Kanarki :)

Lily · Wysłany: Wto 19:18, 11 Mar 2008 Temat postu:

Kiedy czytałam Twojego posta Epen- jakbym miała deja vu.... Moja koleżanka kupiła młodziutkiego kanarka, jeszcze nie umiał dobrze śpiewać. Jakiś tydzień po przybyciu zaczął tyć, choć mało jadł, pił też mało. "Pęcznieć", jak to koleżanka określiła. W pięć dni później zdechł. To było niecały rok temu.
Nie wiem, co się dzieje... Epen, tak mi przykro... [']

Epen · Wysłany: Wto 19:24, 11 Mar 2008 Temat postu:

Moja mama dzwoniła dzisiaj do weterynarza, aby się dowiedzieć co mogło być powodem śmierci Mella. Okazało się iż, ptak miał problemy z załatwianiem się (chyba dobrze to ujęłam..), więc dlatego tak "puchł". Aby uniknąć najgorszego należy smarować okolice odbytu olejem, w ten sposób mu pomożemy.

Suvi · Wysłany: Wto 19:30, 11 Mar 2008 Temat postu:

Szkoda tylko że jest już za późno...

Atha · Wysłany: Wto 23:41, 11 Mar 2008 Temat postu:

Przykro mi Sad

Biedny ptaszek, nie dane mu było zbyt długie życie, ale przynajmniej spędził je u dobrej pani...
Najgorzej siest własnie, kiedy zwierzak odchodzi, kiedy juz się do niego przywiążemy, a nawet nie zdążymy chociaż trochę nacieszyć Mad