Tia-koffany piesek!!

Aśka

Ja nie kłamie ja tak uważam

Atha

A takim razie uważasz źle.
Ja tez uważam, np. że Michael Jakson to baba po operacji, możliwe, że się mylę. To, że tobie się tak wydaje, to nie znaczy, że tak jest. Tyle, że moje przypuszczenia nikomu nie szkodzą- twoje natomiast zabijają. Takich rzeczy sie nie darowuje. Można wybaczyc, ale tylko po poprawie. Gdybym powiedziała 'jak uważasz, mnie to nie rusza' skłamałabym- bo los najbardziej potrzebujących psiaków bardziej mnie obchodzi, niż cokolwiek innego. Jeśli o tym pomyślisz- zrozumiesz. jednak PW ci wysle, i radze podane tematy przeczytac dokładnie.

Anja

Wybacz, ale całe prawa kynologii nie opierają się na twoich uważaniach. I ten zbyteczny według ciebie papier nie przeszkadza w kochaniu, a jest jedynie dowodem twojego szacunku dla psów- że nie wsparłaś chodoffców i fabryk psów orz że nie zabiłaś żadnego szczeniaczka w schronisku. Oprócz tego ma jeszcze kilka innych zalet, ale nie będę o nich mówić, bo to i tak dla ciebie nie pojęte- liczy się jedynie wygląd i podobieństwo do cockera, a nie genotyp który okresla jego rasowość

Aśka

nie zarzucajcie mi ze zabiłam jakiegos psa bez przesady

Anja

Bez przesady??????
TO CHYBA TY DELIKATNIE PRZESADZASZ, MÓWIĄC ŻE PSY W SCHRONIE CAŁE G****CIĘ OBCHODZĄ. JA NIE PRZESADZAM TYLKO STWIERDZAM FAKT- ODEBRAŁAŚ SZANSĘ JEDNEMU PSU W SCHRONIE NA NOWY DOM- CZYM SKAZAŁAŚ GO NA WIECZNE CIERPIENIE I BÓL- BÓL Z BRAKU MIŁOŚCI

Atha

Aśka, wiesz o co chodzi człowiekowi, który rozmnaża psy bez papierów? O kasę. Bo nie o dobro rasy, ani nie o dobro suczki- ciąża to narażenie jej zdrowia a nawet życia. Płacisz mu za to, że są zczeniaki, odbierające dom schroniskowcom- bo ktos zobaczy takiego i zamiast uratować życie takiej sierotce, bierze psiaka, który nie powinien przyjść na świat!!!!
W ten sposób NIE TYLKO ZABIJASZ TE SIEROTKI SCHRONISKOWE, NIE POMAGAJĄC IM, ALE PŁACISZ ZA TO, ŻE WIECEJ Z NICH NIE ZNAJDZIE DOMU!!!

Kochasz swojego psa? To pomyśl- dostaje się w ręce kogos innego , bez przemyslenia i ląduje na ulicy- wyobrax sobie, jak błąka się po mieście, umiera z głodu, ginie pod kołami auta. Tak sie dzieje z setkami psów. Nie mówie o schroniskowcach, ale wszystkich tych, które były prezentem, okazja i zabawką. To mógł byc też twój pies. A ten, który sprawił, że on tu jest ma gdzieś, co się z nim stanie.

Prawdziwy chodowca zająłby się nim, znalazl mu nowy dom- taki chodoffca najwyżej by go skopał. Prawdziwy chodowca chce, żeby pies był jak najzdrowszy i najpiekniejszy- ten twój mysli tylko o tym, żeby był jak najdroższy, sprzeda go byle komu nawet chorego. Prawdziwy hodowca mysli też o innych psach i ma tyle szczeniąt, ile jest ludzi pragnących daną rase i nastawionych na nią. Chodoffca wpakuje swojego psiaka każdemu, szczególnie temu, który mógł dac dom umierającemu bezdomnemu psiakowi. A ty mu za to płacisz.

Aśka

Jeszcze raz mówie nie wkładaj mi słów w usta.
Kiedy niby powiedziałam że psy w schroniskach mnie gówno obchodzą

TeTil nie kupiłam psa od "hodowcy" tylko od rodzinki, której na pewno nie zależało tylko na zarobieniu kasy.

Atha

W takim razie kupiłas psa od ludzi, którzy sie na tym nie znają. Ale to szczegół- to jeden pies. Ale dzieki takim pogladom jest jak jest. Dostałaś PW?
Jesli cie obchodzą, dlaczego nie uratowałaś jednego? Nie masz pewności, czy którys z przodków nie był kundelkiem- nie masz psa rasowego. Równie dobrze mogłaś liczyc na to, że ze szczeniaka cocerkowego wyroście taki pies. Nie uratowałaś psiaka- dłas mu zostac w schronisku. Ja zresztą też, ale mi chodziło o setera, konkretna rase z konkretną psychiką i moja hodowczyni wie, co robi prowadząc hodowlę- pomaga przetrwac pieknej rasie, starając się, by była coraz lepsza, przez selekcję. Twoja- nie.

A tak w ogóle, mówie o tobie, żebyś myslała. To dotyczy każdego.

FiGa

Jej dalej to samo... Cavi nie jeździ z Cheryl na wystawy a ma psa z rodowodem Neutral

I nieprzeszkadza jej w kochaniu slicznotki Wink

Bardzio bardzio ja kocha!!!
Figa jest kundelkiem i jak bylismy po nia u tego całego chodofffcy... brak słów Sad

sunia była wystraszona, bo siedziała w zamkniętej komórce Sad

Przyzwyczajała się do nas bardzo długo a teraz jest w miare dobrze ale boi sie np głośniejszyh dźwięków lub jak ktoś zrobi nagły ruch lub szybko podniesie rekę Sad

Kuli ogon jak drę sie na brata (z nim trudno wytrzymać). Gdybym kupiła psa z porządnej hodowli nie byłoby tych problemów. Figa zachowuje się jak dalmat i wygląda, ale to wszystko Wink

Niemam pewności czy jej matki nie pokrył czasem ratlerek sąsiadów który wypił Red bula Very Happy

Anja

No właśnie, ciesze się bardzo, ze Figa wie jak wielki błąd popełniła. Ma tego dowody na co dzień, kiedy Figusia jest przewrażliwiona na głośny dźwięk lub gwałtowny ruch- gdyby kupiła ją od hodowcy, a nie chodoffcy, to piesek byłby przyzwyczajony do tego typu reakcji. Prawdziwy hodowca socjalizuje swpjego psa, pokazuje mu świat, zapoznaje z odgłosami, nowymi miejscami, nowymi ludźmi -po prostu z całym światem, z jakim będzie się spotykał przez całe swoje życie. Niektóre hodowle potrafią nawet nauczyć tak małego szczeniaczka chodzić na smyczy i oddają właścicelom pieska wytresowanego (pomimo, ze ma dopiero 8 tygodni, a więc jego nauka nie była taka prosta), któremu musieli poświęceić mnóstwo czasu i uwagi, cierpliwości i determinacji.

Spanielka:) · Wysłany: Sob 15:13, 25 Mar 2006 Temat postu:

MOglabym poprosic o skasowanie tego tematu?? Zaloze nowy a ten prosze skasowac Smile

FiGa · Wysłany: Sob 15:45, 25 Mar 2006 Temat postu:

Dlaczego skasować?? Jest w nim dużo cennych informacji i fotki możesz wrzucic tutaj przecież Wink

Anja · Wysłany: Sob 17:15, 25 Mar 2006 Temat postu:

No własnie, fotki dawaj tutaj. Bo co zakładac kolejny topic????

Spanielka:) · Wysłany: Sob 18:32, 25 Mar 2006 Temat postu:

Ok to wiec tak:

Przedstawiam moja kruszynke...Tie w wieku 10 tygodni:

I jak

PS.Zdjecia obecne wstawie w najblizszym czasie bo na razie nie mam kabla USB Laughing

H@uka · Wysłany: Sob 18:35, 25 Mar 2006 Temat postu:

Śliczny psiaku Smile

.
Doprawdy, kochane psisko.