Padaczka u psa

Radosna

Ja niepoważna?skąd! ja jestem inteligentan ludzie!

mrau

Niestety muszę się zgodzić ze stwierdzeniem, że jesteś niepoważna.
Skoro uważasz się za inteligentną osobę to potraktuj sprawę poważnie i idź z psem do dobrego weterynarza jak najszybciej...

Radosna

Postaram się.

Layla

Mam wrażenie, że to tylko prowokacja ze strony "radosnej", ot i tyle.
Polecam, nie denerwować się i zajrzeć do innych bardziej wartościowych dyskusji Smile

Krzemolinka

Cóż, nie wiem, jaki problem jest iść z psem do weterynarza, bo jak Shaggy do mnie przyjechał i coś mu się tak pięknego śniło, że machał łapami i szczekał przez sen, to ja już się kontaktowałam z weterynarzem... (nie wiedziałam, co się dzieje)

Atha

Ja tak miałam przez pierwsze pare dni, gdy sucz: odchrząkiwała, za długo spała, miała suchy nosek... Oj, przy suchym nosku to niemal w histerię wpadłam Laughing

Pójście do weterynarza to, wbrew pozorom, nie jest wyprawa, którą trzeba planować miesiącami. To coś, co czasem trzeba zrobić w ciągu góra godziny. Co by było, gdyby Bruno nagle dostał krwotoku? Zanim byś sie zdecydowała iść, wykrwawiłby się? Nawet jeśli sprawa nie wygląda pilnie, w przypadkach zdrowotnych lepiej pójść jakby to było coś bardzo pilnego, niż o godzinę za późno.
Tu nie ma "postaram się", to nie nasz pies. Jeśli ty nawalisz, on ucierpi, a ty będziesz miała wyrzuty sumienia, że mu nie pomogłaś.

sylwiaa222

Jak możesz być taka nieodpowiedzialna...
Jeśli to nie jest kolejna bajeczka to leć do weterynarza..
Przynajmniej będziesz miała czyste sumienie i nie zobaczysz swojego psa
następnego dnia z wywieszonym jęzorkiem..

Shaiya

Zamykam ten temat. Prowokacja ot i tyle.