FiGa
Moderator
Dołączył: 09 Lis 2005
Posty: 4557
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: München
|
Wysłany: Nie 10:50, 23 Sie 2009 Temat postu: DRAMAT koni!!!!! DRASTYCZNE!!! |
|
|
Kiedy wczoraj Grzesiek zadzwonił i powiedział, że trzeba wystawić allegro na pewno nie spodziewałam się czegoś TAKIEGO
Dramat kilkudziesięciu koni
55 koni czystej krwi arabskiej trzymanych od kilku lat w rażących warunkach potrzebuje pomocy. Zwierzęta żyją w stadninie w Prądzewie gm. Łęczyca a należą do Krzysztofa K. łódzkiego przedsiębiorcy. Dziesięć koni z wrośniętymi w skórę kantarami i skrajnie zaniedbanych zabrało Pogotowie i Straż dla Zwierząt w Trzciance. Reszta czeka na odbiór przez władze gminy.
Informacja o tym, iż właściciel znęca się nad zwierzętami trafiła do Pogotowia i Straży dla Zwierząt w Trzciance kilka dni temu. Reakcja była błyskawiczna.
Posiadłość w Prądzewie należy do Krzysztofa K. Bywa on rzadko w tym miejscu a stajenny, który zajmuje się końmi nie jest w stanie należycie zadbać o wszystkie.
Zwierzęta od wielu miesięcy żyją w półmetrowych odchodach, bez ściółki. – Kontrola jaką przeprowadziliśmy była dla nas wstrząsająca. W najgorszym stanie było kilka źrebaków, którym w skórę wrastały kantary. Skóra gniła, ropiała. Konie były wychudzone – miały utrudnione pobieranie pokarmu. Za każdym razem, gdy przeżuwały siano, odczuwały straszny ból i cierpiały niewyobrażalnie – informuje Krystyna Kukawska, inspektor Pogotowia i Straży dla Zwierząt w Trzciance.
Po kilkugodzinnej kontroli jaka odbyła się w miniony wtorek, 10 koni zabrano z „piekła” i przetransportowano w bezpieczne miejsca. Tam rozpoczęło się ich leczenie. – Stan psychiczny tych zwierząt jest bardzo zły. Boją się człowieka. Są przerażone. Aż strach pomyśleć co tam mogło się dziać przez ostatni czas – mówi Grzegorz Bielawski, prezes Pogotowia i Straży dla Zwierząt w Trzciance.
W ciągu kilku następnych dni leczenie odbywać się będzie także w feralnej stajni. – Jest jeszcze kilka koni, którym jeszcze dziś zdejmowane będą zbyt ciasne kantary. Problem jednak w tym, że są to konie półdzikie i aby je złapać najpierw trzeba je uśpić i wtedy dokonać zabiegu – dodaje Krystyna Kukawska.
Pogotowie i Straż dla Zwierząt zwraca się z prośbą o pomoc rzeczową i finansową dla uratowanych koni.
Dla kilkudziesięciu zwierząt potrzebne są preparaty na odrobaczenie, owies, witaminy a także środki finansowe na zapłacenie za odkażanie ran, zabiegi chirurgiczne, zabiegi kowalskie oraz transport.
Dary przekazywać można na adres:
Pogotowie i Straż dla Zwierząt w Trzciance;
Pl. Pocztowy 4/6, 64-980 Trzcianka;
tel. 512 100 550
nr konta PKO BP SA w Czarnkowie
nr 87 1020 3844 0000 1702 0048 10 93 z dopiskiem „Pomoc dla koni”
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez FiGa dnia Nie 10:51, 23 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|