Forum Wszystko o Psach Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Same problemy z pinczerem!!! POmocy!!

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wszystko o Psach Strona Główna -> Szkolenie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mariah
PieskiŚwiat


Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Dębica

PostWysłany: Sob 13:18, 04 Kwi 2009    Temat postu: Same problemy z pinczerem!!! POmocy!!

Witam!! Kupiłam na wakacjach suczke rasy pinczer miniaturka.
same mam z nią problemy jest osobnikiem indywidualistą wogóle nie słucha co się do niej mówi, skacze jak robi się jedzenie, kradnie ze stołu, a najgorsze jest że ucieka z ogrodu. mieszkam przy ruchliwej ulicy i często muszę za nią gonić. Żadne krzyki, prośby, groźby nie dają skutku.
Umie jedynie siad i mam jeszcze utrudnieje, że jak jej czegoś zabronie i mnie jeszcze jako tako słucha to moja mama pozwala jej na wszystko jak leci Sad. Cały czas jest o to wojna u mnie i cały czas także słyszę, żebym się nie wymądrzała, a chcę aby ten pies zaczął się zachowywać jak pies, a nie rozwydrzony pies.

Prosze o jakieś podpowiedzi co mam z tym pieronem robić.

A taka grzeczna była jak ją kupowaliśmy, wyszło szydło z worka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krzemolinka
Moderator


Dołączył: 26 Gru 2007
Posty: 2295
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Ruda Śląska

PostWysłany: Sob 14:20, 04 Kwi 2009    Temat postu:

"skacze jak robi się jedzenie" Jak robi się jedzenie dla niej? Jeżeli tak, to ja Shaggy'iemu nie dawałam dopóki się nie uspokoił Wink Gdy już był spokój, to wtedy mu dawałam ;>
"kradnie ze stołu" Karcić ją w tedy. Weterynarz powiedziała, że jak pies jest sam, nie widzi, że jest ktoś w pobliżu, to rzucić czymś w jej stronę, ale nie w nią.

Bardzo chwalić nagrodami na dobre zachowanie, a za złe porządnie karcić Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mariah
PieskiŚwiat


Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Dębica

PostWysłany: Sob 14:29, 04 Kwi 2009    Temat postu:

jak robi się jedzenie dla domowników czy tylko otworzy się lodówkę (ale znęca się tylko nad moją mamą bo jej nie karci wogóle), po mnie nie skacze jak robię sobie jeść bo wie że nic jej nie spadnie...
tylko ja jej podaje jedzenie i robię tak jak mi napisałaś puki się nie uspokoi i nie usiądzie nie dostanie jedzenia...
najgorsze są ucieczki po za ogród mieszkam przy ruchliwej drodze i nie chcę żeby coś jej się stało...

"...za złe porządnie karcić" czyli co??

bicie nic nie daje bo wtedy właściciel pokazuje psu swoją bezradność, bezsilność i może do siebie całkowicie zrazić psa...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krzemolinka
Moderator


Dołączył: 26 Gru 2007
Posty: 2295
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Ruda Śląska

PostWysłany: Sob 14:55, 04 Kwi 2009    Temat postu:

Oczywiście, że nie bić! Jak już to LEKKO klepnąć w zadek, i stanowczo powiedzieć "Fe! Nie wolno!". Bo niektórzy powiedzą spokojnie "źle" i koniec. Dlatego powiedziałam porządnie Wink
co to znaczy poza ogród? Ogród jest nie nieogrodzony?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mg
PieskiŚwiat


Dołączył: 23 Sty 2009
Posty: 323
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Katowice

PostWysłany: Sob 20:42, 04 Kwi 2009    Temat postu:

Cytat:
A taka grzeczna była jak ją kupowaliśmy, wyszło szydło z worka.


Jest taka, jaką ją sobie wychowaliście i na co jej pozwalaliście przez całe jej życie.
Ona nie jest zła czy niegrzeczna - jest psem, który nie ma postawionych granic i zasad, jakie obowiązują w domu - więc robi to, co przynosi jej korzyść.
Zobacz sama, dlaczego tak się dzieje:
Cytat:
jak jej czegoś zabronie i mnie jeszcze jako tako słucha to moja mama pozwala jej na wszystko jak leci
. Rolling Eyes

Masz rację:
Cytat:
bicie nic nie daje bo wtedy właściciel pokazuje psu swoją bezradność, bezsilność i może do siebie całkowicie zrazić psa...


Tam, gdzie kończy się wiedza - zaczyna się przemoc.
Psa nie wolno karać, krzyczeć na niego, ani bić go, ale należy go nauczyć CO ma zrobić ZAMIAST tego, co nam nie odpowiada. Trzeba to robić od początku, od pierwszej chwili, kiedy pies pojawi się w naszym domu - Wy to zaniedbaliście, ale na szczęście psy są "elastyczne" i szybko się uczą, a kiedy będzie wiedziała, jak się zachować - i Ty i ona będziecie spokojniejsze i szczęśliwsze.

A więc:
Cytat:
jak robi się jedzenie dla domowników czy tylko otworzy się lodówkę (ale znęca się tylko nad moją mamą bo jej nie karci wogóle), po mnie nie skacze jak robię sobie jeść bo wie że nic jej nie spadnie...


Dlaczego pies siedzi w kuchni, kiedy robicie jedzenie?
Naucz ją spokojnego leżenia na swoim posłaniu, albo - jeśli może przebwać w kuchni - niech grzecznie leży w kąciku, a nie skacze i wymusza.

W ogóle - zacznij pracować nad różnymi komendami, bo samo "siad" to trochę mało . Nauka to wspaniała zabawa dla człowieka i psa, ucz ją warowania, powrotu na legowiskoi pozostawania na miejscu, siadania, chodzenia na luźnej smyczy, przywołania, możesz uczyć też różnych fajnych sztuczek jak przynoszenie przedmiotów, slalomy itp.
Naucz jej komendy "NIE", która będzie oznaczała, że dane zachowanie nie jest akceptowane i nie przyniesie jej żadnej korzyści.
To sprawi, że w każdej sytuacji będziesz mogła ją opanować.

"Spal" miskę - pies nic nie dostaje z michy, wszystko z ręki.
Wprowadź zasadę NILIF czyli nic w życiu psa nie ma za darmo - za każdy kąsek jedzenia czy zabawę- MUSI coś dla Ciebie zrobić.

Ucz ją przywołania - pies sam NIGDY I NIGDZIE nie wychodzi, nie ma takiej opcji, żeby uciekła poza ogród, bo każda ucieczka to dla niej super nagroda. Ucieka - bo się nudzi, świat zewnętrzny jest ciekawszy niż to, co Wy macie jej do zaproponowania.
Jeśli ogród nie ma płotu - nie wypuszczaj jej do ogrodu, albo wychodź z nią TYLKO na smyczy, żeby nie mmogła zwiać.

Kiedy zaczniesz ją szkolić - ona bardziej się do Ciebie przywiąże, będzie miała zajęcie.
Przywołanie - najpierw w domu, potem w ogrodzie na długiej lince, a dopiero na końcu, kiedy zawsze będzie reagowała - możesz ją puszczać luzem.

Jak to zrobić i jak uczyć komend - mogę wstawić linki do filmików szkoleniowych, gdzie jest wszystko pokazane krok po kroku, jeśli chcesz?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mariah
PieskiŚwiat


Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Dębica

PostWysłany: Sob 23:46, 04 Kwi 2009    Temat postu:

poprosiłabym o filmiki może jeszcze czegoś się nauczę

miałam już pinczera, ale on miał inny charakter bez problemu było go wyszkolić i był wierny nawet w wieku 5 lat był skłonny do nauki...
po śmierci starego psa nie mogłam żyć bez psa i kupiliśmy Luśkę...miał być idealny piesek (bo miałam pinczera i wiedziałam jak z nim postępować)
po pierwsze ja psa nie wychowywałam on sam robi co chce, ponieważ jak napisałam jest INDYWIDUALISTKĄ
jest taki test behawioralny i przeprowadziłam je na Lusi i okazało się że na większość podpunktów testu wyszło właśnie to
(książka Fisher'a "okiem psa")
i ciężko takie psy szkolić
np. pierwszy dzień jak do nas przyjechała wogóle nie płakała za matką, nie tęskniła za rodzeństwem, nie czuła się w nowym domu jakoś nie swojo itp. pierwsze co to waliła na kanape...

Te "klepanie" i mówienie fuj to może działa na inne psy, ale moja to stawia się jak dostanie, nie kuli pod siebie ogon i ucieka czy zmieszana się czuje tylko od razu kontr atak...

sam weterynarz "pogratulował" mi fajnego pieska...

ogrodzony jest każdy milimetr ogrodu bo każdą małą dziurką uciekała...ucieka jak ktoś wchodzi to ona pomiędzy nogami tak, że nikt nawet nie zauważa...a ja jak głupia za nią biegam (wiem, że wtedy pies bierze to za zabawe bo właściciel za nim biegnie czyli wszystko ok)

siedziała na polo na sznurku już bo 2 smycze przegryzła... cały czas musze mieć na nią oko, a teraz jestem na praktykach ponad 10h za domem i nie mogę jej dogladać i nie wiem co w domu się dzieje...

jak jest większa rozruba to wie gdzie mieszka - na swoje posłanie, śpi też u siebie to dla niej nie nowość...

jest bardzo, bardzo mądrym pieskiem (np. w 2 tyg. nauczyła się, że na polo się załatwia, a nie w domu, tylko zabawki są do gryzienia, a nie sprzęty itp.), ale próbuje chodzić na skróty..."a może tak się uda"

a to karmienie z ręki to rano dostaje bułeczke lub jakieś warzywa (np. marchew, buraka itp.) nie dostaje "ludzkiego obiadku"

a z tą lodówką to ona niby twardo śpi i nawet z nią możesz wszystko robić, ale tylko jak usłyszy otwieranie się lodówki to już jest na równych nogach nawet jak ledwie widzi po wstaniu...w pokoju nie wysiedzi jak czuje zapachy...

a może wiecie jak mogę u mniej troche zmniejszyć szczekanie??
siedzi u mnie w oknie (mamy nisko osadzone i nawet z podłogi widzi przelatujące ptaki), szczeka niemiłosiernie i nie da się jej wtedy "wyłączyć" macie pomysł?? jedyny pomysł to zawsze zając ją jedzeniem, ale to zły pomysł


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez mariah dnia Sob 23:50, 04 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mg
PieskiŚwiat


Dołączył: 23 Sty 2009
Posty: 323
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Katowice

PostWysłany: Nie 0:14, 05 Kwi 2009    Temat postu:

Cytat:
miałam już pinczera, ale on miał inny charakter bez problemu było go wyszkolić i był wierny nawet w wieku 5 lat był skłonny do nauki...


Każy pies jest inny, tak jak każdy człowiek ma inny charatker i nigdy nie można porównywać " ten lepszy a ten gorszy", "ten sam wiedział co chcemy, a ten jest głupi i zły".

Cytat:
jest taki test behawioralny i przeprowadziłam je na Lusi i okazało się że na większość podpunktów testu wyszło właśnie to
(książka Fisher'a "okiem psa")


Wybacz, ale "Okiem psa" to książka propagująca teorię dominacji i tym tłumacząca wszystkie zachowania psa, zresztą sam Fischer przed swoją śmiercią wycofał się ze swoich poglądów głoszonych m.in. w tej książce.

Od tego czasu ( bodajże wydano to w 1994 roku?) ukazało się wiele ciekawych publikacji, opartych o metody naukowe i propagujących zupełnie inne rozumienie zachowań psa oraz sposoby komunikacji z nim.
Przeczytaj np. T.R., K.Mortensen " Przechytrzyć psa", J.Donaldson " Pies i człowiek, zderzenie kultur, ksiązki Correna o psach.

Cytat:
ja psa nie wychowywałam on sam robi co chce, ponieważ jak napisałam jest INDYWIDUALISTKĄ


To nie tak.
Szczeniak, ale i starszy pies, jest jak gąbka, chłonie wiedzę i robi to, na co mu pozwalamy.
Podobnie jak dziecko - jeśli nie ma granic - wlezie nam na głowę i będzie wszystko wymuszać - płaczem, krzykiem, rzucaniem się na podłogę, pluciem na mamę, gryzieniem i biciem jej.
To samo robi Twoja psinka - wymusza w sposób, w jaki pozwala jej na to natura, a Wy - przede wszystkim Twoja mama, nagradzacie takie zachowania, więc będzie to powtarzała.

Cytat:
Te "klepanie" i mówienie fuj to może działa na inne psy, ale moja to stawia się jak dostanie, nie kuli pod siebie ogon i ucieka czy zmieszana się czuje tylko od razu kontr atak...


Oczywiście - agresja rodzi agresję, a przemoc rodzi przemoc.
Mała jest rozbestwiona, nikt jej nie wytyczył jasnych granic - to atakuje, bo pewnie Wy po klepnięciu - nagradzaliście ją czymś nieświadomie...

Po co bić, kiedy można inaczej oduczyć psa pewnych zachowań?
Znowu porównam do dziecka - czy od razu byś go biła, czy może najpierw uczyła CO ma zrobić zamiast tego, co Ci się nie podoba?

Cytat:
ogrodzony jest każdy milimetr ogrodu bo każdą małą dziurką uciekała...ucieka jak ktoś wchodzi to ona pomiędzy nogami tak, że nikt nawet nie zauważa...a ja jak głupia za nią biegam (wiem, że wtedy pies bierze to za zabawe bo właściciel za nim biegnie czyli wszystko ok)

siedziała na polo na sznurku już bo 2 smycze przegryzła... cały czas musze mieć na nią oko, a teraz jestem na praktykach ponad 10h za domem i nie mogę jej dogladać i nie wiem co w domu się dzieje...


To nie puszczajcie jej samej do ogrodu.
Jeśli koniecznie chcecie, żeby siedziała na dworze, to zróbcie jej porządny kojec, a nie sznurki które może przegryzać.
Spacery po ogrodzie tylko na smyczy albo lince, pies nie wychodzi tam sam.
Pies nie "wita" sam gości - wychodzisz z nią na smyczy, każesz zrobić "siad - czekaj" i uniemożliwiasz ucieczkę.
Nie biegaj za nią - powinnnaś uciekać w drugą stronę.
Do nauki przywołania - linka, linka i jeszcze raz linka.


Cytat:
a to karmienie z ręki to rano dostaje bułeczke lub jakieś warzywa (np. marchew, buraka itp.) nie dostaje "ludzkiego obiadku"


Więc niech nic nie dostaje za friko - podziel to jedzonko na malutkie kąski, wielkości ziarnka grochu i ucz ją komend - za każde dobrze wykonane zadanie - pochwała i kąsek żarcia, jeśli próbuje podskakiwać mówisz "NIE", powtarzasz ćwiczenie aż jej się uda. Trochę rano, trochę po pracy, trochę wieczorem i na spacerach. Niech "zarobi" na jedzenie, psy to drapieżniki, a drapieżniki polują, nie dostają nic za darmo.

Cytat:
a z tą lodówką to ona niby twardo śpi i nawet z nią możesz wszystko robić, ale tylko jak usłyszy otwieranie się lodówki to już jest na równych nogach nawet jak ledwie widzi po wstaniu...w pokoju nie wysiedzi jak czuje zapachy...


Oczywiście, bo tak ją nauczyliście - otwarcie lodówki, pies przyłazi, skacze, wymusza i co robi pańcia?
Daje NAGRODĘ!!! czyli jakiś smaczny kąsek, żeby pozbyć się psa.
Raz, drugi, trzeci , setny - i suka doskonale wie, jak " upolować jedzenie" - przyleźć, poskakać i coś skapnie....

Cytat:
a może wiecie jak mogę u mniej troche zmniejszyć szczekanie??
siedzi u mnie w oknie (mamy nisko osadzone i nawet z podłogi widzi przelatujące ptaki), szczeka niemiłosiernie i nie da się jej wtedy "wyłączyć" macie pomysł?? jedyny pomysł to zawsze zając ją jedzeniem, ale to zły pomysł


Co pies się uczy? Wymuszania - szczekam, a pańcia sięga po smaczne kąski...
Naucz komend " NIE" i " na miejsce".
To rozwiąże wiele problemów, m.in. ten ze szczekaniem.

Filmiki wrzucę jutro, pooglądaj, posłuchaj i bierz się do roboty Wink


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez mg dnia Nie 0:18, 05 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mariah
PieskiŚwiat


Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Dębica

PostWysłany: Nie 13:44, 05 Kwi 2009    Temat postu:

dziękuje bardzo za porady...śmiesze może i nie, ale ja większość tych rzeczy wiedziałam wcześniej, ponieważ interesuje się tym tematem i zamiar mam iść na wet.
ale przynajmniej moja mam poczytała, że ja nie prowadze herezji i nie próbuje zrobić czegoś co jest nie możliwe...

wiem, że za psem nie powinnam biec, ale co Pani by zrobiła gdyby pies biegł wprost pod koła samochodu?!

przeprowadziłam już ciężką z mamą "pogadankę" jak psa trza wychowywać puki jest jeszcze nie za późno...

tak książka fisher'a to moja pierwsza jaką otrz. w wieku 7/8 lat i ją po prostu odgrzebałam spod tomów książek

na razie nie stać mnie na kupno książek, trza opłacić studia itp., ale właśnie nad tymi książkami się zastanawiałam aby je kupić Smile

ja jej nie pozwalam bić!! w domu nawet klapsa, zawsze jej tłumacze dlatego patrzą na mnie jak na wariatkę xD mi to nie przeszkadza


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mg
PieskiŚwiat


Dołączył: 23 Sty 2009
Posty: 323
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Katowice

PostWysłany: Nie 19:11, 05 Kwi 2009    Temat postu:

Proszę więc coś za zupełnego darmola, nic tylko czytać, oglądać, pokazać mamie - może to ją przekona? Wink

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]


Tu masz filmiki - w dużym skrócie pokazane, jak nauczyć psa komend, z komentarzem instruktora. Używa klikera, ale wystarczy, że będziecie chwalić suczkę słowem " dobrze" czy jakimś innym i nagradzać dobre zachowania:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

O przywołaniu -filmik nr 14 pt "Draco-przywołanie":

[link widoczny dla zalogowanych]

Możesz poczytać też intrenetową wersję książki o szkoleniu klikerowym :

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mariah
PieskiŚwiat


Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Dębica

PostWysłany: Nie 20:30, 05 Kwi 2009    Temat postu:

dziękuje bardzo wiedzy nigdy mało Wink
no dzisiaj już widać efekty Lusia już lepiej słucha mamę chociaż wczoraj ze złości ją gryzła...
chyba musiałam tutaj napisać ten jeden post, żeby moja mama zrozumiała heh i podobno to z dziećmi jest zawsze problem, a co dopiero z seniorem xD

możliwe, że poradziłabym sobie z psem, ale najbardziej mnie dobijało to że ja coś jej zabraniam, a rodzinka jej na wszystko pozwala...

Luna twoje dni są już policzone...Wink

do klikera wystarczy np. z Kubusia nakrętka...

jeszcze raz dziękuje


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wszystko o Psach Strona Główna -> Szkolenie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Forum.
Regulamin