Forum Wszystko o Psach Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Dziwne zachowanie (warczenie)
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wszystko o Psach Strona Główna -> Behawioryzm
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
malybos
PieskiŚwiat


Dołączył: 14 Paź 2010
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Czw 8:27, 14 Paź 2010    Temat postu: Dziwne zachowanie (warczenie)

Witam,

mam 8 miesiecznego Owczarka Szwajcarskiego, bez rodowodu. Agar przybył do nas jak miał dwa miesiace. Zaczelismy go szkolic w wieku okolo 3 miesiecy i teraz potrafi podstwowe komendy jak: chodz, siad, lezec.

Od około dwoch tygodni wzielismy sie porządnie za wychowywanie naszego pupila. Wprowadzilismy ograniczenia, ktore wg mnie dosyc szybko zalapal. Codziennie o 6 rano idziemy na 40 minutowy spacer. Pozniej dostaje jedzenie. Po jedzeniu, kiedy sie połozy i jest spokojny zostaje albo do nas zawolany i przytulany itp, albo sami do niego podchodzimy i obdarowywujemy go miłoscia. Ten sam scenariusz, tyle, ze z dłuzszym półtora godzinnym spacerem, ma miejsce koło godziny 17.

I w tym momencie zaczynaja sie schody. Od momentu kiedy wprowadzilismy w/w zasady Agar sie zmienil. Kiedy moja dziewczyna podchodzi do lezacego Agaar, kuca nad nim a nastepnie zaczyna go glaskac ten zaczyna...warczec. Dzisiaj doszlo nawet do tego, ze wyszczerzył na nią zeby. Na mnie reaguje inaczej. Bardzo rzadko warczy kiedy chce go poglskac podczas lezenia. Kiedy jednak zawarczy natychmiast staram sie to skorygowac. Kiedy ja go wołam do siebie, to nigdy nie warczy podczas glaskania/przytulania. Zawsze ma to miejsce kiedy sam spokojnie lezy. Macie jakies pomysły jak zaradzic temu zachowaniu, badz tez jakie są jego przyczyny? Dodam jeszcze, ze w domu jest tez trzecia osoba, na którą Agar takze nie warczy.

Innym ale juz mniejszym problemem jest jego warczenie kiedy je kość. Rowniez bez ZADNEGO problemu mozemy mu ją zabrac. Bez zadnego wahania po prostu kleknąc i wziac kosc. Agar wtedy tylko patrzy. Ale kiedy staram sie go poglaskac kiedy je tę kosc, znowu wlacza mu sie agresor i zaczyna warczec i szczerzyc zeby.

Jesli chodzi o jego zachowanie w innych momentach, to bez zadnego problemu mozemy zabrac miske z jedzeniem itd. Przez drzwi zawsze to my przechodzimy pierwsi. Zawsze tez pierwsi jemy, zwracajac uwage aby w 'poblizu' nie było Agara (z tym nie ma zadnych problemow).

Dodam tez, ze z braku czasu pozostlych domownikow, na spacer z nim wychodze najczesciej ja.

Macie jakies pomysly? Bo bardzo nie chcemy zeby nasz Agarek warczał kiedy się go glaska.


Pozdrawiam Smile


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez malybos dnia Czw 8:30, 14 Paź 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mg
PieskiŚwiat


Dołączył: 23 Sty 2009
Posty: 323
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Katowice

PostWysłany: Czw 13:39, 14 Paź 2010    Temat postu:

Nie sądzę, żeby to była wina nowych zasad - raczej dorastania psa, to już nie jest mały szczeniak, a nastolatek, któremu zaczynają buzowac hormony i zmienia się psychicznie.
Jednak nie wpadnij w pułapkę teorii dominacji - te wszystkie to człowiek je pierwszy, to człowiek siedzi wyżej od psa, to człowiek pierwszy przechodzi przez drzwi - nie mają znaczenia.
Zasady są ważne, ale takie które będą Wam potrzebne w codziennym życiu.

Cytat:
Kiedy moja dziewczyna podchodzi do lezacego Agaar, kuca nad nim a nastepnie zaczyna go glaskac ten zaczyna...warczec. Dzisiaj doszlo nawet do tego, ze wyszczerzył na nią zeby. Na mnie reaguje inaczej. Bardzo rzadko warczy kiedy chce go poglskac podczas lezenia. Kiedy jednak zawarczy natychmiast staram sie to skorygowac. Kiedy ja go wołam do siebie, to nigdy nie warczy podczas glaskania/przytulania. Zawsze ma to miejsce kiedy sam spokojnie lezy. Macie jakies pomysły jak zaradzic temu zachowaniu, badz tez jakie są jego przyczyny?


Ja też nie lubię, kiedy ktoś mi przeszkadza, przytula się do mnie , mizia - kiedy sobie chcę odpocząć. A jeszcze jeśli pakuje się na moje łóżeczko!
Psy często mają tak samo - ostrzegają warczeniem że sytuacja jest dla nich nieprzyjemna.
Kucanie, pochylanie się nad psem, wyciąganie nad nim rąk, przytulanie go i unieruchamianie - to dla psów nie jest naturalne, a dodatkowo może zostać odebrane jako zagrożenie.

Dlatego lepiej jest ZAWOŁAĆ psa do siebie i dopiero go pogłaskać, a nie robić to kiedy odpoczywa.

Cytat:
Innym ale juz mniejszym problemem jest jego warczenie kiedy je kość. Rowniez bez ZADNEGO problemu mozemy mu ją zabrac. Bez zadnego wahania po prostu kleknąc i wziac kosc. Agar wtedy tylko patrzy. Ale kiedy staram sie go poglaskac kiedy je tę kosc, znowu wlacza mu sie agresor i zaczyna warczec i szczerzyc zeby.


Będę nuuuudna - ja też nie lubię, kiedy mi ktoś przeszkadza w czasie posiłku. Zwłaszcza pysznego posiłku, a dla psa kość to niemały rarytas.
Dajże mu spokojnie zjeść tą kość, po cholerę chcesz go akurat wtedy głaskać?


Wiesz co na temat szkolenia pozytywnego?
Systemu nagród i "kar"?
Co rozumiesz pod pojęciem "skorygować" zachowanie psa?
Cytat:
Kiedy jednak zawarczy natychmiast staram sie to skorygowac


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
malybos
PieskiŚwiat


Dołączył: 14 Paź 2010
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Czw 15:30, 14 Paź 2010    Temat postu:

mg napisał:


Dlatego lepiej jest ZAWOŁAĆ psa do siebie i dopiero go pogłaskać, a nie robić to kiedy odpoczywa.


Dzieki za rade Smile Uspokoilas mnie/nas troche.



mg napisał:

Będę nuuuudna - ja też nie lubię, kiedy mi ktoś przeszkadza w czasie posiłku. Zwłaszcza pysznego posiłku, a dla psa kość to niemały rarytas.
Dajże mu spokojnie zjeść tą kość, po cholerę chcesz go akurat wtedy głaskać?


Po prostu wydaje mi sie nienaturalnym warczenie i pokazywanie zebow na swoich domownikow w jakiejkolwiek sytuacji.

mg napisał:

Wiesz co na temat szkolenia pozytywnego?
Systemu nagród i "kar"?
Co rozumiesz pod pojęciem "skorygować" zachowanie psa?


Oczywiscie, ze wiem, ale jak to sie ma do problemu z warczeniem?
Pod pojeciem skorygowac mialem na mysli slowo "nie".

A zasady, które wprowadzilismy imo mają znaczenie. Teraz np jem sobie smaczny posilek a pies spi w przedpokoju. (a to, ze nie przebywa z nami podczas posilku jest wlasnie jedną z zasad). Pamietam, jak nasz poprzedni pupil nie dawal nam spokoju podczas posilku lezac koło nas, wtykajac nos w talerz albo patrzac sie na nasze jedzenie przez caly czas posilku. Nie bylo to zbyt 'przyjemne'.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mg
PieskiŚwiat


Dołączył: 23 Sty 2009
Posty: 323
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Katowice

PostWysłany: Czw 18:41, 14 Paź 2010    Temat postu:

Właśnie o takie zasady mi chodzi - nie sępimy kiedy ludzie jedzą, nie zawracamy głowy, kiedy przychodzą goście nie skaczemy po ludziach, grzecznie siedzimy i czekamy przed podaniem miski czy przed wyjściem na spacer, nie wymuszamy niczego szczekaniem itp.

Z tym warczeniem to jest tak, że pies komunikuje się z nami na swój psi sposób. Przecież on Ci nie powie po polsku "stary, daj mi teraz spokój, chcę sobie uciąć drzemkę" , ale przekazuje Ci to warczeniem:wink:
Niektóre psy po prostu wstaną i odejdą od człowieka, znajdą sobie inne miejsce do leżenia.
Inne mogą warczeć, zwłaszcza jeżeli są w takiej sytuacji, że uciec nie mogą ( np. legowisko psa jest w rogu pomieszczenia, a człowiek podchodzi i uniemożliwia psu możliwość wycofania się).

Znasz "Sygnały uspokajające czyli jak psy unikają konfliktów"?
Przed warknięciem zwykle pies wysyła całą gamę sygnałów, które świadczą o tym, że jest w stresie i że wolałby uniknąć danej sytuacji.
Jeśli znasz - to obserwuj swojego psa, jeśli jeszcze nie czytałeś - polecam, fragmenty dostępne na onet.pies:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Lepiej nie iść z psem na konfrontację, bo nikt na tym nie wygra, a wszyscy przegracie. Pies musi mieć jakieś miejsce w domu, które jest jego azylem i gdzie może sobie spokojnie odpocząć.

Dlatego trzeba zapobiegać warczeniu i kłapaniu, a głaskanie fajnie jest wykorzystać jako nagrodę za wykonanie czegoś dla nas, a nie dawać za darmola ( przynajmniej na etapie ustalania zasad i nauki). Wink

I to właśnie tak się ma do szkolenia pozytywnego - unikanie konfrontacji, umiejętność "czytania" mowy ciała psa i wykorzystanie nagród : kontaktu socjalnego ( w tym głaskania), jedzenia, zabawy i środowiska do nauki psa pożądanych zachowań.

Co do tych nieszczęsnych kości - racja, pies nie powinien warczeć na właścicieli, ale też trzeba uszanować to, że on teraz je coś wspaniałego.

Natomiast możesz z nim poćwiczyć wymiankę i wspólne "jedzenie" kości, czyli pies na etapie nauki nie dostaje jej samodzielnie, tylko człowiek zawsze trzyma z drugiej strony, od czasu do czasu WYMIENIASZ psu kość na coś równie pysznego, chwalisz za oddanie, głaskasz króciutko ale spokojnymi ruchami w nagrodę i znowu razem "jecie" kość.
I tak wiele razy - pies uczy się, że nie jesteś zagrożeniem dla jego skarbu i jednocześnie, że to decydujesz jak długo ją konsumujecie i jeszcze - że głaskanie w czasie jedzenia może być fajne, bo stanowi zapowiedź dalszego gryzienia kości.
A jak przerobicie to kilkanaście razy z różnymi kośćmi i gryzakami, dopiero wtedy możesz go spróbować pogłaskać kiedy je.

No i tyle. Wink

A jeśli będziesz miał chwilę czasu i ochoty, poszperaj po naszym forum, tam znajdziesz odpowiedzi na bardzo wiele pytań:

http://www.szkoleniepsow.fora.pl/

i na stronkę www, którą mam w podpisie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez mg dnia Czw 18:45, 14 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tymoteusz
PieskiŚwiat


Dołączył: 08 Gru 2010
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 17:46, 08 Gru 2010    Temat postu:

Bardzo mi się podoba Twoja postawa malybos... Być odpowiedzialnym przywódcą stada to badzo ważne dla psa.

Spytam tylko dlaczego Twoja dziewczyna chce głaskać psa gdy leży?
Chcesz się przywitać z psem jak należy to daj mu się powąchać nic więcej mu nie trzeba. Całe to przytulanie i mówienie jaki to piękny piesek jest typowo ludzkie.
I odradzam czekanie aż agresja będzie wchodzić na wyższy poziom. Jaka by nie była zawsze jest niebezpieczna.

mógłbyś wrzucić zdjęcie psa który chodzi naturalnie po domu i gdy dziewczyna próbuje go pogłaskać? i napisz jak korygujesz psa. Bo to też ważne.

P.S Szkolenie a behawioryzm to dwie sprawy więc przestańcie leczyć agresje kiełbaską bo bedzie tragedia


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez tymoteusz dnia Śro 17:49, 08 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
malybos
PieskiŚwiat


Dołączył: 14 Paź 2010
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Śro 21:27, 08 Gru 2010    Temat postu:

Ciesze sie, ze podoba Ci sie moja postawa. Co do Twoich pytan:

1. Czemu ona mialaby go nie glaskac gdy lezy? (tylko pytam, bo problem juz zniknal a poza tym ona stara sie go do siebie wolac).

2. Podczas witania nikt z nas (ani odwiedzajacych nas gosci) w zaden sposob nie reaguje na psa. Ignorujemy go az do momentu kiedy sie nie uspokoi.

3. Postawa psa w domu nie wskazuje wg mnie na dominacje. Ale zdjecie przy okazji wrzuce.

4. Postawe jak lezy odprezony na boku chyba kazdy moze sobie wyobrazic Smile

W sumie teraz problemow w domu nie ma prawie zadnych. Jedyne co mnie irtyuje, to jego brak pewnosci siebie (nie podnosi nogi przy sikaniu, a ma 11 miesiecy :/), a co z tego wynika - agresja do wszystkich psow (nawet nie rozroznia suki od psa, zawsze reaguje tak samo agresywnie). Masz jakis pomysl jak temu zaradzic, albo chociaz od czego zaczac zeby to zmienic?

Psich kolegow ma dwoje i z nimi potrafi sie dogadac.

Pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mg
PieskiŚwiat


Dołączył: 23 Sty 2009
Posty: 323
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Katowice

PostWysłany: Sob 16:28, 11 Gru 2010    Temat postu:

Malybos, cieszę się, że wyeliminowaliście problemy domowe.

A co do Twojego pytania:

Cytat:
Jedyne co mnie irtyuje, to jego brak pewnosci siebie (nie podnosi nogi przy sikaniu, a ma 11 miesiecy :/), a co z tego wynika - agresja do wszystkich psow (nawet nie rozroznia suki od psa, zawsze reaguje tak samo agresywnie). Masz jakis pomysl jak temu zaradzic, albo chociaz od czego zaczac zeby to zmienic?


Podnoszenie nogi - to nie brak pewności siebie, on po prostu nie dojrzał jeszcze hormonalnie.

Agresja do psów i suk - kiedy pies jest na smyczy czy kiedy biega luzem?
JAK wygląda ta agresja - opisz proszę CO się dzieje, Wasz pies widzi innego psa i co?
Opisz postawę łap ( nisko czy wysoko), uszu , ogona, grzywy.

Co robi - warczy? szczeka? kłapie zębami? powala na ziemię? gryzie?

JAK na to reagujecie - co WY robicie?

W czym pies chodzi na spacery - kolczatka? zacisk? obroża? szelki?

Czy pies w okresie szczenięctwa miał kontakt z duża ilością przyjaznych psów i suk czy był raczej izolowany?

Czy potrafisz psa skupić na sobie na spacerach?
Czy on zna słowo pochwały i sygnał braku nagrody?

No i to na razie tyle pytań.

A psa głaskaj jeśli TY masz na to ochotę. Jeśli to oboje lubicie to u obu "stron" czyli u człowieka i psa powoduje wydzielanie hormonu szczęścia czyli oksytocyny, a ta jak wiadomo powoduje powstanie więzi emocjonalnej ( ten hormon m.in. w dużej ilości wydziela się u kobiet tuż po porodzie powodując powstanie "matczynej miłości" do noworodka). Wink
To dowiedzione naukowo - proszę, oto badania na ten temat:

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez mg dnia Sob 17:04, 11 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
malybos
PieskiŚwiat


Dołączył: 14 Paź 2010
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Sob 19:56, 11 Gru 2010    Temat postu:

mg napisał:


Podnoszenie nogi - to nie brak pewności siebie, on po prostu nie dojrzał jeszcze hormonalnie.

Agresja do psów i suk - kiedy pies jest na smyczy czy kiedy biega luzem?
JAK wygląda ta agresja - opisz proszę CO się dzieje, Wasz pies widzi innego psa i co?
Opisz postawę łap ( nisko czy wysoko), uszu , ogona, grzywy.

Widzi innego psa, podnosi sie na lapach, podnosi ogon i czasem stawia grzywe na grzbiecie.
I kiedy jest luzem, i kiedy jest na smyczy. Ja mam wrazenie, ze on nie wie jak ma sie zachowac i to jest jego reakcja. Raz uszczypnal suczke goldena i raz uciekal od suczki boksera.
mg napisał:

Co robi - warczy? szczeka? kłapie zębami? powala na ziemię? gryzie?


warczy, szczerzy zeby na maxa, ciagnie do porzadanego obiektu, ani troche nie ma zamiaru odpuscic

mg napisał:

JAK na to reagujecie - co WY robicie?


Jesli jest to poczatkowa faza, lekko szarpie smycza mowiac "nie" i odpuszczam, jesli nie reaguje probuje odwrocic jego uwage. Ale szczerze przyznam, ze zazwyczaj nie udaje mi sie go zastopowac. Lepiej reaguje kiedy jest zmeczony po bieganiu. Kiedy juz zacznie sie, nazwijmy to 'atak' karze mu usiasc. Jesli jest to np pies za plotem, to karze mu usiasc kilka metrow od 'celu' i czekam az sie uspokoi.

mg napisał:

W czym pies chodzi na spacery - kolczatka? zacisk? obroża? szelki?


Zwykla obroza, ktorą mam zamiar zmienic. Na co? Jeszcze sam nie wiem, mozesz dac jakas wskazowke.
mg napisał:

Czy pies w okresie szczenięctwa miał kontakt z duża ilością przyjaznych psów i suk czy był raczej izolowany?

Raczej malo. Ma jedną kolezanke, z ktora sie super bawi. No ale ja wlasnie zna od malego.
mg napisał:

Czy potrafisz psa skupić na sobie na spacerach?

Mysle, ze tak. Jesli spokojnie idziemy, to momentalnie reaguje na moje komendy.

mg napisał:
Czy on zna słowo pochwały i sygnał braku nagrody?

Zna. Powiem wiecej, ze NIGDY nie zostal pochwalony ani tez nie skorygowany po zlym zachowaniu.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez malybos dnia Sob 20:08, 11 Gru 2010, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mg
PieskiŚwiat


Dołączył: 23 Sty 2009
Posty: 323
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Katowice

PostWysłany: Sob 20:36, 11 Gru 2010    Temat postu:

Cytat:
Powiem wiecej, ze NIGDY nie zostal pochwalony ani tez nie skorygowany po zlym zachowaniu.


A i tu jest błąd, niestety bardzo często popełniany przez właścicieli psów. Rolling Eyes

Kiedy pies zachowuje się źle musisz mu to jasno pokazać DOKŁADNIE w momencie, kiedy prezentuje to zachowanie.
Wyskok w stronę psa - komenda NIE!, zabierasz swojego psa z tej sytuacji na taką odległość, w jakiej jest spokojny albo dajesz SIAD.

Jednak w momencie kiedy Twój pies się tylko uspokoi albo usiądzie i nie szczeka - POCHWAL go, żeby wiedział, że teraz jest dobrze.

Trzeba być bardzo precyzyjnym. I zaznaczyć psu - NIE i DOBRZE.


Cytat:
Czy pies w okresie szczenięctwa miał kontakt z duża ilością przyjaznych psów i suk czy był raczej izolowany?

Raczej malo. Ma jedną kolezanke, z ktora sie super bawi. No ale ja wlasnie zna od malego.


No to masz odpowiedź na pytanie, dlaczego on się tak zachowuje - braki w socjalizacji szczenięcej spowodowały brak kompetencji społecznych.
On po prostu kompletnie nie wie, jak ma się zachować wobec innych psów.
Ja bym stawiała na to, że się boi - bardzo często przyczyną agresji jest strach, w dodatku pies jest teraz w okresie dorastania, buzują mu hormony, jest szczególnie wrażliwy na różne bodźce.
Owczarki - a masz BOSa, niestety są często strachliwe, bo hodowcy i właściciele zaniedbują socjalizację wczesnoszczenięcą ( a to psy, które chyba najszybciej ze wszystkich ras wchodzą w pierwszy okres lękliwości - 35 dni od chwili narodzin).

Druga rzecz, która może dołączyć do strachu to frustracja i zagubienie.

Cytat:
Jesli jest to poczatkowa faza, lekko szarpie smycza mowiac "nie" i odpuszczam, jesli nie reaguje probuje odwrocic jego uwage. Ale szczerze przyznam, ze zazwyczaj nie udaje mi sie go zastopowac


Po pierwsze smycz - nie napinaj jej ani nie szarp. Widzisz, że to nie działa, a wręcz wzmaga agresję. Miękka obroża - bardzo dobrze, jeśli ładnie na niej chodzi to zostań przy niej, jeśli chcesz zmienić - to zmień na szelki.
Kolczaty i dławiki absolutnie nie, bo one nieprawidłowo używane wywołują agresję, a do tego mogą powodować problemy zdrowotne .

Musisz reagować ZANIM pies się pobudzi, bo praca z psem z problemem agresji to praca nad EMOCJAMI jakie przeżywa pies na widok innego psa, a dopiero w konsekwencji - nad zachowaniem.
Temu psu trzeba zrobić coś w rodzaju socjalizacji z psami, przekonać go, że to nie żadne potwory, ale i nauczyć go właściwego zachowania no i na koniec - pozwolić mu na kontakty z psami.

Czyli komenda LAT ( PATRZ, ale nie ruszaj - jako oswajanie strachów). Spacery równoległe z psami. Chodzenie po spirali do psa, od psa. Nauka i zabawa w obecności innych psów. .... no i takie tam czary mary Wink
No i jasne komunikaty - ataki NIE, ale wszystkie spokojne albo przyjazne zachowania DOBRZE.

Najchętniej odesłałabym Cię do któregoś z dobrych szkoleniowców w Trójmieście, albo na konsultacje indywidualne, żeby pokazali Ci JAK to wszystko zrobić, albo na szkolenie grupowe, które jednocześnie jest świetną okazję do socjalizacji psa i pracy nad jego emocjami w otoczeniu innych psów.

Co TY na to?

Jeśli jesteś chętny podam Ci namiary.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
malybos
PieskiŚwiat


Dołączył: 14 Paź 2010
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Sob 21:09, 11 Gru 2010    Temat postu:

mg napisał:
Cytat:
Powiem wiecej, ze NIGDY nie zostal pochwalony ani tez nie skorygowany po zlym zachowaniu.


A i tu jest błąd, niestety bardzo często popełniany przez właścicieli psów. Rolling Eyes


Nie rozumiem czegos. Napisalem, ze NIGDY go nie chwale i ZAWSZE koryguje (moze zle sie wyrazilem, albo nie zauwazylas slowa'nie').
mg napisał:


Czyli komenda LAT ( PATRZ, ale nie ruszaj - jako oswajanie strachów). Spacery równoległe z psami. Chodzenie po spirali do psa, od psa. Nauka i zabawa w obecności innych psów. .... no i takie tam czary mary Wink
No i jasne komunikaty - ataki NIE, ale wszystkie spokojne albo przyjazne zachowania DOBRZE.

Najchętniej odesłałabym Cię do któregoś z dobrych szkoleniowców w Trójmieście, albo na konsultacje indywidualne, żeby pokazali Ci JAK to wszystko zrobić, albo na szkolenie grupowe, które jednocześnie jest świetną okazję do socjalizacji psa i pracy nad jego emocjami w otoczeniu innych psów.

Co TY na to?

Jeśli jesteś chętny podam Ci namiary.


Najprawdopodobniej przystapie do szkolenia 10 stycznia wraz ze 'szkola' CANAC (www.canac.pl). Nie jest to jeszcze pewne w 100%, ale mysle, ze jest spora szansa. Jesli jednak znasz jakiegos porzadnego, osobistego behawioryste, to chetnie skorzystam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mg
PieskiŚwiat


Dołączył: 23 Sty 2009
Posty: 323
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Katowice

PostWysłany: Sob 21:32, 11 Gru 2010    Temat postu:

Właśnie między innymi tą szkołę chciałam Wam polecić Wink

A co do korekty i pochwały - to być może się nie zrozumieliśmy.

Na razie pamiętaj:

- chwal psa dopóki jest spokojny, możesz mu podawać smakołyki, głaskać, zaproponować zabawę z Tobą kiedy jest spokojny widząc innego psa,

- obserwuj go - kilka postów wcześniej podałam linki do "Sygnałów uspokajających" - kiedy pies zaczyna je wysyłać to znaczy, że jest w stresie, wtedy masz czas, żeby zabrać go z tej sytuacji na taką odległość w jakiej się uspokoi albo czymś zając, co rozładuje napięcie

- jeśli jednak wyskoczy - natychmiast NIE i nie szarp się z nim, po prostu poluzuj smycz i jednocześnie cofnij się 3-4 kroki do tyłu, wtedy smycz zrobi coś w rodzaju "sprężynki", która sama przyciągnie psa do Ciebie , pies będzie zaskoczony, uspokoi się - natychmiast go POCHWAL.


A odwrażliwianie, przeciwwarunkowanie i LAT zrobicie sobie spokojnie na szkoleniu.
Chyba, że chcesz zacząć coś robić już i natychmiast, wtedy na prv podam Ci techniki, o których pisałam i pokaże filmiki z pracy z psami.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tymoteusz
PieskiŚwiat


Dołączył: 08 Gru 2010
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 23:09, 11 Gru 2010    Temat postu:

mg napisał:

smycz zrobi coś w rodzaju "sprężynki", która sama przyciągnie psa do Ciebie , pies będzie zaskoczony, uspokoi się - natychmiast go POCHWAL.


Coś chyba Ci się pomyliło... dla psa naturalne jest że jeśli cos go ciągnie on działa zupełnie odwrotnie
jakiegokolwiek psa ciągnąc do tyłu zmuszamy do zapierania się łapami możesz spróbować na swoim ... zacznie napierać na smycz nawet jeśli wcześniej tego nie robił ...

Wiec to kiepska metoda Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mg
PieskiŚwiat


Dołączył: 23 Sty 2009
Posty: 323
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Katowice

PostWysłany: Sob 23:27, 11 Gru 2010    Temat postu:

Tymoteusz, to nie jest ciągnięcie psa tylko sprężynka.
Wypróbuj na swoim psie, a się przekonasz Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mg
PieskiŚwiat


Dołączył: 23 Sty 2009
Posty: 323
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Katowice

PostWysłany: Nie 11:18, 12 Gru 2010    Temat postu:

Już mi się wczoraj nie chciało szukać, ale dziś znalazłam - tu Marcin robi z totalnie "dzikim" labem coś w rodzaju sprężynki ze smyczy ( poza tym, że musi opanować skakanie psa) - pies zaczyna przyspieszać i ciągnąć, Marcin natychmiast robi krok do tyłu i przyciąga psa ( w linii grzbietu, nie do góry) w swoją stronę:

http://www.youtube.com/watch?v=0eA8LYwWlqY&feature=related

Kiedy pies odwraca się i jest przy nim - jest pochwała.

To proste, bo nie trzeba żadnej siły, nie "mocujemy" się z ważącym kilkadziesiąt kg psem, który ma napęd na 4 łapy Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
malybos
PieskiŚwiat


Dołączył: 14 Paź 2010
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Nie 13:26, 12 Gru 2010    Temat postu:

To ja jeszcze bym chcial zobaczyc, jak robi to z totalnie dzikim, 40 kilowym owczarkiem szwajcarskim Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wszystko o Psach Strona Główna -> Behawioryzm Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Forum.
Regulamin