Odchodze i niema odwrotu !

Sparrowka

Szok.
Nera, co ty wyprawiasz? Kiedy weszłam do tego tematu nie wiedziałam co się dzieje Confused

Myślałam, że ktoś (młodsze rodzeństwo, czy kuzynostwo) wszedł na twoje konto i zaczął głupoty pisać... Dlaczego odchodzisz?

Nera

Sparr niepasuje tutaj. teraz gratis mam kłopoty w rodzinie i niemam czasu na PŚ pozatym niewiem czy bede miała psa z rodowodem czy nie. Ludzie sie mnie oto czepiają... ze niepopierm r=r ! A ja popieram tylko ze niemam czasu teraz o tym myslec- mama i tata biorą rozwód ;(

Sparrowka

Rozumiem cię. W moje rodzinie też nie zawsze jest różowo. Rolling Eyes

Ale nie możesz działać pod wpływem chwili. Bądź rozsądna.

Myszka

Wiecie co, widać, ze w waszych rodzinach układa sie świetnie tylko, ze może nie we wszystkich tak jest Confused

Zahcowujecie sie teraz jak wszyscy, potraficie tylko krytykować. W tym miejscu bardzo zawiodłam się na niektórych...

Sparrowka

Myszko zrozum. To jest pisanie pod wpływem emocji. Ono zawsze wyraża pierwsze uczucie jakiego doznamy. Więc ja im sie nie dziwię, ale powinniśmy też zrozumieć Nerę.

Atha

O rany dziewczyny Confused

To mnie na ogół posądzają o to, że dokopuję leżącemu Confused

1. Jest listopad, wielu ludzi ma totalnego doła, nie każdy potrafi nie zwracać na to uwagi (ma tylko jedną jaźń)
2. Właśnie widzimy, że z akcją R=R jesteśmy traktowane jak sekta, coś w stylu "zabić niepopierających". Wybór należy tylko i wyłącznie do Nery i jej rodziny, my możemy radzić, ale NIE MAMY PRAWA czepiać się tego, jaki ten wybór będzie. (pomijam już to, że jak widać po sprawie z Laurą- w ten sposób raczej odstraszamy niż zachęcamy)
3. Jeśli ktoś ma jakieś kłopoty i mówi nam o tym, to pomagamy a nie dobijamy. Czego wy niby od ludzi chcecie? Żeby się zamknęli, bo wy macie dobre chumory i nie zamierzacie sobie ich psuć? A jeśli się kiedyś wam zdaży jakiś kryzys, to czego będziecie wymagać od innych? Myślicie, że co? Rozwód rodziców jest mniej przykrym wydażeniem, niż śmierć psa? Zapewniam, że nie, bo w takiej chwili na ogół cały świat młodego człowieka się wali.

Neruś, jeszcze jedno Wink

Nawet, jeśli teraz nie będziesz mieć czasu na odwiedzanie forum, to kiedyś, może po tych wakacjach, może wcześniej czy puźniej spokojnie możesz wrócić. Zawsze jesteś mile widziana, a ja wcale nie odnoszę wrażenia, że jesteś inna- w końcu jak wszyscy tutaj kochasz psy Very Happy

No to jedno chyba nas łączy, bo chyba nie powiesz, że mnie i np. Kidę coś jeszcze łączy (żeby tylko tego inaczej nie odebrać!!!) I jakiegokolwiek psa wybierzesz- to już tylko i wyłącznie sprawa twojej rodziny

Alka

Nera

Pochwale za kilka lat xD A jak narazie mam zamiar ubłagać rodzine na płacenie wirtualnej opieki nad Mimi :* Powoli bedę pisała bo z rodzinką powoli się normuje Smile

Alka

Nevada

Kida

Ja skorzystam z nazwy tematu. PRAWDOPODOBNIE na pod koniec listopada będę miała odcięty net na ok. rok. Ale jeśli uda mi się coś zdziałać nie będę miała odciętego w ogóle. Więc trzymajcie kciuki Smile

Anja

Nikogo tu nie trzymam, ale po co ta gra? Najpierw odchodzę definitywnie, ale zaraz wracam- wiecie ile razy już tak było? I po co?

Kida

Ja nie mówię, że odchodzę bo nie chce tu być tylko będę miała net odcięty Neutral

Jaka gra??? Kurde, do czego to dochodzi..za pare dni ocinają mi neta na rok, albo dwa, a te se myślą, że bawie się ich kosztem Beksa

Zresztą zobacz na nazwę tematu Nery ,,Odchodzię i nie ma odwrotu". Więc Nera może nie wróci. Ja wrócę tylko jak uda mi się namówić kogoś na przedłużenie umowy o neo. Ale jak tak będziecie kciuki trzymac to moim osiągnięciem będzie internet z TPSA ,9zł za godzinę i zgoda na spędzenie 10 min. tygodniowo na necie.

Sparrowka

Kiduś, nie udało się namówić taty? Sad

Przecież teraz jest tyle ofert. Może porozmawiaj o tym z tatą jeszcze raz?

Kida

Nie udało się Sad

Próbuję, ale tata twierdzi, że wystarczy net płatny, nie potrzebne mi gg (taa) a jak coś do szkoły znaleźć to zawsze coś będzie. Ja nie wytrzymam bez gg ;(