| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat | 
	
	
		| Autor | Wiadomość | 
	
		| Olusia PieskiŚwiat
 
 
 Dołączył: 07 Kwi 2007
 Posty: 1611
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Pomógł: 5 razy
 Ostrzeżeń: 0/3
 Skąd: Radom
 
 | 
			
				|  Wysłany: Sob 19:22, 02 Cze 2007    Temat postu: Obcinanie pazurów |  |  
				| 
 |  
				| Sami obcinacie pazury swoim psiakom czy też chodzicie do weterynarza, żeby je obciął? 
 Ci, co obcinają sami mogliby mi powiedzieć ile centymetrów można obciąć pazur?
 
 W tym temacie będziemy pisać o obcinaniu pazurków u naszych milusińskich.
   
 Post został pochwalony 0 razy
 |  | 
	
		| Powrót do góry |  | 
	
		|  | 
	   |  | 
       |  | 
    
	
		| Layla PieskiŚwiat
 
 
 Dołączył: 29 Sie 2006
 Posty: 2187
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Pomógł: 8 razy
 Ostrzeżeń: 0/3
 
 
 | 
			
				|  Wysłany: Sob 19:36, 02 Cze 2007    Temat postu: |  |  
				| 
 |  
				| Po czym poznać, że pazur jest zbyt długi: 
 -końce pazurów dotykają ziemi, gdy pies stoi
 -przy chodzeniu po chodniku, czy innej twardej powierzchni słychać stukot psich pazurków
 
 Na czym polega cała sztuka:
 
 
 Należy przyciąć pazur tak, aby nie uszkodzić naczyń krwionośnych, które biegną wewnątrz każdego pazura. Uszkodzenie rdzenia powoduje ogromny ból i obfite krwawienie. Dlatego zanim przystąpi się do obcinania pazurków należy przygotować sobie jakąś zasypkę tamującą krwawienie lub watę. Najłatwiej zabieg ten wykonuje się u psów, które posiadają jasne pazurki, gdyż łatwo można dostrzec czerwonawo - różowy rdzeń. U psów czarno pigmentowanych jest to bardzo trudne, a czasem wręcz niemożliwe. W tym przypadku można pazurki wystawić pod światło i próbować odnaleźć w ten sposób rdzeń. Pazurki obcinamy przy pomocy gilotynki lub obcinaczki (nie używamy nożyczek czy cążków dla ludzi). Robimy to po kawałeczku. Lepiej jest obciąć mniej niż za dużo, gdyż wtedy jest łatwiej uszkodzić rdzeń. Należy jeszcze dodać, że w nie obcinanych przez długi czas pazurkach, rdzeń wydłuża się. Przy ich przycinaniu trzeba na to zwrócić uwagę. Regularne obcinanie pazurów niweluje ten problem. Jednakże musimy pamiętać, że są wyjątki od tej reguły. Każdy pies jest inny i ma inne cechy osobnicze.
 
 (źródło-animalia)
 
 Post został pochwalony 0 razy
 |  | 
	
		| Powrót do góry |  | 
	
		|  | 
	   
	
		| Russ Administrator
 
 
 Dołączył: 05 Lip 2005
 Posty: 3756
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Pomógł: 9 razy
 Ostrzeżeń: 0/3
 Skąd: Ulkowy k. Gdańska/Pruszcza Gd.
 
 | 
			
				|  Wysłany: Sob 20:48, 02 Cze 2007    Temat postu: |  |  
				| 
 |  
				| My nie obcinamy. Sashka ma tyle ruchu, że pazurki ładnie się scierają. I problem automatycznie znika. Gdybym jednak musiała jej obicąć, to mam gilotynkę, więc zero problemów. Poza tym u psów z jasnymi pazurami, jest dużo łatwiej   
 Post został pochwalony 0 razy
 |  | 
	
		| Powrót do góry |  | 
	
		|  | 
	   
	
		| Layla PieskiŚwiat
 
 
 Dołączył: 29 Sie 2006
 Posty: 2187
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Pomógł: 8 razy
 Ostrzeżeń: 0/3
 
 
 | 
			
				|  Wysłany: Sob 20:52, 02 Cze 2007    Temat postu: |  |  
				| 
 |  
				| Mój Blaki ma czarny pigment więc byłby problem, ale on jak Twoja Sasha-chodząc np.po betonie przed domem, ściera sobie i nie trzeba ścinać   
 Post został pochwalony 0 razy
 |  | 
	
		| Powrót do góry |  | 
	
		|  | 
	   
	
		| Lily Loża Szyderców
 
  
 
 Dołączył: 02 Lip 2006
 Posty: 2145
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Pomógł: 6 razy
 Ostrzeżeń: 0/3
 Skąd: Trójmiasto
 
 | 
			
				|  Wysłany: Nie 14:39, 03 Cze 2007    Temat postu: |  |  
				| 
 |  
				| Caffe też sobie sama ściera, chociaz wcale nie chodzi po chodnikach  I chwała jej, bo pazury też ma czarne. 
 Olusia, słyszałam, że pazur jest za długi, kiedy u stojącego psa pomiędzy pazur a podłoge nie można wsadzić kartki papieru. A jeśli ie masz wprawy, albo Twój pies jest nieco zbyt... energiczy, to radzę odwiedzić weta.
 
 Post został pochwalony 0 razy
 |  | 
	
		| Powrót do góry |  | 
	
		|  | 
	   
	
		| Ania_Ś PieskiŚwiat
 
 
 Dołączył: 18 Lip 2006
 Posty: 228
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Ostrzeżeń: 0/3
 Skąd: Rydułtowy
 
 | 
			
				|  Wysłany: Czw 17:17, 07 Cze 2007    Temat postu: |  |  
				| 
 |  
				| Mam gilotynki do obcinania pazurów ale ostatnio ich nie używam bo psiaki same sobie je ścierają. 
 Post został pochwalony 0 razy
 |  | 
	
		| Powrót do góry |  | 
	
		|  | 
	   
	
		| Russ Administrator
 
 
 Dołączył: 05 Lip 2005
 Posty: 3756
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Pomógł: 9 razy
 Ostrzeżeń: 0/3
 Skąd: Ulkowy k. Gdańska/Pruszcza Gd.
 
 | 
			
				|  Wysłany: Śro 10:37, 16 Kwi 2008    Temat postu: |  |  
				| 
 |  
				| Zaczęłam używać gilotynki... Powiem tak- sztuką jest uciachać Sashy pazurki u przednich łap. Tył ładnie mi daje. Tnę po pazurku do max. 2-3 dziennie. Trochę nam zostało   
 Post został pochwalony 0 razy
 |  | 
	
		| Powrót do góry |  | 
	
		|  | 
	   
	
		| Myszka PieskiŚwiat
 
 
 Dołączył: 13 Sty 2006
 Posty: 4821
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Pomógł: 3 razy
 Ostrzeżeń: 0/3
 
 
 | 
			
				|  Wysłany: Śro 14:15, 16 Kwi 2008    Temat postu: |  |  
				| 
 |  
				| Mikiemu czasami musiałam ucinać, ale Fredek sam sobie ściera, na szczęście   
 Post został pochwalony 0 razy
 |  | 
	
		| Powrót do góry |  | 
	
		|  | 
	   
	
		| Malina PieskiŚwiat
 
 
 Dołączył: 25 Lis 2007
 Posty: 774
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Pomógł: 4 razy
 Ostrzeżeń: 0/3
 Skąd: W-wa
 
 | 
			
				|  Wysłany: Śro 14:49, 16 Kwi 2008    Temat postu: |  |  
				| 
 |  
				| Ja chodzę z Tośkowymi szponami do weterynarza, bo niektóre z nich są czarne i nerwu nie widać, a nie chcę jej krzywdy zrobić. 
 Post został pochwalony 0 razy
 |  | 
	
		| Powrót do góry |  | 
	
		|  | 
	   
	
		| Anja PieskiŚwiat
 
 
 Dołączył: 25 Sie 2005
 Posty: 4027
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Pomógł: 7 razy
 Ostrzeżeń: 0/3
 Skąd: stąd
 
 | 
			
				|  Wysłany: Śro 17:36, 16 Kwi 2008    Temat postu: |  |  
				| 
 |  
				| Psu nigdy pazukrów nie ciachałam, bo mój Wik sam sobie ścierał, ale u kotów najlepiej jest to robić, kiedy śpią, więc może u psów tez? Choć pewnie zalezy jak mocno śpi dany pies 
 Post został pochwalony 0 razy
 |  | 
	
		| Powrót do góry |  | 
	
		|  | 
	   
	
		| Russ Administrator
 
 
 Dołączył: 05 Lip 2005
 Posty: 3756
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Pomógł: 9 razy
 Ostrzeżeń: 0/3
 Skąd: Ulkowy k. Gdańska/Pruszcza Gd.
 
 | 
			
				|  Wysłany: Śro 19:54, 16 Kwi 2008    Temat postu: |  |  
				| 
 |  
				| Moja nie potrafi spać mocno  Tylko dotykam łapę i się budzi   
 Post został pochwalony 0 razy
 |  | 
	
		| Powrót do góry |  | 
	
		|  | 
	   
	
		| Lily Loża Szyderców
 
  
 
 Dołączył: 02 Lip 2006
 Posty: 2145
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Pomógł: 6 razy
 Ostrzeżeń: 0/3
 Skąd: Trójmiasto
 
 | 
			
				|  Wysłany: Śro 19:56, 16 Kwi 2008    Temat postu: |  |  
				| 
 |  
				| Anja, żaden z kotów, które znam, nie śpi na tyle mocno, by przespać obcinanie pazurów   
 Post został pochwalony 0 razy
 |  | 
	
		| Powrót do góry |  | 
	
		|  | 
	   
	
		| Krzemolinka Moderator
 
 
 Dołączył: 26 Gru 2007
 Posty: 2295
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Pomógł: 5 razy
 Ostrzeżeń: 1/3
 Skąd: Ruda Śląska
 
 | 
			
				|  Wysłany: Sob 15:17, 23 Sty 2010    Temat postu: |  |  
				| 
 |  
				| U Shaggy'ego słychać ten stukot, to znaczy, że pazurki są za długie? Tylko właśnie Shaggy ma kilka białych pazurków i widzę rdzeń. Tylko, że on jest zaraz przy końcu paznokci... Więc ciężko. Tym bardziej, że Shaggy'emu jeden paznokieć się rozdziela, więc muszę obcinać często, a tak często też do weta jeździć nie mogę. Mamy to "coś" do obcinania, ale po prostu nie wiem jak mu to obcinać. Możecie dokładniej wytłumaczyć...? 
 Post został pochwalony 0 razy
 |  | 
	
		| Powrót do góry |  | 
	
		|  | 
	   
	
		| isabelle30 PieskiŚwiat
 
 
 Dołączył: 25 Lis 2008
 Posty: 532
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Pomógł: 13 razy
 Ostrzeżeń: 0/3
 
 
 | 
			
				|  Wysłany: Sob 17:02, 23 Sty 2010    Temat postu: |  |  
				| 
 |  
				| dokladnie obejrzyj od spodu. zobaczysz przy dobrym oswietleniu gdzie konczy sie cialko...dalej juz jest tylko sam pazur. tuz za cialkiem bedzie bezpiecznie i ciachasz prostopadle do dlugiej osi nie wiem czy mi sie udalo jasno to wytlumaczyc
 
 Post został pochwalony 0 razy
 |  | 
	
		| Powrót do góry |  | 
	
		|  | 
	   
	
		| Atha Administrator
 
 
 Dołączył: 02 Lip 2005
 Posty: 7094
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Pomógł: 29 razy
 Ostrzeżeń: 0/3
 Skąd: popadnie
 
 | 
			
				|  Wysłany: Sob 21:22, 23 Sty 2010    Temat postu: |  |  
				| 
 |  
				| U mnie, znaczy u Mirki, słychać stukot, kiedy chodzi po panelach, jednak bardziej już nie da się obciąć   
 Post został pochwalony 0 razy
 |  | 
	
		| Powrót do góry |  | 
	
		|  | 
	   
	
		|  |