Off top - czyli rozmowy o wszystkim.

Allamaris

Ale dziewczynę dołujecie Razz

Sama podjęła wybór i osobiście cię Epen za to podziwiam Wink

Zresztą, z twoim talentem... I na pewno nie będzie tak źle, w końcu dodatkowy rok masz, a najgorszy jest zawsze początek, potem już z górki Wink

Suvi

O nie, nie Alla. Ja ją dopiero zacznę dołować, jeśli w najbliższym możliwym czasie nie dorwie się do aparatu (Epen, wiesz o co chodzi) Mr. Green

Epen

Dzisiaj mnie dobili, ponoć mamy jeszcze mało godzin i w drugiej klasie nam jeszcze dowalą O.o Tak w ogóle (wnioskując z planu) nie mamy biologi i chemii, dopiero od drugiej zaczynamy. Bo ta pierwsza klasa jest taka przygotowawcza.

Suvi, dostałam aparat, tyle że z rozładowanymi akomulatorkami. I jeżeli będzie dobre światło to jeszcze dzisiaj prześle ci zdjęcie, a jak nie to jutro Wink

Atha

Dziś słyszałam, że liceom plastycznym nie zmienili na czas programu do nowej matury i zostali na lodzie, bo nie przerobili materiału do matmy obowiązkowej.

Anja

Zawsze są dwie strony. Pytanie czy Epen powinna robić w tym momencie to, co "wypada", co byłoby dla niej teoretycznie najlepsze czy to, co bardzo lubi, czym się pasjonuje. Ja wiem, że nie można patrzeć tylko na aspekt własnych zainteresowań, bo za kilka/kilkanaście lat życie będzie toczyło się dalej i jakoś to trzeba ułożyć tak, żeby mieć wtedy co robić. Ale z drugiej strony jest ryzyko jest zabawa. Kto się nie przekona ten się nie dowie.

Myślę, że rok czy dwa z perspektywy całego życia to nie jest jakoś niesmowicie dużo, natomiast może zadecydować o naszej przyszłości

Powodzenia Epen Cmok

Dzięki Tobie przestałam mysleć, że moje 8 godzin to dużo Laughing

Atha

Anja, lepiej zaryzykować i mieć sznsę na wygraną, niż z góry się poddać i przegrać od razu Wink

Bo zycie, kiedy robi się coś wbrew sobie, tylko po to, by przeżyć, to nie życie.

Anja

Atha wiem, ale pytanie czy życie jest wtedy, kiedy młodzi zrywni dązą za ideałami i robią wszystko z własnego wyboru i tak jak im dyktuje serce a potem rzeczywistość dobija ich młotkiem i myślą sobie, że można było dać sobie z tym spokój i chociaż mieć pewną przyszłość, a nie ambitnie i uparcie iśc za pasją

Lily

Atha

Lily, zgadzam się Very Happy

Ja już na przykład wiem, czego za nic w świecie nie chcę robić Twisted Evil

Epen

E tam, jest świetnie Mr. Green

Ciup. zostałam skarbnikiem Laughing

Właśnie zamawiam książki do haszu i mam zacny cel utargować 15% zniżki Twisted Evil

A w czwartek jedziemy (a raczej idziemy. co to dla nas 15 km cisnąć pod górkę z całym wyposażeniem sklepu papierniczego, pfff) na plener zapoznawczo-integracyjny. Mam nadzieje że się tam chociaż doczołgam XD

I właśnie skończyłam oglądać PB. Matko, tak smutno się skończyło że aż się rozryczałam :<

EDIT
Zagadka.
Sam plastyk (oprócz dwóch innych szkół mieszczących się w tym samym budynku - grafiku i odzieżówki) liczy około 130 osób. Jak myślicie ile jest w tym chłopaków?

Lily

Ach, ten wrześniowy optymizm, Epen Twisted Evil

W odpowiedzi- strzelam, że koło...20? 30? Very Happy

Wynalazca soczewek kontaktowych był genialny, powinien dostać Nobla. Następne opakowanie kupię sobie kolorowych Laughing

Epen

Atha

I pewnie 13 z nich jest bardziej kobiecych, niż ty? Twisted Evil

PB?

Przypomina mi się cytat z jednej książki, na temat okularów. To było coś w rodzaju
- Po ciemknu to ja jestem gruziński uczony.
- Gruziński uczony?
- Wynalazca okularów, gruzinski uczony Gównowidze.

Krzemolinka

A ja zostałam przewodniczącą :<Nie>.

Jej, Atha! Dziękuję! Kupiłam to coś do nauki japońskiego o Sparr! Very Happy

Dziś Shaggy miał urodzinki, a jutro wystawa psów ._.

Atha

Wszystkiego najlepszego dla Shagga Mr. Green

Bierzesz udział w wystawie?

Nie ma za co. Chyba zostane pośrednikiem handlowym Twisted Evil

BTW, bedziesz się uczyć o Sparr po japońsku?