Szczotki... :D

Spanielka:)

Tak... Mam cocer-spaniela... i nie wiem jakiej szczotki mam uzywac do czesania jego siersci... Prosze o pomoc specjalistow:) Laughing

Anja

Nie masz cocker spaniela, więc bardzo ciebie prosze, zebyś go tak nie nazywała. Masz psiaka w typie cockera.
Opisze jak powinnaś go szcotkowac:
1.Rozczesz włosy na grzbiecie, łapach, głowie i uszach oraz rozsupłuj filce za pomocą grzebienia o rzadkich zębach
2. Gęstym grzebieniem rozczesz sierść pod ogonem, za uszami i pod brodą (podszerstek) Za pomocą nożyczek uoprządkuj włosy włost wokół oczu, na łapach i pod ogonem (oczywiście obcinania nie robisz przy każdym szczotkowaniu, raz na jakiś czas- w miarę potrzeby)
3. Szczotkuj szatę zgodnie z kierunkiem włosia- wzdłuż linii biegnącej od głowy ku grzbietowi, na boku ku kończynom i łapom. Używaj do tego szczotki z miękkim włosiem
4 Delikatnie wyskub martwe włosy z szaty na szyi i grzbiecie (ten zabieg tez oczywiście raz na jakiś czas- najlepiej cztery raz do roku)
5.Na koniec, dla połysku, wytrzyj włosy wilgotną ściereczką irchową.

Spanielka:)

Moze moj piesek nie ma papierow ale ja uwazam go za psa rasy cocer-spaniel!! Jest po rodowodowych rodzicach i ma piaty palec

Atha

Mira też ma 5 palec, a cocerkiem nie jest!
Nazywajmy rzeczy, ludzi, zjawiska i psay po imieniu, bo ja zaraz powiem, że jestem Izabella XVI. Spanielka, mi sie twój piesek podoba jako piesek w typie, ale jako spaniel nie- bo to krzywda dla spanieli odpowiedzialnych ludzi. Przewertuj sobie tematy, prosze, bo już 7 raz nie bede pisać tego samego!!!

Spanielka:)

Sluchajcie..... Ja nie oducze sie nazywac mojego psa cocer-spanielkiem nie uda mie sie to..... Wiec ja ebde tak pisac a wy nie zwracajcie na to uwagi!! Ok??

Anja

Wybacz, ale ja nie mam zamiaru nie zwracać uwagi na drastyczne błędy NA PSIM FORKU. Ok, na innym może to nie byłoby tak ważne, ale chyba po to do cholerki tutaj jesteśmy, żeby czegoś się uczyć, pomagac sobie i uzupełniać swoją wiedzę. I jeśli ktoś mówi ci, ze twój pies nie jest cockerem, to ma tylko i wyłącznie dobre intencje- bo mi możesz nie wierzyć, ale TeTi to jest nasz anioł stróż i ona jedna ma jeszcze cierpliwość do takich jak ty. Nie spieraj się, bo to nie ma sensu. Twój pies nigdy nie będzie cockerem, bo nie wiesz, czy jego przodkowie byli tą rasą, czy nie. Świadomie zdecydowałaś się na kundelka, więc teraz nazywajmy rzeczy po imieniu i nie bawmy się w jakieś uprzejme kłamstwa

Aśka

Boże co za pieprz****
skoro ludzie na ulicy mówią: jaki ładny cocker spaniel to chyba nie powiem; nie prosze panstwa to jest kundel
Chyba by mnie do wariatkowa wsadzili.
Po prostu jak ktoś sie pyta czy ma rodowód to mówi się że nie i tyle

A powracając do tematu mam 2 grzebienie i szczotke i tym go czesze
jeden grzebień z rzadkimi zębami drógi z gęstymi, a szczotka z jednej strony "normalna" jak dla ludzi a z drugiel geste czarne "włosy"

Atha

No dobra, a nie może byc po prostu 'mój psiak' 'Tia' ewentualnie jakies przezwisko? Jak ja mówie o Mirze, to na ogół urzywam imienia, przezwiska, albo coś takiego, nie każdy musi słuchac, że to seter Wink

Po to ma imie własnie.

A wracając do tematu- ja myślę, że wystarczy taka specjalne szczotka z zoologa- z jednej strony druciki, z drugiej 'miotełka'- najpierw wyczesać stroną pierwszą, a potem wyszczotkowac na miekko. Ale delikatnie to trzeba robic, żeby psa nie szarpało, no i czesto.

Aśka

No dobra, ale spanielce chodziło jakiej szczotki używać do sierśći cocker spaniela. Moze nie każdy wie, że ma psiaka tej rasy i jakby napisała po imieniu, to moze ktoś udzieliłby nie zbyt dokładnej rady dotyczącej czesania tej właśnie sierści

Anja

Jeśli kotś na ulicy pyta co to za rasa, odpowiadasz: To pies w typie cocker spaniela. I po co te podchody??????

Aśka

Anja

To odpowiadasz: To nie cocker spaniel, tylko pies w typie cocker spaniela. Moze od tych kilku słów cię język nie rozboli

Aśka

Dlaczego mam tak mówic skoro jest taki sam jak rodowodowy cocker spaniel tylko że bez papierów

Atha

Ponieważ sam wygląd o niczym nie świadczy- ja i moja kumpela wyglądamy jak siostry i wszyscy to mówią, ale GENY mamy inne. Jesli nie ma rodowodu- nie ma genów psa rasowego czyli nie jest rasowy. Jeśli nie jest rasowy, to nie spanie, tylko przesliczny spanielkowaty kundelek. Robi to komuś jaką różnice? Może tylko tym biednym psiakom, które nie wyglądają, jak żadna rasa, więc nikt ich nie chce.

Aśka

Jak to nikt nie chce u nas w miescie połowa psów to kundle (nie takie "rasopodobne" według ciebie tylko kundle)