Mycie pieska.

Russ

Szczeniaki w mojej hodowli chodzą brudne, czasem śmierdzące (jak któraś ze starszyzny wyszukała jakiegoś martwego robaka czy coś i całe stadko się w nim wytarzało). Ale nie mam obaw jeśli chodzi o kąpiel malucha. I oczywiście przed przyjazdem nowej rodziny "wybranek" jest zaopatrzony w 200% Smile

Tu oczywiście przyznaje rację - pies powinien być odpowiednio przygotowany. Ale jeśli żyje na co dzień w tak strasznych warunkach, to zastanowiłabym się, czy warto wiązać się z taką "hodowlą".

Żeby nie było - "brudne", tj. wytytłane w piachu, błotku. Na podwórku zawsze stoją miski w wodą, w której maluchy się kąpią. Więc później się uwalą jak Pan przykazał Wink

CANIS MAJOR

Oj, czas pokazał, że nie warto było się wiązać, wystąpiły później inne problemy...

Halldor

Ja mojego kąpię raz na kilka miesięcy, kiedy naprawdę gdzieś się wytarza i nie chcę żeby ubrudził pół domu, częstsze mycie to walka z wiatrakami, pies tak naprawdę zawsze jest brudny Wink

Atha

Wiadomym jest, że szczęśliwy pies, to brudny pies i należy to zaakceptować, przynajmniej do pewnego stopnia Mr. Green

Ale piach i błotko da się nawet na sucho wyczesać, a jak się pies wytarza w jakimś zdechłym kocie/rybie/innym organizmie nieżywym, to jednak się go myje, nie tylko dlatego, że człowiekowi wali bronią biologiczną w nos, ale dla zdrowia samego psiaka, bo jednak smród się skądś bierze- najczęściej z różnych bakterii i procesów chemicznych raczej mało zdrowych, zwłaszcza dla szczeniaka przed wszystkimi szczepieniami.

psiara544

Ja w sumie Aurę myję tylko gdy jest potrzeba, także kąpiele występują tylko w lecie, kiedy to piesek postanowi się wykąpać w stawie, czy innej niezbyt pachnącej wodzie (uwierzcie mi....po tej kąpieli zapach nie należy do najprzyjemniejszych), lub gdy jedziemy gdzieś autem. A tak to nawet jak się ubłoci trochę, to później ten brud sam wręcz "odpada" od niej Very Happy

lawidaloka12

Ja też nie myję psa przy każdym możliwym jego ubrudzeniu. W zupełności trzy kąpiele w roku wystarczą. Nawet tak zalecił mi mój weterynarz i tego się trzymam.

Lupus6

Z reguły psie futro jest "samoczyszczące", dlatego zwykłe błoto po wyschnięciu można łatwo wyczesać, chyba że psiak jest śnieżnobiały i na takim kolorze sierści nam nadal zależy Wink

Ale fakt, ze w przypadku "upiększenia się" jakąś padlinką szampon i woda to obowiązkowe rozwiązanie...

kasijas

Dokładnie , czasami z psami trzeba jak z małymi dziecmi , miskę na dwór i myjemy. Mój pies akurat bardzo to lubi ; )

Bodzio89

ja zawsze walczę ze swoim psem w wannie... ciężko go namówić to kąpieli

domka.1990

Szybciutko z nim do wanny, szybkie, ale dokładne mycie, koniecznie uważaj, żeby nie zalać pieskowi uszu, a już na pewno, żeby woda nie dostała się do środka, to im bardzo szkodzi, mogą nawet stracić słuch. Szamponikiem dla pieska, w ręczniczek, żeby mu zimko nie było i utulić Smile

. Tak chyba będzie najlepiej Smile

.

Marlena91

zawsze mam z tym problem... zwłaszcza że mam nową łazienkę teraz i nie chce żeby ją zdemolował. Ale słyszałam że powstają specjalne miejsca gdzie można psa umyć Smile

takie myjnie na kase

wolin87

większość psów nie lubi kąpieli, chyba że same wchodzą do wody popływać. Ale można od małego uczyć pieska, że kąpiel to nic złego i powoli przyzwyczajać go do wody.

Marek2014

No jak ja idę myć swojego psa to muszę się przygotować na wojnę. To na prawdę ciężkie wyzwanie zawsze jest... ciekawe kiedy powstaną w moim mieście specjalne myjki dla psów. Kiedyś widziałam o nich w TV

jurek345

jak to jest, że mój pies jak zobaczy staw czy jakieś inne jeziorko to idzie jak przecinak i nie ma opcji, żeby sie nie przekąpał, a po powrocie do domu walczy jak o życie przed kąpielą? Very Happy

Bubekkk

Ja swojego psa myję raz w tygodniu specjalnym szamponem dla psów tej rasy. Nigdy nie próbowałam myć psa szamponem przeznaczonym dla ludzi.