DEERHOUND - CHART SZKOCKI

Myszka

To nie jest źle...ale do popularności przyczynia sie też ich wygląd, większość bierze je za chudzielce, trzesące się, a szkoda, bo to takie piękne psy Wink

Z drugiej strony można sie też cieszyć, mała populacja = brak pseudohodowców Very Happy

Tilia

To prawda, że popularność zwykle nie jest dobra dla rasy, ale deerów mogłoby być choć trochę więcej! Wink

Pseudohodowców w deerach na szczęście brak, ale afgany, whippety, charciki włoskie, nawet saluki "prawie rasowe" bez papierów się pojawiają niestety. No i mixy wszelkie kłusownicze. Na szczęscie trudno je sprzedać, to i nie wiele tego jest.

lesznopl

Deerhoundy to jedna z moich ulubionych ras. Pierwszego zobaczyłem w Szkocji i był to właśnie mix, ale zrobił na mnie wrażenie ze względu na spokój. Kolejne deerki, już rasowe, widziałem w hodowli Festina i długo, długo zastanawiałem się, czy sobie takiego nie sprawić. No ale stało się tak, jak się stało, mam sloughi i inne, i jestem szczęśliwy, co nie znaczy, że nie chciałbym kiedyś mieć i deerka.

Tilia

Dobry wybór Marcinie Wink