Czego boi się Twoj pies?

Anja

Wik fajerwrków raczej się nie boi i jakoś sobie w Sylwka radzimy:) On nie lubi za to wystrzałów z broni- wtedy ogarnia go panika

Megan

Ata nie lubi wody :0

Anja

Mój Wikuś wodę lubi, ale np. w jeziorku- bo jak przychodzi czas kąpieli to też nabiera do niej niechęci

Klikla

Mój pies petard się nie boi...Wręcz przeciwnie! Gania za nimi i chce je złapać... Dlatego zostaje w domu...

Jullcia

Mój kocha odkurzacz ! poprostu lubi jak go to 'wciąga' a o petardach sie jeszcze nie dowiedziałam ... Very Happy

rose

reks nie boi się niczego (oprócz mnie jak się wsciekne), a rzeczy mechanicznych ,które robią halas nie niawidzi.

Anja

O tak, kiedy zezłoszczę się na Wika to on siada przede mną, patrzy na mnie swoimi wielkimi, brązowymi oczami i podaje łapkę na zgodę. I jak tu mu nie przebaczyć Very Happy

rose

dosłownie podkula ogon, i patrzy się zdołu!! ja w tedy wymiękam... Very Happy

Anja

Heh, ja też Mr. Green

Klikla

Mój psiak równiez boi się mnie(jak się wkurzę Wink

). Wtedy robi smutną minę, podkula ogon i idzie prawie płacząc na swoje miejsce. Po kilku minutach przychodzi i próbuje sztuczki z położeniem pyska no moich kolanach. To zawsze skutkuje, bo nie mogę się na niego dłużej gniewać jak na niego popatrzę Smile

Anja

No i jak tu się gniewać na psy???? Te spryciulki potrafią zmiękczyć serce każdego- ich minom nikt się nie oprze Cool

Klikla

Tak ale z tym pyskiem to mój pies mnie normalne wykorzystuje! Wie że zawsze mu ustąpie bo nie umiem inaczej... No prawie zawsze...

rose

ja sięmoge przyznać, że czasem mu przuleje...
ale 9,5 z 10 przypadków to wybacznie.

Olala

ja mojego Rexa nigdy niebije na niego wystarczy spojrzeć jak coś źle zrobił odrazu sie kuli i przewraca na brzuch odsłanbiając brzuch niewiem skad to ma jak sie czasem zdenerwóje na niego i krzykne to spiernicza pod koldre a na przeprosiny daje mi mnóstwo buziaków wpierw wskakoje na kolana i sie tuli ja wsumie niepotrafie sie na niego złościć bo jak spojrzy na mnie tymi oczami niewinnymi itak przejętymi tym że coś nabroił ze niemam siły ani ochoty sie na niego drzeć poprostu go tule bo z Badylem to już inna sytuacja jemu ani bicie ani krzyk niepomaga dlaniego to jak grochem w ściane zero odzewu i reakcji dlatego stwierdziłam ze niewarto sie denerwowac imu pokazywać ze mnie wkorzyl jak coś zrobi zle posprzątam i odchodze szkoda sił i nerwów na niego bo to nieprzynosi zadnych rezultatów a bo nie napisałam czego moje psiaki się boją mój Rexio to chyba niczego sie nieboi jak go jakiś pies pogoni zwiewa domnie na ręce ale tak raczej niczego bo Badyl panicznie boi się wody szczotki bo odkórzacza jego bym mogla odkórzac a on by niezareagowal rexio sie nieboi dopóki niezbliże rury do niego wtedy tak patrzy na to ze strachem ale niezwiewa

rose

ja go nie bije, wiesz co to znaczy doć kalpsa??
nie praw mi kazań... Confused