|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Suvi
Moderator
Dołączył: 26 Gru 2007
Posty: 2604
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 51° 46' N, 18° 57' E
|
Wysłany: Śro 18:57, 11 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Znaczy komendy takie jak siad, do mnie, leżeć, zostań, itp. mamy opanowane i pies wykonuje je w różnych rozproszeniach (spacery z innymi psami, wypady do miasta). Chodzi mi bardziej o szkolenie klikerowe, przy którym wg mnie pies nie powinien być rozproszony.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
mg
PieskiŚwiat
Dołączył: 23 Sty 2009
Posty: 323
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Pią 1:03, 13 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Ćwiczymy krótko, 5-7min., ponieważ po jakimś czasie zwyczajnie mu się nudzi. |
Widocznie sesje są dla niego a długie. Kończ wtedy, kiesy pies jest jeszcze bardzo wkręcony w pracę - wtedy będzie czekał an kolejną sesję.
Każde ćwiczenie kończ sukcesem psa - jeżeli ma zawiechę, zmotywuj go, jeżeli nie chce wykonać komendy - cofnij się do poprzedniego etapu ( np. naprowadzania smakolem - ale NIE DAWAJ tego smakola, jako nagrody - najpierw pochwal, pogłaszcz, potem udawaj, że sięgasz po smakola i dopiero do daj).
Potem głaskanko, mizianko i koniec - jakaś komenda, która oznacza koniec pracy i koniec przyjemności. Nie zajmujesz się psem.
Co do zabawki i motywacji psa napisałaś, że:
Cytat: | Zazwyczaj podczas ćwiczenia zabawka jest w zasiegu psiego pyska, a nie skacze do niej. Mam nadzieję, że nam sie poprawi Wink |
Nie tak - zabawka to jedna z nagród, więc nie może być dostępna . Wyjmujesz ją tylko jako nagrodę po wykonaniu zadania.
Zrób porządnie zabawę kontrolowaną w "trzymaj - puść - moje". W innym czasie zabawka jest schowana i niedostępna, pojawia się tylko w czasie szkolenia i tylko jako nagroda - łup, na który pies poluje.
Będziesz mogła nakręcić psa na zabawkę i wykorzystać to jako nagrodę - raz smakołyk, raz głaskanko, raz zabawka, a innym razem tylko pochwała.
Cytat: | Chodzi mi bardziej o szkolenie klikerowe, przy którym wg mnie pies nie powinien być rozproszony. |
A o co dokładnie Ci chodzi i z czym masz problem?
Ja też szkolę klikerem obce psy w dużych rozproszeniach - bo w szkółce dla psiaczków, więc może coś podpowiem
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez mg dnia Pią 1:10, 13 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Suvi
Moderator
Dołączył: 26 Gru 2007
Posty: 2604
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 51° 46' N, 18° 57' E
|
Wysłany: Pią 14:09, 13 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Bardzo dziękuję za rady
Mój problem polega na tym, że pies bardzo szybko się rozprasza. Wtedy nie ma szans że wykona jakiekolwiek ćwiczenie, nawet najprostsze "siad". Nie wiem co robić w takich momentach i to jest najgorsze. Pies szczeka albo gania za tym co aktualnie go rozprasza. I nie ma szans że go w jakikolwiek sposób zmotywuję do pracy. Ale tak dzieje się tylko w wypadku szkolenia klikerowego. Kiedy np. na spacerze każę mu usiąść, on to robi. Kiedy go szkolę i coś go rozprasza- już nie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
mg
PieskiŚwiat
Dołączył: 23 Sty 2009
Posty: 323
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Pią 21:36, 13 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Mój problem polega na tym, że pies bardzo szybko się rozprasza. Wtedy nie ma szans że wykona jakiekolwiek ćwiczenie, nawet najprostsze "siad". Nie wiem co robić w takich momentach i to jest najgorsze. Pies szczeka albo gania za tym co aktualnie go rozprasza. |
Zasady pewnie znasz - nie ma szkolenia bez skupienia, komenda wydana musi być wykonana?
I to, że psy słabo generalizują? Siad w domu to nie to samo co siad na dworze, a poza tym zasada trójkąta - czas, dystans, rozproszenia - pewnie też nie są Ci obce?
Niestety, wadą klasycznej metody klikerowej jest to, że zakłada, że to my mamy zmienić się dla psa i być dla niego atrakcyjniejsi niż środowisko. Ale nie odpowiada na pytanie - co zrobić, jeżeli środowisko jest najlepszą i najfajnieszą nagrodą? Przecież nie zamienimy sie w innego psa, albo w coś pysznego w krzakach.... Dlatego trzeba czegoś jeszcze - a mianowicie konsekwencji i przechytrzenia psa.
Jeśli gania - zapnij na smycz i uniemożliwiaj mu takie zachowanie. Ćwiczymy to ćwiczymy, a nagrodą może być nie tylko smaczek czy zabawa zabawką, ale i możliwość pobiegania z innymi psami.
Bądź stanowcza - jeśli dajesz komendę, która pies zna - skróć mu smycz, skoncentruj go na sobie i powtórz komendę silniejszym głosem. Nie proś go, nie negocjuj - TY jesteś szefem, no nie?
Jak ją wykona - nie rób k/s tylko pozwól mu biegać za tym, co chciał pogonić.
Jeżeli się nakręcił i szczeka - bierzesz go na smycz i odchodzicie w miejsce, w który nie będzie tylu rozproszeń. Tu znowu TY jesteś dla psa boginią i powinien zacząć pracować.
Jeśli nie - to odległość od bodźca jest zbyt mała, albo pies jest za bardzo pobudzony - owiąż sobie smycz wokół pasa, daj komendę "Noga" czy co tam masz - i idziecie tam, gdzie Ty chcesz i tak szybko, jak Ty chcesz, nie zwracasz uwagi na psa. Zobaczysz, że po kilku minutach mały będzie wpatrzony w Ciebie i zacznie pytać " no to co robimy"?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Suvi
Moderator
Dołączył: 26 Gru 2007
Posty: 2604
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 51° 46' N, 18° 57' E
|
Wysłany: Sob 13:54, 14 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Bardzo dziękuję za rady.
I teraz właśnie widzę ile błędów zrobiłam w szkoleniu psa. Mam nadzieję, że je poprawię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|