Szczeniaczki Aty...

Olala

Sorki ale macie problemy. Dajcie spokuj niemacie sie oco kłucić piszcie na temat. Ja mam pytanko do Megan; czy ty powaznie myślisz o uśpieniu tych maleństw?? Ile ich jest??

sidney

Layla

Znam taka jedna dziwczyne tez niedawno jej suni urodziły sie szczeniaki, i równiez uśpi.

sidney

na wsi topią szczeniaki bo nic nie kosztuje

Nutella-chan

gdybym tylko mogła pomóc, wziełabym szczeniaczka,ale ja ledwo co wyrabiam z Sashą a rodzice by się nie zgodzili.... przykra sytuacja...;(

Tella

Chciałabym bardzo pomóc, zwłaszcza, że mieszkamy w jednym mieście z Megan. Czemu uśpione?! Jeżeli są zdrowe, to nawet i kundelki ludzie wezmą. Uśpienie to chyba najgorsze wyjście o jakim słyszałam. Popytam ludzi z mojego środowiska, może ktoś chciałby szczeniaka... Sama niestety nie mam szans na drugiego pieska.

FiGa

"Nie wincie za to Megan" ... Jak mamy jej za to nie winić? Chyba ma świadomość że Ata to SUCZKA i kiedys musiała mieć cieczkę. Jakby Figa miała cieczke to bym nie pojechała choćby mi chcieli milion zapłacić. Ale ok, ja się nie czepiam.
Uspienie to MORDERSTWO, ja bym szukała maluchom domu, a suczke jak najszybciej wysterylizowała. Mam nadzieje że Ata i maluchy czuja się dobrze.

Sparrowka

Nie wiem. Tak przekazała mi Megan. Pisała, że teraz mało kto chce kundelki. Ale wielu ludzi szuka właśnie takich piesków, do pilnowania podwórka.

Hau

No cóż... troszke nieodpowiedzialnie ze strony rodziców...
Rozumiem Cię, Megan, moi rodzice niezbyt się zajmują Kaishą jak mnie nie ma... ale ona "mieszka" wtedy w kojcu. Jakby miała cieczke a mnie by nie było to i tak by sie nikt do niej nie dostał...
Megan, mów, ile jest psiaków, jakie maści a najlepiej fotki każdego po koleji...
Ja się postaram, dam na blogu, może Nera także...
Popisze gdzie sie da moge nawet rogłosić w mieście - na stówę się ktoś znajdzie...

Pozdrawiam!

Tuśka

<uderza głową w ścianę>
No to pięknie... Megan, nie usypiaj ich. To jest morderstwo, nie pomoże tłumaczenie, że "one nie czują, blablabla". Nawazyliście piwa - trzeba je teraz wypić. Do dna. Znajdźcie dom szczeniętom - kundleki ras takich jak husky łatwiej znajdą właścicieli. Na drugi raz albo sterylizacja (najlepsze rozwiązanie), albo antykoncepcja. Nie zawsze skuteczna, ale w jakimś stopniu pomoże.

Sprrowka, przekaż Megan, że ma tutaj przyjść i porozmawiać w dwa monitory (hahaha, jak to brzmi Laughing

). Bo załatwianie w stylu "powiedz im, że...", "przekaż jej, że..." to, jak wspomniała Ania, dziecinada.

Pianka

FiGa

Ja nie mam pretensji do Megan, ale po częsci wina leży na niej. Po co brali suczkę skoro nie zgadzają się na sterylke, oraz jeżeli nie mają możliwości jej na czas cieczki odizolować od reszty świata? Ata zapewne przez cały ten czas biegala po podwórku, lub co gorsza stała na łańcuchu.

A cieczka pojawia się ok. co pół roku, też mam suczke i przeszłam z nią 6 cieczek Wink

Anja

Sparrowka, a czy możesz powiedzieć Megan, żeby przyszła tu sama, opowiedziała co i jak i przestała się głupio ukrywać??? Jak na razie, to możemy pogadać sobie same do siebie, a o to chyba nie chodziło Rolling Eyes

Tak to jest, jak nie wszyscy w domu zgadzają się na psa i są świadomi jego potrzeb. Nie trzeba było wogóle brać suni, jak rodzice psem się zająć nie potrafią. Jak wiadomo, że starsi na steryllizację się nie zgodzą w życiu, to psa brać nie trzeba. Nie wystarczy takie myslenie, że wazne że w domu jest pies a opieka i reszta rzeczy to wyjdą w praniu. Ale szczerze to najchętniej pogadałabym z Megan.

Sparrowka, napisz jej żeby się tu pokazała. Jak nie przyjdzie to temat nie ma sensu, bo na czuja nikt psom nie będzie domów szukał

Sparrowka

Megan wróci za dwa tygodnie/tydzień. Wink

Lily

Znowu... Jej, nikt jej tu nie zje!

Zauważncie, ze w większości jesteśmy osobami nieletnimi i większość, jeżeli nie wszystkie decyzje należado rodziców- więc najprawdopodobniej nie ma w tym nawet cienia winy Megan. A tak wogule, to łatwo mówić "to morderstwo", "tak nie można", "Twoja wina", "nawarzyłaś piwa, to teraz je wypij", ale... co byście zrobili, gdyby to Wam zdarzyła się taka sytuacja? Nawet najlepiej pilnowana suka może przynieśc potomstwo. Nie wykluczam, że i z Caffe tak się nie zdarzy.