Wszyscy stąd odchodzą czyli nastrój niezbyt miły...

Atha

Ironia ironią, ale (jako znawczyni Twisted Evil

) uważam, że są dość różne jej rodzaje. Czasem ma na celu rozśmjieszenie, rozładowanie napiecia, czasem wyżycie się, np. jak się ktoś wkurzy (20 stron tematu i ktoś nadal nie łapie- NIE nadal ma inne zdanie, ale nadal nie rozumie- argumentów drugiej strony) żeby nie uzywać "śniegu" (*****), a czasem w ogóle ma na celu sprowadzenie dyskusji na jakiś tor. Każdy temat mozna rozpatrywać z kilkunastu punktów wyjścia. Wtedy można go przerobić, jest co gadać i dyskusja się toczy, a nie kończy po 10 postach.
Pozatym jest ironia delikatna, która dźwięczy gdzieś tam w tle i "delikatna inaczej" która może człowieka zabić na odległość. Jeśli chodzi o obrażanie użytkowników, jak już ironizujemy, to róbmy to jak Krasicki- nie konkretne osoby, ale poszczególne wypowiedzi, czy cechy. Jakby nie było, człowiek lubi czytać o sobie, jeśli jest to przyjemnie napisane. Czyli jak komuś nie odpowiada, że ktoś inny coś napisze, nie wypowiada się "A tak, to było niezmiernie inteligĘtne" + minka Confused

tylko raczej "Doceniam twoją wyobraźnię, ale chyba sama aż takiej nie posiadam, więc wróć kawałek" i minka Wink

i już jest milej, nie?

Druga sprawa- proszę bardzo, możemy się obejść bez sprzeczek i tylko przyznawać sobie rację, ale wtedy nikt by nawet nie czytał postów, bo zawsze wiadomo co będzie. A forum jest właśnie od dyskusji i najlepiej się czyta coś, gdzie są conajmniej dwa punkty widzenia i każdy swojego broni. Dopuki nie leci po wyzwiskach i zajmujemy się tematem a nie sposobem wypowiadania i autorami wypowiedzi jest super. (nie mówiąc, że adrenalina rośnie Twisted Evil

)

I ostatnia, chyba najważniejsza sprawa- jest temat R=R, jest temat o diecie wegetariańskiej i o tym wypowiadamy się właśnie w tych miejscach. Nie ma nic gorszego, niż przeniesienie dyskusji do innych tematów. Więc jak żywimy do kogoś urazę za np. wypowiedź o rodkach, to żywimy ją w temacie R=R. Wiem, że jest bardzo miło załatwiać swoje prywatne sprawy publicznie (sama to uwielbiam- dokopać komuś przy wszystkich) ale to nie jest forum o nas! Mało tego- można założyć w OT temat "Kłutnie" i nie wątpie, że byłby popularny, ale sama władza zwierzchnia uznała już kiedyś, że to będzie puszka pandory tego forum. Więc chyba jednak nalezy zrobić użytek z GG.

Powiem psychologiczną definicję o powstawaniu konfliktów, jak chcecie naukowo Wink

Na razie proszę to przetrawić i spróbować przyswoić. (Wiem, że myślenie boli, ale czasem trzeba)

adams

Nevada

adams

Kurcze a jak bym cię zaczą wyklinać to było bi ci było....

Nevada

Ja Cię wyklinam??? Napisałam, że mnie wkurza Twoje zachowanie, ale nie poleciały żadne przekleństwa...

Chyba chcesz wiedzieć co kto o Tobie myśli niż żyć bez takiej świadomości i na dodatek w kłamstwie??

adams

Nie wyklinasz mnie ale ja Cię moge zacząć

Kida

I jedncześnie możesz dostac, ostrzeżenie za obrażanie użytkowników.

Tuśka

Adams, Borderka, uspokójcie się. Chcecie po ostrzeżeniu?

Adams, czego Ty właściwie od niej chcesz?

adams

Sparrowka

Ludzie! Spokojnie! Nie można sobie tego wytłumaczyć normalnie? To naprawdę takie trudne? Nie bądźcie tacy narwani. Jeśli wyjaśnicie sobie wszystko spokojnie, na pewno przyniesie to więcej skutku, niż wzajemne "wrzeszczenie" na siebie.

Atha

No widze, że nikt nie przeczytał tego, co napisałam Twisted Evil

Karolcia

O co wam tak w ogóle chodzi (Berderka i Adams). Nie ma sie o co wykłócać.

Szyszka

Adams uspokój się. Czym Cię Borderka obraziła? Tym że powiedziała co do Ciebie ma?? No i co?? To chyba dobrze że jest szczera no nie? Nie zachowuj się jak 5-letni dzieciak...

Nevada

FiGa

Ja nie wiem w ogóle co się tu dzieje. Co to za kłótnie? Aż tak bardzo za mną tęsknicie?? Laughing

Mysza co to ma w ogóle znaczyć: