc tak. Ja kocham wszystkie psy nierasowe, rasowe, brzydkie, piękne, groźne, niegroźne, małe, duże i naprawde wiem, że taka miłość jest możliwa:) A bordery to moja ulubiona RASA psa. Moja mama zajmuje się ich hodowaniem od dobrych kilku lat i dlatego na przełomie tego czasu zakochałam się w nich. Prawdą jest że są najinteligentniejsze. szybkie, zwinne i rzeczywiście piękne, ale serce i płynącą w żyłach krew mają taką samą jak każdy inny pies dlatego kocham je wszystakie a mam swoją ulubioną rase którą jest boprder collie. Lubie jeszcze Aussie i Huskie, ale ogółem jestem miłośnikiem psów i wszystkich zwierząt. A teraz odpowiem na drugie pytanie: dlaczego mój kundelek poszedł do mojego wuja? Otóż ja nie mam zbyt dużego domu a jeśli się zakłada hodowle to wiadomo, że trzeba mieć dość dużo miejsca na wszystki psy. A drugi powód to moja prywatna sprawa. Jest jeszcze trzeci powód wuja któremu w ręce oddaliśmy pieska ostatnio czuł się bardzo samotny i potrzebował jakiegoś przyjaciela. Daliśmy mu więc Areska. Oczywiście o nim nie zapomnieliśmy. Odwiedzam go często i widuje na spacerach a on się bardzo na mój widok cieszy. Ja zresztą też. Napewno u mojego wuja czuje się wspaniale. To widać, bo jak na swoje lata jest nadal energiczny:)

Pozdrawiam, Ewa

Mikusia:)

Nie wiem, czy można tak powiedzieć, ze bardziej kocha sie te czy te..
Jak kochać to wszystkie psy.
Mysle ze bardziej by pasowąło pytanie, które wolicie rasowe czy kundelki Wink

Ja szczerze mówiąc jakos wole rasowe, oczywiscie nie znaczy to, ze uwazam, ze kundle to tylko do budy albo, ze kundelka bym mniej kochała.
Po prostu rasowe maja w sobie coś Smile

Atha

Laura1997 · Wysłany: Pią 17:42, 28 Mar 2008 Temat postu:

elo jestem nowa od wczoraj mam 11lat mieszkam w gnieznie mam na imię Laura.

Milcia

ja mam psa kundelka i mieszańca
Mój pies, który ma na imię Pucek jest fajny lubi się ze mną bawić pluszakami czyli zabawkami jak miśki, a drugi z kolei Pikuś lubi się bawić piłką i lubi ją gryźć

podchmielony

W domu rodzinnym- kundelek. Bardzo radosny i kochany.
W swoim domu- rasowy Golden Retriever.

Czy fakt posiadania, bądź nieposiadania rodowodu wyznacza, czy pieska kochamy bardziej? Nie. Aczkolwiek mając psa z rodowodem przyczyniamy się do przedłużania czystości rasy, gdyż odbieramy pieniążki "pseudochodoffcom".

Osobiście nie wziąłbym psa ze schroniska, tak samo jak nie zaadoptowałbym dziecka. Jeszcze ewentualnie mógłbym przemyśleć, gdyby był to zupełny szczeniaczek. I to nie znaczy, że nie kocham psów. Wink

Suvi

Każdy ma inne poglądy, ale w tym wszyscy powinniśmy być zgodny- rodowód psa to bardzo ważna sprawa, i nie można go lekceważyć... Ja np. mam psa z pseudo, przyznaję, bez bicia. Dla tych co nie wiedzą, to kupiłam go już 3 lata temu, a wtedy nie było mnie na tak mądrym forum jakim było PŚ... Nie było mnie na żadnym forum, nikt nie mógł mnie uświadomić. Ale teraz wiem jedno- popełniłam błąd, którego nie mogę naprawić. Jednak mogę uświadamiać innych o jego potrzebie- i to robię.

Może więc pomyślicie, że jestem psią "rasistką" i kocham psy tylko z rodem- nie, sama mam jednego psa ze schronu. Ja przecież nie winię psa za to że nie ma rodu, ja winię właściciela... To przez ludzi cierpią zwierzęta... "Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta."...

Czekoladka

[link widoczny dla zalogowanych]
Ja też uważam że każdy pies jest piękny i nie zależy to od jego wyglądu czy pochodzenia, każdego można pokochać każdemu należy się serce i miłość...
Niezależnie czy jest ze schroniska Smile