Forum Wszystko o Psach Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Problem z nadaktywnym psem - Co robić?
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wszystko o Psach Strona Główna -> Szkolenie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
vilandra
PieskiŚwiat


Dołączył: 14 Lis 2009
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Śro 10:55, 26 Maj 2010    Temat postu: Problem z nadaktywnym psem - Co robić?

Witam!
Mamy poważny problem z moim psem 1,5 rocznym mieszańcem owczarka niemieckiego z huskym. Psa adoptowaliśmy przeszło 5 miesięcy temu od pana, który zapewniał nas, że pies jest bezproblemowy. Niestety okazało się, że pies praktycznie wogóle nie potrafi chodzić na smyczy, skacze na każdego przechodnia, podczas zabawy gryzie po rękach i skacze drapiąc pazurami. Kiedy przychodzą goście pies nie potrafi usiedzieć spokojnie w jednym miejscu i wciąż dopomina się uwagi skacząc, podgryzając a czasem także szczekając. Pozostawiony sam w domu nie niszczy za to wszędzie gdzie tylko się da szuka jedzenia, w sytuacjach gdy musi zostać sam pod sklepem szczeka i piszczy.
Jest to dla nas poważny problem ponieważ spodziewamy się dziecka i nie chcemy się z tego powodu pozbywać psa. Dlatego byli byśmy wdzięczni za pomoc.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Layla
PieskiŚwiat


Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 2187
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 15:17, 26 Maj 2010    Temat postu:

Może te zachowanie wynika z tego, gdyż nie poświęcacie odpowiedniej uwagi dla psa. Zapiszcie się np. na szkolenie, wychodźcie z nim na długie spacery wzbogacone o zajęcia umysłowe i fizyczne dla psa Wink
Z psem podobnie jak z dzieckiem, musicie o niego dbać i poświęcać mu swój czas, wychowywać i uczyć pewnych zachowań, by będąc dorosłym będziecie mogli wspólnie żyć w jednym domu bez konfliktów, a pies będzie najlepszym przyjacielem rodziny Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kwinu
PieskiŚwiat


Dołączył: 24 Maj 2010
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Śro 16:29, 26 Maj 2010    Temat postu:

Jeśli chcesz tracić pieniądze na szkolenia, to jak chcesz.
Znacznie bardziej opłaca się szkolić psa samemu, oczywiście jeśli masz odpowiednią wiedzę.
Musisz z tym psiakiem postępować jak ze szczenięciem, wygląda na to, że w przeszłości ten pies nie był zbyt wychowywany, wiesz że są ludzie, którzy o psie wiedzą tylko to, że jak macha ogonem, to się cieszy (co też nie do końca jest prawdą, ale...).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Layla
PieskiŚwiat


Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 2187
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 19:55, 26 Maj 2010    Temat postu:

Kwinu napisał:
Jeśli chcesz tracić pieniądze na szkolenia, to jak chcesz.


Uczęszczanie z psem na dobre szkolenia to nie strata pieniędzy, zwłaszcza, że pies będzie wśród innych ludzi i psów, co jest bardzo ważne


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mg
PieskiŚwiat


Dołączył: 23 Sty 2009
Posty: 323
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Katowice

PostWysłany: Śro 20:12, 26 Maj 2010    Temat postu:

Vilandra, a jak WY reagujecie na takie jego zachowanie?
Czy go szkolicie i wychowujecie, jeżeli tak to w jaki sposób?
Napisz proszę, jak wygląda wasz przeciętny dzień - o czym pies decyduje a o czym WY?
Kto decyduje o jedzeniu - pies czy WY, ile razy dziennie i czym go karmicie, czy jedzenie zostaje w misce kiedy pies nie zje, czy dostaje coś od stołu?
O głaskaniu - kiedy, jak długo, po czym - pies czy WY?
O kontaktach pies człowiek - pies czy WY?
O zabawie - kiedy, czym i jak długo się bawicie?
O tym, jak wygląda Wasze wspólne życie w domu i poza nim... hmm... tu chyba nie muszę pytać.

To mieszaniec ON-ka i haszczaka, a więc z jednej strony powinien być nastawiony na współpracę z człowiekiem i to mu musiecie zapewnić - mądre przewodnictwo i wysiłek umysłowy, z drugiej - musi mieć zapewniony ruch, najlepiej bieg przy rowerze, przy człowieku itp.
I jasne zasady w domu i na spacerach.
Co psu wolno, a czego nie?
Zastanów się - wymyśl, jak wyobrażasz sobie Wasze wspólne życie i pomału zacznij to realizować.
Plus - zacznij naukę psa opanowywania emocji i grzecznego zachowania.

A jak to wszystko zrobić podpowiem Ci, o ile to możliwe nie widząc psa ani waszych relacji, kiedy odpowiesz na pytania.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vilandra
PieskiŚwiat


Dołączył: 14 Lis 2009
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Śro 21:41, 26 Maj 2010    Temat postu:

mg napisał:
Vilandra, a jak WY reagujecie na takie jego zachowanie?
Czy go szkolicie i wychowujecie, jeżeli tak to w jaki sposób?
Napisz proszę, jak wygląda wasz przeciętny dzień - o czym pies decyduje a o czym WY?
Kto decyduje o jedzeniu - pies czy WY, ile razy dziennie i czym go karmicie, czy jedzenie zostaje w misce kiedy pies nie zje, czy dostaje coś od stołu?
O głaskaniu - kiedy, jak długo, po czym - pies czy WY?
O kontaktach pies człowiek - pies czy WY?
O zabawie - kiedy, czym i jak długo się bawicie?
O tym, jak wygląda Wasze wspólne życie w domu i poza nim... hmm... tu chyba nie muszę pytać.

To mieszaniec ON-ka i haszczaka, a więc z jednej strony powinien być nastawiony na współpracę z człowiekiem i to mu musiecie zapewnić - mądre przewodnictwo i wysiłek umysłowy, z drugiej - musi mieć zapewniony ruch, najlepiej bieg przy rowerze, przy człowieku itp.
I jasne zasady w domu i na spacerach.
Co psu wolno, a czego nie?
Zastanów się - wymyśl, jak wyobrażasz sobie Wasze wspólne życie i pomału zacznij to realizować.
Plus - zacznij naukę psa opanowywania emocji i grzecznego zachowania.

A jak to wszystko zrobić podpowiem Ci, o ile to możliwe nie widząc psa ani waszych relacji, kiedy odpowiesz na pytania.


No więc za każdym razem kiedy pies zachowuje się niewłaściwie jest karcony lub po prostu ignorowany. Staramy się go szkolić ale przez jego nadpobudliwe zachowanie ciężko jest wyegzekwować od niego poprawne wykonanie komendy, prawidłowe wykonanie jest nagradzane a nieprawidłowe ignorowane.
Przeciętny dzień zaczyna się od pobudki przez psa, który budzi nas gdy chce wyjść na spacer. Zignorowany potrafi nawet wskoczyć na łóżko. Oczywiście takie zachowanie również jest ignorowane. Na spacerze pies ciągnie ale to również staramy się karcić gwałtownymi szarpnięciami smyczy. Spuszczony ze smyczy wraca niestety wtedy kiedy zechce. Staram się pracować z psem na spacerze ćwicząc z nim komendy i zachęcając go do wspólnej zabawy. Niestety podczas tej zabawy często skacze na mnie co stanowi zagrożenie dla dziecka ponieważ jak już wcześniej wspominałam jestem w ciąży.
W domu zwykle pies leży spokojnie ale tylko wtedy gdy jest zmęczony, gdy zmęczenie mija zwykle zaczyna sam dopominać się o uwagę.
O tym kiedy pies dostaje jeść decydujemy zawsze MY, pies dostaje raz dziennie zawsze przed wieczornym spacerem ok godziny 21 a karmiony jest na przemian suchą karmą i domowym jedzeniem, zawsze zjada całą miskę. Nie karmimy psa przy stole i to co się nadaje dla psa zawsze ląduje w jego misce.
Zwykle pies dopomina się uwagi sam co staramy się ignorować i głaskamy go w nagrodę gdy już się uspokoi.
Pies często zaczepia nas gdy chce się pobawić lub po prostu gdy próbujemy się zająć czymś innym. O wiele innaczej jest gdy przyjdą goście, pies wpada w amok, skacze i natarczywie liże po rękach lub podgryza. Takie zachowanie jest przez nas natychmiast karcone jednak nie zawsze odnosi to skutek.
Bary preferuje zabawy siłowe takie jak przeciąganie albo zapasy, piłka szybko go nudzi. Zabawę staramy się zaczynać i kończyć MY choć nasz pies po prostu nie zna słowa dość. Dwa razy dziennie wychodze z nim na godzinny spacer a wieczorem na krótszy ok 20 minutowy by spokojnie załatwił swoje potrzeby.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mg
PieskiŚwiat


Dołączył: 23 Sty 2009
Posty: 323
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Katowice

PostWysłany: Śro 23:35, 26 Maj 2010    Temat postu:

Jeszcze dwa pytanka na szybko, a jutro postaram się napisać Ci co moim zdaniem należy zrobić i wrzucę kilka linków do filmów pokazujących, jak to zrobić, bo zis już pora baaardzo późna.

A więc tak - piszesz o karania psa za złe zachowanie - napisz proszę, na czym to polega?
Kiedy pies jest karany i w jaki sposób?
Czy on w ogóle zna słowo NIE albo podobne i na nie reaguje?
Czy po NIE, kiedy tylko pies się uspokoi że zachowuje grzecznie, jest przez Was chwalony?

Ignorowanie wykonywania komendy to błąd - pies nie dostaje jasnego komunikatu, że zrobił źle i utrwala sobie schemat " mogę zrobić, a jak nie zrobię to i tak jest OK". Popada we frustrację - jak dziecko, które nie dostaje jasnego komunikatu - czy robi dobrze, czy źle.
Dlatego pytam, czy macie dobrze zrobiony sygnał braku nagrody w postaci komendy NIE i czy macie dobrze zrobiony sygnał nagrody np. słowo "DOBRZE" albo "SUPER"?

Co robisz na spacerach, kiedy pies skacze i gryzie?

Jak reagujesz kiedy nie wraca na wołanie?

Zabawy siłowe - zapasy absolutnie nie, wybijcie to sobie z głowy, bo to potencjalnie wywołuje chęć rywalizacji i możliwa jest agresja - pies przestaje się kontrolować.

Przeciąganie jak najbardziej, ale czy znasz zasady zabawy kontrolowanej w "trzymaj - puść - moje"?
Jeśli nie - wrzucę opis i film.

Żarcie - sucha karma jaka?

Pies powinien jeść dwa razy dziennie mniejsze porcje, to wpływa na lepsze trawienie i przemianę materii, ale też utrzymuje w miarę stały poziom hormonów szczęścia m.in, serotoniny ( podobnie jak u ludzi, kiedy jesteśmy głodni, jesteśmy rozkojarzeni i wnerwieni).

Próbowaliście go nagradzać za wykonanie komend jedzeniem - jedną malutką kulką karmy albo czymś maciupkim pysznym za komendę?

Na spacerach ciągnie - w czym chodzi - kolczatka/ dławik/ obroża/ szelki?
Próbowałaś obroży uzdowej geantle leader?

Hmm... miały być dwa pytania a zadałam milion...
Sorki, nie widząc psa i nie rozmawiając na żywo z właścicielami trzeba wszystko dopytywać na raty.

Rolling Eyes


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vilandra
PieskiŚwiat


Dołączył: 14 Lis 2009
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Czw 9:32, 27 Maj 2010    Temat postu:

mg napisał:
Jeszcze dwa pytanka na szybko, a jutro postaram się napisać Ci co moim zdaniem należy zrobić i wrzucę kilka linków do filmów pokazujących, jak to zrobić, bo zis już pora baaardzo późna.

A więc tak - piszesz o karania psa za złe zachowanie - napisz proszę, na czym to polega?
Kiedy pies jest karany i w jaki sposób?
Czy on w ogóle zna słowo NIE albo podobne i na nie reaguje?
Czy po NIE, kiedy tylko pies się uspokoi że zachowuje grzecznie, jest przez Was chwalony?

Ignorowanie wykonywania komendy to błąd - pies nie dostaje jasnego komunikatu, że zrobił źle i utrwala sobie schemat " mogę zrobić, a jak nie zrobię to i tak jest OK". Popada we frustrację - jak dziecko, które nie dostaje jasnego komunikatu - czy robi dobrze, czy źle.
Dlatego pytam, czy macie dobrze zrobiony sygnał braku nagrody w postaci komendy NIE i czy macie dobrze zrobiony sygnał nagrody np. słowo "DOBRZE" albo "SUPER"?

Co robisz na spacerach, kiedy pies skacze i gryzie?

Jak reagujesz kiedy nie wraca na wołanie?

Zabawy siłowe - zapasy absolutnie nie, wybijcie to sobie z głowy, bo to potencjalnie wywołuje chęć rywalizacji i możliwa jest agresja - pies przestaje się kontrolować.

Przeciąganie jak najbardziej, ale czy znasz zasady zabawy kontrolowanej w "trzymaj - puść - moje"?
Jeśli nie - wrzucę opis i film.

Żarcie - sucha karma jaka?

Pies powinien jeść dwa razy dziennie mniejsze porcje, to wpływa na lepsze trawienie i przemianę materii, ale też utrzymuje w miarę stały poziom hormonów szczęścia m.in, serotoniny ( podobnie jak u ludzi, kiedy jesteśmy głodni, jesteśmy rozkojarzeni i wnerwieni).

Próbowaliście go nagradzać za wykonanie komend jedzeniem - jedną malutką kulką karmy albo czymś maciupkim pysznym za komendę?

Na spacerach ciągnie - w czym chodzi - kolczatka/ dławik/ obroża/ szelki?
Próbowałaś obroży uzdowej geantle leader?

Hmm... miały być dwa pytania a zadałam milion...
Sorki, nie widząc psa i nie rozmawiając na żywo z właścicielami trzeba wszystko dopytywać na raty.

Rolling Eyes


W moim wydaniu wygląda to tak, że krzykne NIE WOLNO złapie go za kark i przycisnę do ziemi. Pies jest karany zawsze bezpośrednio po wykonaniu czegoś niewłaściwego np : skakania na gości
Ręaguje na NIE WOLNO ale czasem reakcja jest tylko chwilowa i pies z powrotem zaczyna robić to za co został przed chwilą skarcony. Jeżeli się uspokoi jest chwalony lub nagradzany.
Kiedy tylko poprawnie wykona komende jest chwalony słowami DOBRY PIES i czasem otrzymuje w nagrodę coś smacznego.
Kiedy pies zaczyna skakać i gryźć krzyknę NIE WOLNO i staram się go uspokoić , a jeśli to nie zdaje rezultatu jak już wcześniej pisałam łapie psa za kark i przyciskam do ziemi chwale dopiero gdy się zupełnie uspokoi.
Kiedy pies nie reaguje na wołanie odwracam się plecami i idę w przeciwnym kierunku, zwykle to skutkuje i kiedy pies przybiegnie do mnie chwale go i nagradzam.
Jeśli chodzi o przeciąganie to bawiłam się w to z poprzednim psem i oczywiście uczę Barrego by puszczał na komendę, a kiedy puści to go chwalę. Już w miarę to opanował.
Sucha karma najczęściej z tych tańszych bo wolę mu sama gotować, czyli PURINA. Zwykle dostaje raz dziennie bo w ciągu dnia otrzymuję często coś ekstra kiedy gotuje.
Zawsze gdy ma dostać coś ekstra dostaje jakąś komendę np : SIAD gdy wykona ją poprawnie oczywiście dostaje smakołyk.
Chodzi w szelkach, na obroży się dusił, a kolczatki nie uznajemy. Nie próbowaliśmy obroży uzdowej zakładając, że ze względu na pokrewieństwo z zaprzęgowcami ma to już we krwi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cherry
PieskiŚwiat


Dołączył: 01 Maj 2010
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 14:51, 27 Maj 2010    Temat postu:

Może spróbuj tak:
Gdy będziecie z psem na długim spacerku, postaraj się go ostro wymęczyć, a jak wrócicie do domu zapewne się położy.W tym momencie wylewnie go pochwal.Później może dodaj jakąś komendę sugerującą odpoczynek, uspokojenie ? Tak mi się coś nasunęło. Rolling Eyes


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Cherry dnia Czw 14:52, 27 Maj 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vilandra
PieskiŚwiat


Dołączył: 14 Lis 2009
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Czw 15:03, 27 Maj 2010    Temat postu:

Zdjęcie naszego wariata
[link widoczny dla zalogowanych]

Cherry dzięki za radę wypróbujemy. Na każdym spacerze staram się go zmęczyć ale zwykle odnosi to skutek jedynie gdy wymęczy go zabawa z innym psem. Tylko wtedy po przyjściu do domu jest padnięty. Żadne gonitwy ani ganianie za patykiem nie są w stanie go zmęczyć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Atha
Administrator


Dołączył: 02 Lip 2005
Posty: 7094
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: popadnie

PostWysłany: Czw 16:13, 27 Maj 2010    Temat postu:

Cudny jest, załóż mu galerię Very Happy
Spróbuj wyjść z nim w nocy z laserkiem i niech sobie pogania za czerwoną kropką Mr. Green


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mg
PieskiŚwiat


Dołączył: 23 Sty 2009
Posty: 323
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Katowice

PostWysłany: Czw 19:53, 27 Maj 2010    Temat postu:

No więc tak, zacznijmy od początku – jeżeli chcesz, żeby pies Cię słuchał i uznał w Tobie mądrego przewodnika, musisz być dla niego jasna, przewidywalna i zrozumiała.
Karcenie jakie próbujesz stosować jest dla psa czymś niezrozumiałym, łapanie za kark i przygniatanie do ziemi do jedna z głupszych ( sorki) rzeczy, jakie możesz zrobić.

Naucz psa zasad, jakie obowiązują w naszym świecie, a dopiero potem wymagaj od niego dobrego zachowania.

Już wcześniej pisałam, że skoro to mieszaniec ON-ka i haszczaka to pies nastawiony na pracę z przewodnikiem, ale też – potrzebujący ruchu.
A więc ruch – bieganie samopas owszem, jednak haszczaki mają tendencję do ucieczek, jeżeli nie mają zaspokojonych swoich potrzeb. A ta rasa została stworzona do ciągnięcia – sań, roweru, biegu z człowiekiem, biegu przy rowerze, biegu przy człowieku na rolkach, cokolwiek wymyślisz, będzie OK. Jesteś w ciąży, więc TY jako przedmiot do ciągnięcia odpadasz, ale Twój mąż jak najbardziej.
I zasada jest prosta – ciągniemy na komendę np. „Bieg” czy „Ciągnij”, w pozostałych przypadkach chodzimy na luxnej smyczy.
Zainwestuj w geantle leader – to proste urządzenie, a doskonale pomaga opanować psa . Eliminuje problem ciągnięcia na smyczy i wyskoków – zarówno wobec Ciebie, jak i wobec obcych.

Doskonały instruktaż tego, co zrobić z mieszańcem takim jak Twój znajdziesz na tym filmiku – i opanowywanie psa przed wyjściem na spacer, i spacer na geantle leaderze i bieg na szelkach z przewodnikiem.
Obejrzyj proszę, zobacz, jak to się robi:

[link widoczny dla zalogowanych]


Zaczęłam od ruchu, teraz pora na zasady.
Musisz być dla psa zrozumiałam, a najłatwiej to zrobić na początku używając nagród i kar – ale nie cielesnych, tylko innego rodzaju.
Pamiętaj, że nagrodą jest wszystko – Ty, Twoja uwaga, uwaga innych ludzi ( nawet odpychanie i krzyczenie kiedy pies skacze i wymusza coś), pochwała, głaskanie, dotyk, jedzenie, zabawa z przewodnikiem i z innymi psami, środowisko – czyli to, co pies ma w domu i na spacerze, np. dostęp do jakiegoś pomieszczenia czy dojście na napiętej smyczy do wybranego przez psa krzaczka. Dlatego nieświadomie nagradzamy niepożądane zachowania.
Kara może być np. NIE – ale porządnie zrobione, uniemożliwienie psu czegoś, izolacja psa w momencie, kiedy jest zbyt nachalny, czyli ogólnie mówiąc wszystko, co jest „stratą”.
Naucz psa komendy NIE albo EE!, którą będziesz bezwzględnie egzekwować. To nie ma być krzyk, bo pies nie rozumie naszych słów, ale jasny komunikat, że to, co pies robi nie da mu korzyści.
Jak nauczyć NIE – masz na przykład tutaj, na końcu filmu:

http://www.youtube.com/watch?v=tVy5Eeehy_o

i opisane tutaj:

[link widoczny dla zalogowanych]

I zasada jest prosta – kiedy mówisz psu NIE, natychmiast, kiedy się poprawi i coś zrobi dobrze – pochwal go. Lekka schizofrenia NIE – DOBRZE.

Gryzienie i drapanie podczas zabawy – jak już pisałam, zapasy absolutnie wykluczone, natomiast zabawa kontrolowana jak najbardziej – krótka i intensywna, ale postaraj się, żeby ta zabawa była NAGRODĄ za coś. Czyli za jakieś dobre zachowanie albo za wykonanie komendy.
Zobacz filmik – „trzymaj – puść” – zabawka zawsze jest w ręku przewodnika, kończysz zawsze na „trzymaj” ale psu nie udaje się złapać zabawki, chowasz ją np. z tyłu za pasek spodni, na zamknięcie łańcucha łowieckiego możesz dać smakołyk:

http://www.youtube.com/watch?v=pi-h3nKpjdY&feature=channel

Plus, skoro to częściowo ON-ek, zapewne będzie lubiał aportowanie różnych rzeczy , to też doskonały sposób na zmęczenie psa na spacerach.Ale – coś za coś, rzucisz patyk/piłkę, jeśli pies coś dla Ciebie zrobi. Na przykład przyjdzie na wołanie albo ładnie usiądzie czy zawaruje.
Czyli bawimy się, a jednocześnie uczymy posłuszeństwa.

Jeżeli jednak pies próbuje gryźć człowieka – natychmiast mówisz NIE, przerywasz zabawę, jeśli się uspokoi – chwalisz, jeśli nadal gryzie - izolujesz się od psa na kilka chwil. Kiedy pies się uspokoi , wracasz, chwalisz za spokój.


Poza tym – nie wprowadzajcie go na zbyt wysokie obroty ( poza oczywiście bieganiem na spacerach i zabawami).
Poćwicz z nim relaksację – czyli nuuuudne ćwiczenia na opanowywanie emocji ( to się przyda np. kiedy przyjdą goście) – oczywiście zaczynasz najpierw kiedy nic psa nie rozprasza, jesteście sami w domu, dodajesz coraz więcej utrudnień – robisz jaskółki, pajacyki, dzwonisz dzwonkiem do drzwi, śpiewasz, tańczysz, a potem to samo robi Twój mąż, a pies leży sobie spokojnie na kocyku.
W praktyce wygląda to tak, zobacz kolejny filmik:

http://www.youtube.com/watch?v=XX9rOLaN-bw&feature=related

http://www.youtube.com/watch?v=eTBvwgmL-cs&feature=related

To pomoże psu opanować emocje, kiedy odeślesz go na miejsce, bo będziesz chciała mieć spokój, no i kiedy przyjdą goście.

Kolejna rzecz z gośćmi – pamiętasz co jest nagrodą dla psa?
Obecność człowieka i jego uwaga, każde spojrzenie na psa czy jakakolwiek reakcja.
No więc poza tymi ćwiczeniami – kiedy pies jest nachalny, mówisz mu NIE i odsyłasz na miejsce albo kładziesz koło Was, jeśli się uspokoi, chwalisz i możesz jako nagrodę dać super bonus – KONG napakowany jego obiadkiem i dopchany pasztetem, który sobie wyliże albo suszonego gryzaka – penisa wołowego, tchawicę czy kość wędzoną.
To psa zajmie i uspokoi, bo gryzienie i memlanie jest uspokajające, a do tego wymaga naprawdę sporo energii.
Jeśli jednak pies się nie uspokoi – cóż, kara czyli izolacja na kilka chwil. Miej go na smyczy, wyprowadź do drugiego pokoju, stoicie , czekacie aż emocje opadną. Przestaje się miotać – wracacie do gości. Jest grzeczny – spokojnie chwalisz i mówisz mu CO ma zrobić czyli np. leżeć. Zaczyna wymuszać uwagę – NIE i wypad. I tak do skutku. Każdy pies po kilku – kilkunastu powtórzenia zrozumie, że jeśli chce być z Wami, musi być spokój.

Czas na kolejny filmik – wymuszanie, drapanie, skakanie, gryzienie – jak sobie z tym poradzić:

[link widoczny dla zalogowanych]

No to teraz pozostaje Wam się tylko porządnie zabrać do roboty.
Powodzenia!


PS
To piękny i na pewno mądry pies - kiedy nauczysz się z nim rozmawiac w języku, jaki on rozumie, będzie waszym przyjacielem na długie lata. Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vilandra
PieskiŚwiat


Dołączył: 14 Lis 2009
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Pią 10:09, 28 Maj 2010    Temat postu:

Dzisiaj po spacerze zaczęłam ćwiczyć z Barym komendę NIE i szło nam bardzo dobrze już po kilku minutach pies nawet nie zwracał uwagi na smakołyk który kładłam na podłodze ale od razu patrzał na mnie w oczekiwaniu na coś lepszego. Szybko załapał, że NIE oznacza brak nagrody.
Być może już dziś kupimy geantle leader i zaczniemy go z tym oswajać.
Trudniej będzie z relaksacją bo Bary jest niezwykle łakomy i nie jestem pewna czy usiedzi na miejscu wiedząc że mam przy sobie coś dobrego. Rolling Eyes
Poza tym na spacerach pies pożera wszelkiego rodzaju śmieci, które ludzie wyrzucają i pomimo, że mówie NIE WOLNO jeszcze szybciej połyka zdobycz. Problem jest również z ganianiem małych zwierząt i ptaków tutaj góre bierze zawsze instynkt, bez względu na to czy pies jest na smyczy czy nie. Z tym też jest problem bo jak zobaczy kota to w ogóle się nie słucha.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez vilandra dnia Pią 10:36, 28 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mg
PieskiŚwiat


Dołączył: 23 Sty 2009
Posty: 323
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Katowice

PostWysłany: Pią 15:39, 28 Maj 2010    Temat postu:

Wiesz, pożeranie znalezisk to też część łańcucha łowieckiego - ostatnia i najprzyjemniejsza, czyli zjedzenie zdobyczy.
Bardzo trudno tego oduczyć, na smyczy możesz nad nim zapanować ( zwłaszcza w obroży uzdowej), po prostu nie pozwalając mu węszyć.
Można psa oduczać zbierania odpadków, ale jest to trudne i długotrwałe, przy czym jeżeli w trakcie nauki chociaż raz psu uda się coś pożreć na spacerze - to tak, jakby wygrał w LOTTO i będzie znowu próbował...

A co do gonienia zwierząt - da się tego oduczyć, po prostu natychmiast, kiedy pies namierza - zajmujesz go czymś innym, przekierowujesz jego chęć zapolowania na kota na chęć zapolowania np. na zabawkę albo smakola, który Ty masz w kieszeni.

Te ćwiczenia z leżenia na miejscu - zacznij od malutkich kroczków.
Połóż psa, pochwal, wrzuć mu smakołyk między łapy, odejdź pół kroczku, wróć, pochwal, wrzuć smakola między łapy, potem kroczek itd.
Małymi etapami, na początku wszystko robisz bardzo spokojnie, pies na pewno będzie Cię obserwował, a Ty obserwuj psa - kiedy tylko widzisz, że próbuje wstać, natychmiast powiedz NIE - waruj - kiedy się położy, pochwal nagródź.
Rób tak, żeby psu się udało zawsze dobrze wykonać ćwiczenie - wtedy będzie chętnie z Tobą pracował. Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vilandra
PieskiŚwiat


Dołączył: 14 Lis 2009
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Wto 22:35, 15 Cze 2010    Temat postu:

Ja już nie wiem co robie źle Crying or Very sad
Staram się jak mogę pracować z psem. Codziennie chodzę z nim na długie spacery żeby go wybiegać. Nawet nieźle nam idzie, pies ma już w domu swoje stałe miejsce i ćwiczę z nim codziennie pozostawanie na nim. Niestety gdy tylko w domu pojawi się ktoś obcy pies zmienia się nie do poznania. Nie tylko zapomina o wszystkich komendach, których jak dotąd go nauczyłam ale też nie wydaje się zainteresowany jakąkolwiek współpracą z nami. Na spacerach zachowuje się grzeczniej niż w domu.
Crying or Very sad Poza tym jak dotąd nie niszczył niczego pozostawiony sam, ale dziś gdy wróciliśmy do domu po kilkugodzinnej nieobecności zastaliśmy zawartość kosza na śmieci rozwleczoną po całym mieszkaniu. Dodam, że pies jest regularnie karmiony i nie powodował nim głód więc nie wiemy tak naprawdę co mogło nim powodować. I nie wiemy już co robić Crying or Very sad Crying or Very sad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wszystko o Psach Strona Główna -> Szkolenie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Forum.
Regulamin