Border collie

D&GS

Ja planuję BC w przyszłości,może nawet niedalekiej...Moje pytanie,to którą hodowlę polecacie?

Shel

Ja w dalekiej przyszłości planuję bc, lub mieszankę ze schrona. Bardzo interesuję się tą rasą jak i owczarkami szkockimi collie Smile

. Mam nadzieję, że kiedyś będę miała któregoś z tych psów. Bynajmniej do czasu kiedy mieszkam z rodzicami, to marzenie się nie spełni, a szkoda Sad

D&GS

Na pewno będziesz miała okazję,gdyż z tego co widzę BC się rozprzestrzenia w zastraszającym tępię-co się równa więcej porzuconych borderów w schroniskach...Tym bardziej,że są śliczne i mądre.Jednak zawsze popularność rasy przynosi jej nieszczęście,tacy są ludzie,do tego dochodzi jeszcze aktywność rasy,którą wielu ludzi nie będzie potrafiło umiejętnie wykorzystać...

Shel

Ostatnio nastała moda na bordery, choć już maleje... Ale właśnie przybywa w schroniskach...

Ja nawet nie miałam okazji spotkać się z borderem, w takiej mieszkam dziurze Sad

D&GS

Ja mieszkam w Krakowie,często jeżdżę do różnych parków itp.Widziałam bordera tylko raz! Widziałam już saluki,borzoja parę razy...a BC tylko raz...Mi się wydaje że nie maleje,wręcz przeciwnie-wzrasta.Widzę po forach,tematy o BC są na pierwszych miejscach...Martwi mnie to,choć w schronisku ich nie widziałam.

W. · Wysłany: Śro 18:00, 11 Mar 2009 Temat postu:

Tematy i rozmowy na temat tego ,że popularność bc wzrasta nie ma sensu,jeśli nie ciągnie za sobą konkretnych działam. Bordery stały się bardzo popularne po programie " Mam talent ! " gdzie zobaczono pieska łapiącego frisbee. Ludzie nie zdają sobie sprawy,że nie wystarczy mieć. I właśnie trzeba uświadamiać,żeby nie było takich sytuacji,gdzie pseudo bordery trafiają do schronisk. Media też nie próżnują. Co rusz w reklamie nawet tabletek na odporność pojawia się border,zwykle wykonujący jakąś sztuczkę. W mniemaniu niedouczonych i nieuświadomionych to po prostu sztukmistrz na czterech łapach. A wcale tak nie jest.

Agnes

Hej. Chciałabym kupić Bordera. Możecie mi napisać, czy kupować w chodowlii z rodowaodem, czy może wziąść ze schroniska?

Atha

Chodowlii? Takiego słowa to ja jeszcze nie słyszałam Razz

To juz od ciebie zależy, czy chcesz wychować go od szczeniaka, czy uratować od złego losu. Jeśli decydujesz się na hodowlę, to oznacza, że jestes gotowa ponieść wydatek od tysiąca kilkuset do kilku tysięcy złotych za szczenię z rodowodem.
Ale jak już pisałam w temacie o wyborze rasy- nie uważam, żeby border, przy warunkach jakie masz zamiar mu zapewnić i kryteriach, jakie mu stawiasz (max godzina na spacery, nie gubienie sierści) był psem dobrym dla ciebie. Borderowi trzeba spaceru minimum godzinę za jednym razem, przynajmniej raz dziennie plus dwa, trzy krótsze, oraz intensywnego szkolenia dzień w dzień, by pies się nie nudził. Zajmie ci to większość wolnego czasu w ciągu dnia.

Szilkowa

Ja miałam mieć border za rok na wakacje ale niestety plany przesunęły się Sad

Maleństwo zagości u mnie dopiero za 5 lat Sad

Szyszka

Oj przez te pięć lat jeszcze Ci sie wszystko zmieni :] Więc nie ma co planować i robić nadziei bo 5 lat to kupa czasu Wink

Szilkowa

Zmienić może się dużo ale decyzja z pewnością nie borderami interesuję się już trochę czasu Wink

i nic moja pasja, miłość się nie zmniejszyła lecz zwiększyła. Smile

Ewa

Hej Szilkowa Very Happy

Wszędzie Cię znajduję Laughing

A propo's hodowli, to uważam, że najlepsza w Polsce to Energizer Wink

Tomek Pecold jest wspaniałym znawcą tej rasy Smile

Szilkowa

Nawiązując do postu Szyszki - tak zmieniło się - sunia jest u mnie od grudnia Smile

Sprytna

Uwielbiam bordery.Kocham je za to jakie są,za ich charakter,chęć pracy z człowiekiem,nie mówiąc już o wyglądzie Smile

Przez długi okres czasu wgłębiałam się we wzorzec rasy i często, mnie zaskakiwał(oczywiście pozytywnie!). Z każdym dniem,moja miłość do nich się powiększa. Moim marzeniem jest,aby mieć kiedyś przedstawiciela tej rasy,choć kto wie,może nawet znajdę go w schronisku Smile

Karola

Ja miałam mieć spaniela bretońskiego ale wraz z rodzicami postanowiłam że zaniast bretona kupimy bordera. Wink

Teraz wyczekujemy na na moja małą spleśniałą mordkę... Very Happy