Siła psiego ogona

Atha

Tutaj jest temacik dla posiadaczy psiaka z długim i ruchliwym przedłużeniem kręgosłupa. Wink

Czy ogonki waszych pociech też bywają niebezpieczne dla otoczenia? Zwłaszcza, kiedy psiak jest czymś bardzo... ee... podniecony?
Ogon Miry jest jej największą bronią. Dziewczynka już chyba nie ma w nim czucia, bo z powodu zbyt wąskich korytarzy obiła sobie pożądnie jego czubek (niektóre ściany wyglądają, jakby pod nimi ktoś został rozstrzelany) A ogonek pracuje bardzo często:
1. Telekomunikacja Domowa- odkąd pamietam, zawsze był u nas w domu łatwy i tani sposób wzywania osób mieszkajacych na piętrze na parter- stukanie w kaloryfer. Przybycie psicy nieco ten system zachwiało: czasem lecę jak na pożar na dół "Co się stało, tłuczecie się bez przerwy od trzech minut?!" "MY?!" Nie, to tylko psinka sie cieszy pod kaloryferem
2. Karate Tail- Mircia ruchem poziomym półokrągłym załatwiła już parę rzeczy- w tym kieliszek, który pod siłą udeżenia rozprysnął się w powietrzu (nie doleciał nawet do ziemi) i rozsiał po całej powierzchni podłogi. No widok niecodzienny, robi wrażanie. Ale kieliszek to tylko rzecz. Gorzej, kiedy psi ogon trafia na coś żywego, na przykład nogi, albo tyłek. Jestem na ogół brutalnie witana w ten sposób: dostaje pożądnego bata z tyłu kolan, z przodu kolan i w doopę. I dziwia się, że boję się wracać do domu...

Tuśka

Och, Aga też bardzo lubi zamiatać ogonem. Nieraz jestem przez nią "obita" jak wracam ze szkoły, tudzież przy wychodzeniu na spacer. Ale takich przygód jak Ty z Mireńką to nie mam Wink

.

Ania_Ś

Moja ciotka ma na blokach dużego mieszańca. Stół jest niski i jak Nestor macha ogonem to łatwo mu coś z niego strącić Laughing

.

Nutella-chan

Shasha o mało co mi zebów kiedyś nie wybił tym bardzo umięśnionym ogonem...

Lily

Caffe ogon na potężny i moha bieda siostra, 7-mio letnie chucherko ma cały poobijany brzuch (bo to ta wysokość ogona). Ostatnio ponoć nauczycielka w-fu pytała się jej dlaczego ma cały posiniaczony. Chociaż większą bronią Caffe są zęby i łapy...

Miałam kiedyś sąsiadów z berneńczykiem. W ciasnym holu odpadła im boazeria ze ścian...

Klikla

Odie nie ma ogonka, lecz malutki kikutek Sad

Taki już był, po wzięciu ze schroniska... No, ale tym kikutkiem zamiata, jak trza xD

Layla

Mój Blaki mały wzrostem i z dużem uderzeniem swego ogonka zbiera wszystkie śmieci z podwórka ( odłamki krzaczków itp.) a jak sie wita to też często uderza w coś, niech pomysle jedyna szkoda to było poranne witanie ( tak sie kręcił że jedo zatek był niedaleko mojej twarzy i spoliczkował mnie :/ )

Myszka

Fredi w tej dziedzinie jeszcze nie ma wielkich osiągnięć ale do jego ogona przylepiaja się spore ilości rzepów.

Russ

To ja mam z jednej str dobrze Laughing

Sashka mnie nie bije Razz

Za to Korusia [*] jak kiedyś mi strzeliła w zęby to mi dwa przednie mleczaki wypadły Laughing

Atha

To była forma samoobrony w stylu "najlepszą forma obrony- atak". Mój brat mało nie odgryzł Argowi ucha Twisted Evil

Mira mnie bije za zaniedbanie kontaktów towazyskich- jak widzi kogoś, kogo dawno nie było, dostaję po tyłku. Za nieudany spacer tak samo- jak jej nie spuszczę, to po powrocie się "wita ze mną" Sad

Jestem terroryzowana przez psa!

Viz

Moje maleństwa mają małe ogony, ale bardzo ruchliwe. Gdy stoją przy jakiejś szafie i merdają ogonkami to huk jest ogromny. Czasem się boję o te ich drobne kostki...

Epen

Tobuś chociaż malutki swoim ogonkiem zamiata ile sił, nie raz od niego dostałam Wink

Anja

Ja pod tym względem nie miałam z Wikiem tego rodzaju przygód. Ale wierzę, że taki "klaps" na doopę miły nie jest Laughing

Atha

Ogon jest mocniejszy od skórzanego pasa Laughing

A jak się seterzy ogon rozkręci, to zatrzymac można tylko ręcznie Laughing