Akcja-RASOWY=RODOWODOWY Operacja "fora internetowe

Kida

Jak mamy Ci pomóc? Podaj może e-mail siostry, albo gg i jedna z nas porozmawia z nią i spróbuje ją przekonać. Sama możesz także użyć bardziej rzeczowych argumentów - nie tylko ,,kup psa z rodowodem, to będzie naprawdę rasowy". Wytłumacz siostrze, że gdy kupi psa z pseudohodowli będzie to psiak w typie danej rasy, jakich jest pełno w schronisku, gdzie nie trzeba wykładać dużych pieniędzy.
Jaką ,,rasę" Twoja siostra chce kupić?

Atha

Poszukaj jej psów wybranej przez nią rasy w schroniskach Wink

Powiedz, że utrzymanie psa też drogo kosztuje, a jak trafi na psa z chorobą dziedziczną, wyda jeszcze więcej i będzie to tylko jej wina.
Pokaż jej filmik
[link widoczny dla zalogowanych]

A na koniec weź na honor, że skoro to do niej nie przemawia, to chyba bardziej zależy jej na rasowości psa, niż na samym psie Razz

Shaiya

Atha

Ja mam sojusznika w moim chemiku, który ma duży autorytet u uczniów Wink

Kida

Karolcia napisała wczoraj pewien tekst, który dziś usunęła, pod pretekstem, że ,,będą fochy i wonty". Miałam odpowiedzieć wczoraj, ale stało się to, co się stało i już nie miałam siły prowadzić dyskusji.
Tekst bazował na tym, że tym, iż tak propaguję R=R (konkretnie to, że nie powinno mówić się komuś, że jego pies jest rasowy, jesli nie ma rodowodu) zrażam ludzi do siebie i do całego forum. I, że mogę jej teraz nie lubić, ale nie będzie miała mi tego za złe.
A więc powiem tak...
Nie spodziewałam się tego po Tobie. Powróciłaś na forum twierdząc, że wiesz już o R=R, pisałaś, że Twój pies jest w TYPIE SZNAUCERA, że POPIERASZ AKCJĘ. A teraz co? A figa (Sylwia i reszta bez skojarzeń).
Okazało się, że akcji wcale nie popierasz. Że, gdy ktoś rozpoznaje w Twoim psie sznaucera, tylko to potwierdzasz. Więc oczywiście jeśli ktoś zapyta się o rodowód, to mówisz, że Nett go nie ma. Czyli RASOWY=NIERODOWODOWY. Teraz widzę, jak popierasz akcję.
W końcu zabrakło Ci argumentów, więc zaczęłaś czepiać się już mojej osoby, tak? Takiej dyskusji to ja prowadzić nie będę. Dodam tylko, że jeśli ktoś ma psa w typie rasy i jest świadom tego, i niby popiera akcję, o tym, że jego pies nie jest rasowy pisze na forum, na gg ( i nie wiem, gdzie jeszcze) a w świecie rzeczywistym opowiada o rzekomej rasowości swojego psa, to tak naprawdę liczy się dla niego tylko to, żeby miał rasowego psa, a akcję popiera, po to, żeby inni się nie czepiali.

Karolcia, nie będę mówiła, czy Cię lubię, czy nie, bo nie znam Cię tak naprawdę, Twój poziom inteligencji, charakter itp. mogę wywnioskować tylko z wypowiedzi na forum, a to zdecydowanie za mało.

Suvi · Wysłany: Pon 17:39, 31 Mar 2008 Temat postu:

Sorki, że po napisaniu ostatniego posta (na którego odpowiedzieliście Wink

) nic nie pisałam/ nie zaglądałam w ten temat...
Jednak chyba pierwsze lody sa już przełamane Smile

Przed chwila wysłałam jej ten poprzedni filmik (znaczy z poprzedniej strony). Niestety reakcji jeszczenie było, bo siostra tego jeszcze nie przeczytała.
Chce ona kupić psa (uwaga, uwaga) Z RODOWODEM!!! Co prawda nie jest jeszcze tego pewna (znaczy jeśli nie znajdzie się blisko hodowla), ale to da się już przedyskutować! Ze schroniska nie chce, bo ma już jednego i teraz chciał nie taka "niespodziankę" jak tamten piesek, tylko psa, którego sama wychowa. Aha, jeszcze jedno. Siostra chce psa rasy bichon frise. Najbliższa hodowla, którą wspólnie znalazłyśmy jest oddalona od Radomska (tam mieszka siostra) o 200km.
No to tyle jak na razie Wink

Lily · Wysłany: Pon 17:56, 31 Mar 2008 Temat postu:

Ekhem.... Ja mam pytanie.
Jestem całą duszą za R=R, po to wysterylizowałam psa (między inneymi), zeby nie dać mojej mamie pokusy pokrycia Caffe, gdyż okazałao się, że potencjalnych kupców na szczenięta mamy już kilku. A jestem świadoma, że Caffe hodowlanki mogłaby nie zrobić.
Tylko gryzie mnie jedno... Jeżeli mamy psa po rodzicach z uprawnieniami ORAZ wadą dyskwalifikującą, to co...? W końcu, metrykę dostaje (?), ale nie ma prawa dostać rodwodu ani brać udziału w imprezach ZK przeznaczonych dla psów z rodkiem (przynajmniej tak mi wiadomo). Więc jak to? Rasowy, czy nie? Embarassed

Atha

Rasowy

Ma metrykę i udokumentowane pochodzenie, tyle, że z wpisem o dyskwalifikacji, a o rasowości świadczy właśnie udokumentowane pochodzenie. Wiadomo, że wada nie powstała z powodu domieszki obcych genów tylko na skutek jakiejś mutacji. Dlatego psiaki z wadami są alternatywą dla pseudorasowych- tańsze i rasowe, dla osób, które nie są zainteresowane wystawami.

Jest z nimi tak samo, jak z rasowymi, którym się po prostu nie wyrobiło rodowodu w ZK, jak moja Mira, czy twoja Caffe Razz

Lily

Caffe ma wyrobionego roda Twisted Evil

Tak czy siak- dzięki Smile

Atha

I nie latałas na wystawy? To pseplaasiam Embarassed

Tuśka

Moja Aga nie ma wyrobionego rodowodu. Ale metrykę ma.

Lily

Russ

Pamiętam ten Sopot. Wyświniła mi Czarna płaszczyk Razz

Btw- hodowcy nie mają nic przeciwko sterylce? Tak pytam, bo niby wiadomo, że liczy się zdrowie psa, ale może są tacy, którzy się denerwują.

Lily

Kawcia już nie plami płaszczyków, z czego jestem bardzo dumna Mr. Green

Ja naszej hodowczyni nie powiedziałam o sterylce... Kobita bardzo sie przejmuje, chce każdego psa upchnąć na wystawę a potem maluchy. Więc wolę jej nie mówić, przynajmniej do czasu, aż zdamy PT (a mamy takie ambitne plany ^*^)

Atha

Ja też nie powiadomiłam jakoś specjalnie o tym, czasem bywa na jednym forum, jak się zainteresuje, to się dowie. No, ale z Mircią to akurat wyboru nie miałam Razz