Szczeniak sie rzuca na inne psy

Mitiki

Hej, mam problem z moim 8 miesięcznym szczeniakiem Labradora. Zora, tak jej na imię, gdy tylko widzi jakiegoś psa zaczyna szczekać i od razu stawia sierść na grzbiecie, do tego strasznie się ciągnie. Dzisiaj powąchała się z innym psem i gdybym jej nie złapała to by się na niego rzuciła. Karcenie jej nie pomaga wiec już nie wiem co robić. Proszę pomóżcie.

ojeja

twoja sunia to szczeniak, i jako taki (szczenię) chce - co jest normalne - poznać inne psy (co ty jej skutecznie utrudniasz). Ponieważ nie dajesz jej możliwości ona - mówiąc delikatnie - nie zna "swojego miejsca wśród psiej społeczności", nie zna innych psów bo sądząc z twojego opisu na widok jakiegoś psa ty ją odciągasz. I stąd ta jej taka reakcja (sunia zaczyna postrzegać inne psy jako zagrożenie (szczekanie, warczenie). Jaką masz pewność że jak piszesz "rzuciła by się na psa"? Powąchała się z nim - było dobrze? Jaka więc była jej reakcja po powąchaniu się z tamtym psem że stwierdziłaś iż się na niego "rzuci", co robiła/zrobiła i jak zachowywał się tamten pies? Karcenie nic nie da wręcz przeciwnie, tylko wzmocni jej negatywne "nastawienie" do innych psów które zacznie kojarzyć z jakimś dyskomfortem, z czymś nieprzyjemnym (być może i z bólem jeśli ją bijesz (najgłupsza rzecz jaką ludzie robią karząc psa), albo szarpiesz).

Psotka

Przede wszystkim na początek stwierdzić rodzaj agresji - w twoim przypadku to najprawdopodobniej AGRESJA BOJAŹLIWA. Co oznacza - ma jakieś braki w socjalce, jakiś pies "nieładnie" z nią postąpił, lub inne czynniki, lecz zawsze - wynika to z czegoś, 99% że z zaniedbania ludzkiego.
Karcenie powoduje wzmocnienie zachowania. Gdy psa karcisz w takiej sytuacji ( przez karcenie rozumiem pociągnięcie smyczą przykładowo ) to oznacza dla psa komunikat " smycz jest napięta, Pani więc jest zestresowana. na pewno stresuje ją ten sam pies co mnie, więc poszczekam jeszcze głośniej, by obronić i mnie i panią".
Na początek poradzę Ci spotykanie się z mniejszymi psami od niej, najlepiej spokojnymi staruszkami. Niech zobaczy, że gatunek do którego należy wcale nie jest taki zły i nie każdy pies chce jej zrobić krzywdę.
I przede wszystkim - SMYCZ MA BYĆ LUŹNA. Napięcie smyczy dla psa znaczy zachęte do ataku. Gdy pies sie zbliża trzymaj ją prawie że w dwóch palcach, by psina wyczuła twój spokój ( tak trzymaj, żeby jakby co złapać, ale nienastawiaj się na to. bo jak już z daleka widzisz psa i myślisz sobie " oho, będzie kłótnia", to rzeczywiście będzie. teoria wizualizacji jest fajna - czyli wyobrażenie sobie tego, co chcesz uzyskać ). A gdy widzisz, że pies zaczyna stawiać uszy, przesadnie się patrzyć na innego psa, stawiać sierść, zawołaj ją i sprowadź na bok, albo zacznij iść w drugą stronę ( i oczywiście smakołyk w nagrodę ) .
To na razie tyle, pewnie będę zaglądać do wątku, więc pisz jak się miewacie itd. Smile

ojeja

Psotko, w opisanym poście nie ma żadnej mowy o agresji, jej zachowanie wynika wyłącznie niepewności. Tu daje o sobie znać brak odpowiedniej socjalizacji w "młodszym wieku". Propozycja spacerów ze staruszkami nie jest dobra, choćby dlatego że sunia jest psem żywiołowym. I reakcja staruszka na jej zachowanie, ewentualne zaczepianie do zabawy nie była by miła i nie wpłynęła dobrze na psa który nie ma "obycia w obcowaniu z innymi psami".

Mitiki

Widzicie, z Zorka było tak ze wzięliśmy ja w wieku 8 tygodni i ona wtedy jeszcze nie miała żadnych szczepień wiec musiała siedzieć w domu z nasza starsza sunia. Dopiero po (chyba) 10 dniach mogła zacząć bezpiecznie wychodzić na spacery. Jednak nawet wtedy nie miała za dużo kontaktu z innymi psami bo w naszej okolicy ludzie wola koty od psów i jest ich tu może z 5. A jej pierwsze spotkanie z innym psem było dość nieprzyjemne - bardzo szczekający i natrętny szczeniak Jack Russell'a - i biedna się po prostu wystraszyła. My od samego początku właściwie ja zachęcaliśmy do zabawy z innymi psami ale ona nawet nie chciała ich wąchać bo chyba się bala. To nie było tak ze na widok innego psa ja odciągaliśmy - chodziła na całej długości smyczy (czasem nawet bez) i robiła co chciała. To ona sama unikała spotkania z innymi psami - zawsze chowała się za nami jak jakiś pies podszedł.
Teraz jest tak ze jak widzi jakiegoś psa to biegnie do niego, stawia sierść na grzbiecie i szczeka dopóki on nie zniknie jej z oczu. A wczoraj to to było tak:
pies się chciał przywitać ale jak zobaczył ze Zora postawiła sierść to się położył na ziemi. Zorka podeszła powąchała i ten pies się chyba ruszył a Zorka od razu do niego z zębami.
A i z reguły jak widzę innego psa to staram się skupić jej uwagę na mnie, np. każąc jej siąść przede mną albo zrobić coś innego tylko ze to nie zawsze działa bo ona szybko traci koncentracje.
Zapomniałabym. Zorka z reguły chodzi na spacery z naszym innym psem. Z Tera nie ma problemu, po prostu ignoruje inne psy i koncentruje się na jakimś zapachu - to pointer wiec dość uzasadnione. I jak Zora idzie z Tera to jest odważniejsza i bardziej szczeka i w ogóle. Za to jak chodzi sama to koncentruje się na osobie która z nią idzie. Cały czas się patrzy na te osobę i tak jakby chciała wskoczyć na ręce.

ojeja

w jakiej okolicy mieszkasz (dzielnica,osiedle)

Mitiki

ojeja

dzielnica - np. N.Huta, Podgórze,
osiedle - np. Bronowice, Prokocim, czy może inne kierunki

Mitiki

I tu jest problem bo mieszkam za granica

ojeja

szkoda, przeczytałam że jesteś z krakowa więc pomyslałam że się z tobą umówię i pokażę co robić/zrobić żeby wyeliminować to jej zachowanie do psów i jak je zmienić. Jak i w jaki sposób ją nagradzać

Mitiki

ano szkoda, jest mała szansa ze za rok będę w Polsce z psami ale to trochę za późno, ale jakbyś spróbowała mi napisać to może by coś z tego wyszło Smile

mg

Ja bym jej zrobiła trening BAT:

[link widoczny dla zalogowanych]

http://www.youtube.com/watch?v=5WrseJPY09k&feature=related

i te ćwiczenia, które są opisane w artykule w części dotyczącej agresji pies-pies:

[link widoczny dla zalogowanych]

Mitiki

Dzięki

Mitiki

Słuchajcie jest postęp! Smile

Zorka po pewnym czasie przebywania wśród ludzi zaczyna ich ignorować Smile

dalej szczeka na dzieci ale zawsze coś. A i od pewnego czasu przychodzi do nas znajoma z psem i od kiedy psiaki zaczęły się razem bawić Zorka jest bardziej ufna w stosunku co do innych psów! Very Happy

ciągle podbiega do nich szczekając i jeżąc się ale po jakimś czasie przestaje szczekać i chce się bawić! Smile

normalnie jestem w niebo wzięta ^^

Cała Ona *

Podobnie jak napisała @ojeja .
Twój pies mając 8 m-cy zaczął już dorastać,bardziej zdaje sobie sprawę ze swoich gabarytów itd.
Zachowując się tak do innych psów,sprawdza ich reakcję.
Oczywiście nie każdy pies musi się tak zachowywać,ale to normalne.