Obróżki, obroże, łańcuszki, szeleczki... :)

Krzemolinka

Mnie też dobija "o! nowy wzorek, trzeba kupić".
Shagg ma dwie obroże, dwie smycze (jedna rozciągana) i mu to wystarcza. Smile

Bo po jakiego grzybka mi powiedzmy 10 smyczy i 10 obroży, skoro i tak przeważnie zakładamy jedną? Chyba, że ktoś zmienia smycz co spacer. Smile

FiGa

Zeby sie pochwalic przed innymi pieskami na spacerach Mr. Green

Anusia

Ja tam mam 2 obroże i jedną smycz. Podobają mi się różne, ale szczerze to trochę szkoda mi wydać tyle kasy na obrożę rogza, szczególnie że pies zaraz ubrudzi, a z doświadczenia wiem że nie tak łatwo jest wyczyścić taką obrożę Laughing

A po za tym to we wsi i tak nikt przecież nie będzie się patrzyć na metkę Laughing

Ale z drugiej strony to rozumiem takich ludzi, każdy zbiera co innego, jedni znaczki, inni obroże Wink

Ja np. mam tak że jak widzę coś co mi się podoba z limitowanej kolekcji to sobie myślę "muszę to mieć" bo zaraz wszyscy wykupią Razz

Heh, ale pomyślcie że niektórzy koniarze zbierają czapraki/pady/derki itp, a to już jest nie mały wydatek, dobry pad kosztuje jakieś 200zł, a jak widzę zdjęcia że ludzie mają takich po 20... Wow

Shaiya

Gogut ma obrożę starą, skórzaną, czerwoną, ale ściera się, trzeba będzie kupić nową, smycz amerykańską, czarną w smoki, którą nosi także mały od czasu do czasu (bo najczęściej na krótkich wyjściach na siku jest tak, że Gogo truchta bez smyczy obok, a Paskuda się szarpie na smyczy bo bez niej każdy przechodzień jest nagle niezwykle atrakcyjny...), i automatyczną, czarną z hiltona, która wygląda jak by była potraktowana szlifierką. Mały ma szeleczki w kostki z hiltona, ale sa mało praktyczne, bo zakładane przez głowę, zwykłą, czerwoną, parcianą smycz, która kosztowała na allegro aż 3.50zł, oraz czerwoną, zwykłą kocią obrożę (nigdzie nie było tak małych rozmiarów...) na sprzączkę z jakimiś kryształkami. Baardzo praktyczna, ale lekko nadgryziona, bo Bandyta dorwał, skurczybyk, a kostki sie walają po domu.

Barghest

*macha łapką w powietrzu*
Jaka obroża dla charta? Doczytałam, że tylko na spacery, ale czy musi być specjalistyczna, taka gruba? Bo te szyjki takie delikatne...
Jeśli musi być specjalna to kupię na najbliższej wystawie od razu, żeby potem nie trzeba było się męczyć z szukaniem, bo w zoologach nie ma.

jareth

Dla charta obroża przede wszystkim szeroka lub poszerzana pod szyją.Zapinana lub półzaciskowa.Na wystawach psy chdzą na ringówce lub łańcuszku.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Barghest

Z tą wystawą to chodziło mi o to, że w spodku zawsze robią targowisko na wyatawach w Katowicach i można znaleść różnego rodzaju fajne rzeczy. Widziałam też "charcie" szerokie obroże, ale myślałam wtedy że to takie na wystawy, ale teraz jestem już poinformowana.

Atha

A wracając jeszcze do ozdóbek itd- jak chce Mircię wystroić wiążę jej apaszkę jak bandankę. Wprawdzie mamusi się to spodobało dzięki czemu pewnego dnia odkryłam, że Mircia nosi na wyprawy w krzaki moją jedwabną apaszkę, darowaną i wole nie wiedzieć, ile wartą, ale cóż...
I co zauważyłam- ja szłam kiedyś w łańcuszku zaciskowym ludzie z respektem psa omijali. Jak szłam z apaszką- "jaki kochany sympatyczny piesek!" Jak to psi strój usposabia ludzi do samego psa... Wink

Afra

A ja się przyznam, że lubię kupować suce obroże czy szelki. I bynajmniej nie uważam się za nienormalną. Laughing

Obecnie Aza ma kilka obroży (jedną lupine, jednego rogza, obrożę z bazarku od Taks, jedną red dingo i jedną robioną przez Los Ferros z forum ttb i srebrny łańcuszek zaciskowy), szelek 3 pary (zwykłe niefirmówki z zoologa, z bazarku od Taks i robione przez Los Ferros) i kilka smyczy ( z takich używanych to do kompletu od szelek od Taks, czarna przepinana również od Taks i czarna flexi comfort compact).

Malina

Jak ktos uważa, ze kupuje za dużo obrozy etc. to niech kupi sobie drugiego psa :p. Mnie na początku bardzo podobało się zdobywanie kolejnych wzorkow, taśm itd., ale wraz z pojawieniem się drugiego psa pojawiły się inne wydatki, znacznie istotniejsze niż kolejna obrozka do kolekcji Wink

.

Barghest

Ja muszę zanieść moje stare obroże (tzn. nowe, ale kupiliśmy inne, krótko używane) do schroniska, tam się przydadzą.Innym też to radzę.

Epen

[link widoczny dla zalogowanych]

przecudowne obroże <3
szkoda tylko że wysyłka do Polski wynosiłaby majątek, w każdym razie warto poświęcić chwilkę aby chociaż nacieszyć oczyska Very Happy

Sońka

Barghest, ja właśnie wyniosłam połowę tego wszystkiego (ba, nawet więcej!) co miałam do schronu, bo tam rzeczywiście psy czasem potrzebują Smile

Ogólnie czasem sobie kupię jakąś obrożę, ale to sporadycznie. Obecnie używam tylko jednej obroży i dwóch smyczy Smile

Zena · Wysłany: Wto 16:12, 01 Mar 2011 Temat postu:

Ciastek · Wysłany: Wto 16:28, 01 Mar 2011 Temat postu:

Kozacki kolor.