Nasza Twórczość

^KaIsHa^ · Wysłany: Wto 16:39, 21 Mar 2006 Temat postu:

fajne. ja jestem w trakcie robienia opowiadania (krótkie) o losach kundelki (DON-LAB). Coś na podstawie jednego z tych opoiwadań, które chyba Ciacho kiedyś zamieściła Smile

.
Nie jestem pewna, ale smutne.
I tragiczny koniec ;(

Tuśka · Wysłany: Wto 16:45, 21 Mar 2006 Temat postu:

Nie - ja nie zniosę kolejnego opowiadania ze smutnym zakończeniem Sad

. Buu

H@uka · Wysłany: Wto 18:31, 21 Mar 2006 Temat postu:

Gdy nic się nie udaje, zostane Aniołem - tylko dla Ciebie...
Pewnego dnia przyszedłeś z pracy zdenerwowany. Mój czuły, ciepły nos starał się poznać przyczynę, lecz ty zamknąłeś drzwi tuż przed nim. Starałam się to znieść spokojnie, nie bacząc na to, że nawet mnie nie pogłaskałeś na przywitanie. Zaczełam drapać w drzwi, a ty je uchyliłeś. Niczym cień wślizgnełam się do środka. Zwierzyłeś mi się, zupełnie jak wtedy, gdy byłeś dzieckiem...

Następnego dnia choć nie była to niedziela, czy sobota nie poszłeś do pracy. Nie poszłeś też na następny dzień, nie poszłeś i za tydzień. Nie wychodziliśmy na spacery - miałąm tylko podwórko. Mój brzych był coraz pustszy. Dawałeś mi tylko czasem jakieś okruchy, pozostałości. Lecz... gdy pewnego dnia, oczami błagałam Cię o coś do jedzenia, uśmiechnąłeś się. Ubrałeś się i pobiegłeś do sklepu. Przyniosłeś dużo jedzenia, dostałam całą miske. I następnego dnia poszłeś do pracy. Wszystko było jak kiedyś. Było wspaniale.

Niestety coś miało nas rozdzielić. Przyprowadziłeś do domu jakąś dziewczyne. Od razu uszłyszałam słowa "Fuuu! Jaki brzydki!". Postanowiłam nie zwracać na nią uwagi. Odwiedzała nas często, a ja stawałam się dla Ciebie coraz bardziej niewidzialna.

Był taki dzień, gdy w domu było dużo osób, ona była ubrana na biało, ty na czarno. Wszyscy byli szczęśliwi. Ty chyba najbardziej. Ja cieszyłam się razem z Tobą, choć ty nawet na mnie nie popatrzyłeś pośród tego całego zgiełku, który panował w domu.

W końcu usłyszałam jak ty i ona się kłucicie. Zaciekawiona podeszłam do drzwi i usłyszałam jedno zdanie, która tak bardzo mnie zabolało. To tak jakby najlepszy przyjaciel wbił ci nóż w plecy - "Dobrze kochanie, jutro ją wywioze...".

I pare dni później wziąłeś moją smycz. Nałożyłeś mi ją. Byłam szczęśliwa, zapomniałam o tych słowach. Myślałam, że jedziemy do parku. Jak zwykle usadowiłam się na przednim siedzeniu, polizałąm Cię po policzku - ostatni raz. Popratrzyłam się przez okno - jechaliśmy wielką autostradą. Wszędzie pełno samochodów. Nagle ty ni stąd ni z owąd odpiąłeś mnie od smyczy, otworzyłeś drzwi i wypchnąłeś na ulice, pełną samochodów.

Pisk opon, wrzaski, blask świateł, ostatni krótki jęk...
ZASNĘŁAM NA ZAWSZE

Twoja przyjaciółka na wieki -
Lawa...

Klikla · Wysłany: Wto 18:37, 21 Mar 2006 Temat postu:

Smutne...Podobne do opowiadania pt. "Jak mogłeś?"

Myszka · Wysłany: Wto 20:11, 21 Mar 2006 Temat postu:

Naprawde smutne Sad

Ale bardzo wciągające Wink

Tuśka · Wysłany: Wto 21:20, 21 Mar 2006 Temat postu:

O matko... Łza mi poleciała po policzku, jak to przeczytałam Sad

.

Megan · Wysłany: Śro 12:23, 22 Mar 2006 Temat postu:

Hlip....
bidny pisek

H@uka · Wysłany: Śro 14:46, 22 Mar 2006 Temat postu:

Wywołując wasze wruszenie moim opowiadaniem czuje sie jak bym napisała bestseller (czy jakoś tak) na skale światową...

EDIT
Poprawiłam twój post, bo nie po Polsku to jakoś ujęłaś- Anja

Klikla · Wysłany: Czw 8:24, 23 Mar 2006 Temat postu:

A można tu wstawiać prace, które zrobiło się w komputerze? Chodzi mi o np. bannery, cenniki blogowe itp. Kiedyś mi się nudziło i kilka tych dzieł zostało mi w komputerze. Chciałam zrobić zdjęcia innych moich dzieł, ale padły mi akumulatorki do cyfrówki. Daj je później.

Russ · Wysłany: Czw 8:39, 23 Mar 2006 Temat postu:

H@uka- straszne... Moja historia (choć prawdziwa) jest w dziale "Ogólnie o psach"...

Klikla · Wysłany: Czw 14:14, 23 Mar 2006 Temat postu:

Oto moja twórczość Very Happy

[link widoczny dla zalogowanych]
Mój rysunek Will
[link widoczny dla zalogowanych]
Plecionki
[link widoczny dla zalogowanych]
Lepiej je widać po kliknięciu na nie...
I jak?

Russ · Wysłany: Czw 14:19, 23 Mar 2006 Temat postu:

No ciut za duże. Jak wrócę ze spaceru to zmniejszę, ok? Ale bardzo fajne ^^ Szczególnie plecionki Smile

H@uka · Wysłany: Czw 15:20, 23 Mar 2006 Temat postu:

Fajne plecionki, mam takich miliony Very Happy

Anja · Wysłany: Czw 18:49, 23 Mar 2006 Temat postu:

Swego czasu na te plecionki był u nas w szkole szał. Zostało mi kilka od tamtej pory- jedną noszę na ręce Very Happy

Tuśka · Wysłany: Czw 18:53, 23 Mar 2006 Temat postu:

U nas tez - ale mnie to nie kręciło... Raczej moją mamę Wink

.