Forum Wszystko o Psach Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

wariujący szczeniak goldena
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wszystko o Psach Strona Główna -> Szkolenie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Martalena
PieskiŚwiat


Dołączył: 28 Maj 2009
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 7:05, 04 Cze 2009    Temat postu:

powoli, powoli do przodu Smile mała jest coraz grzeczniejsza, pomagają te lakocie i odwracanie jej uwagi, oczywiście zgadzam sie z mg pieskow nie powinno sie bić, nie che by moja Luna bala sie mnie Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krzemolinka
Moderator


Dołączył: 26 Gru 2007
Posty: 2295
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Ruda Śląska

PostWysłany: Czw 15:43, 04 Cze 2009    Temat postu:

Martalena napisał:
powoli, powoli do przodu Smile mała jest coraz grzeczniejsza, pomagają te lakocie i odwracanie jej uwagi, oczywiście zgadzam sie z mg pieskow nie powinno sie bić, nie che by moja Luna bala sie mnie Smile


Bić a lekko klepnąć w pupę, to całkiem coś innego. Nie przekręcaj słów. Rolling Eyes


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bogus1963
PieskiŚwiat


Dołączył: 30 Lip 2009
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 15:39, 25 Paź 2009    Temat postu: ZJADANIE KUP.

Witam.
Ja z kolei mam podobny problem.
Nie mogę spuścić psa ze smyczy,ponieważ pozbiera wszystko co najgorsze.
Jest to Golden Retriver.Począwszy od zajadania się wszystkimi śmieciami(chusteczki higieniczne, zakrwawione bandaże-kończąc na kupach,ale tylko ludzkich)
Im bardziej krzyczę nie wolno nie rusz,tym szybciej ona zjada to świństwo.Wygląda to tak jakby była non stop głodna-karmię ją dwa razy dziennie./ma już 16 m-cy/.
Nie wiem już co mam robić?
POMÓŻCIE!!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Atha
Administrator


Dołączył: 02 Lip 2005
Posty: 7094
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: popadnie

PostWysłany: Nie 18:27, 25 Paź 2009    Temat postu:

Pierwsze, co bym zaproponowała, to kaganiec Wink
Drugie- nauka niejedzenie z ziemi. Najprostszym sposobem jest porozrzucanie po okolicy luzem kawałków jedzenia napełnionych chili, bądź czymś, co psu nie zaszkodzi, a wybitnie mu nie smakuje. Po paru sesjach powinna przejść mu ochota na podjadanie znalezionych ciekawostek.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mg
PieskiŚwiat


Dołączył: 23 Sty 2009
Posty: 323
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Katowice

PostWysłany: Nie 19:02, 25 Paź 2009    Temat postu:

Do tego co napisała Atha dodam:

Krzyczenie na psa i gonienie go nic nie daje, bo jeśli właściciel tak się zachowuje, znalezisko urasta w oczach psa do SKARBU i tym szybciej stara się go pożreć.
Często powodem zjadania ludzkich odchodów są niedobory w diecie - poza treningiem podaj psu suszone żwacze wołowe ( 1 dziennie) albo tabletki Rumen Tabs, możesz wzbogacić jego jedzenie dodając garść pokrojonej kapusty kiszonej czy jogurt.

Kaganiec - tak, najlepiej taki z podwójnym dnem, bo w normalnym pies może zżerać ludzkie qoopy.

No i trening niepodejmowania pokarmu - to, co napisała Atha, plus komenda "NIE", tu masz , jak to zrobić:

http://www.youtube.com/watch?v=fBX8nOcFZIg&feature=player_embedded


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
isabelle30
PieskiŚwiat


Dołączył: 25 Lis 2008
Posty: 532
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 20:30, 25 Paź 2009    Temat postu:

najskuteczniejsza kara dla psa jest ignorowanie go. oczywiscie nie w przypadku gdy pies biegnie pod samochod lub palaszuje swinstwa na trawniku. trzeba wtedy uczyc uczyc i jeszcze raz uczyc komend.
polecam do poczytania ksiazke "drugi koniec smyczy" Patricii McConnel. ale tylko dla tych ktorzy potrafia czytac ze zrozumieniem. autorka opisuje w tej ksiazce problemy w komunikacji miedzy ludzmi i psami. uczy spojrzenia od drugiej strony. czyli co widzi pies widzac nas. mnie ta ksiazka bardzo pomaga w zrozumieniu jakie bledy popelniam w szkoleniu i dlaczego czasem pies chodzi jak po sznurku a czasem zamienia sie w zupelnie innego psa - nie slucha wcale


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bogus1963
PieskiŚwiat


Dołączył: 30 Lip 2009
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 16:12, 26 Paź 2009    Temat postu:

Atha napisał:
Pierwsze, co bym zaproponowała, to kaganiec Wink
Drugie- nauka niejedzenie z ziemi. Najprostszym sposobem jest porozrzucanie po okolicy luzem kawałków jedzenia napełnionych chili, bądź czymś, co psu nie zaszkodzi, a wybitnie mu nie smakuje. Po paru sesjach powinna przejść ochota na podjadanie znalezionych ciekawostek.

----------------------------------------------------------------------------------------
Droga Atho!
Kaganiec nie wchodzi w grę,ponieważ mam ze trzy rodzaje.
W każdym chodziła po tygodniu.
Dosłownie wariowała.
Jeśli chodzi o rozrzucanie jedzenia,to opowiem Ci b.zabawną historię.
Mianowicie:
Kawałek ciastka posypałem pieprzem(za namową kolegi)myślałem że to wystarczy,jednak pomyliłem się okrutnie-zjadła.
Za drugim razem wziąłem następne ciastko.
Tym razem wtarłem go w płytkę chodnikową zasypałem go,tak jak sugerujesz chili.Ba utworzyłem mały kopczyk i cobyś,albo albo co zrobiłby Twój pies(bo mam nadzieję że masz)
Nikt nie chce mi uwierzyć-ale też zjadła.
Jedynie co-to nie można było do niej podejść 3-4godz.Wszystkich gryzła.
Uspokoiła się dopiero po następnym posiłku.
Była wtedy młodziutka w związku z czym dostawała jeść 3-razy dziennie
(w każdym bądź razie zostawało na misce-teraz dostaje 2-razy)
-----------------------------------------------------------------------------------
A co do sugestii mg na temat filmiku
Odpowiem jedno.
Nie jestem zwolennikiem klikera ponieważ co będzie gdy stracę słuch,lub mowę?(przepraszam od razu wszystkich głuchoniemych,ale choroby się nie wybiera-dziś Ty jutro ja)
Miałem wprawdzie to urządzenie,ale po skontaktowaniu się z treserem zadał mi właśnie to pytanie.I chyba sens pytania jest trafny,choć b. trudny.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mg
PieskiŚwiat


Dołączył: 23 Sty 2009
Posty: 323
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Katowice

PostWysłany: Pon 18:50, 26 Paź 2009    Temat postu:

Boguś, a co ma kliker do słuchu lub mowy?
I nie zakładaj od razu czarnego scenariusza, bo można odwrócić pytanie - a co, jeśli Twój pies zeżre takie świństwo, że się przekręci???
Treser nic Wam nie doradził?

Filmik pokazuje jak nauczyć psa niepodejmowania pokarmu - używamy klikera, ale można to zrobić także bez niego, po prostu chwaląc psa.
następnie utrwalamy i generalizujemy komendę, czyli uczymy psa, że nie podejmuje się pokarmu z ziemi nigdy, przenigdy - na to trzeba czasu, bo Twój ma silnie utrwalony nawyk zżerania świństw.
Po jakims czasie nie musisz już go pilnować i krzyczeć NIE RUSZ - sam wie, że pokarm na ziemi jest zakazany.

Po to jest kaganiec w początkowym etapie szkolenia, żeby psu uniemożliwić pożarcie czegoś w trakcie nauki - bo jeśli mu się raz uda, to będzie to dla niego super-nagrodą i będzie się starał znowu to powtórzyć.
Można oczywiście zamiast kagańca mieć psa cały czas pod kontrolą - na smyczy lub lince kilkumetrowej, no, chyba, że masz tak perfekcyjnie zrobione trzymanie się psa w pobliżu Ciebie albo przywołanie, że jesteś w stanie go odwołać ZANIM zanurzy pysk w śmierdzących pysznościach.

Kaganiec - najwidoczniej nie przerobiliście prawidłowo nauki psa zakładania kagańca i chodzenia w nim. jeżeli pakujesz ją w kaganiec na siłę - normalne, że go nie akceptuje i za wszelką cenę stara się go zdjąć. Jeżeli jednak poświęcisz trochę czasu ( kilka minut) na jego odwrażliwienie - pies go zaakceptuje.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
isabelle30
PieskiŚwiat


Dołączył: 25 Lis 2008
Posty: 532
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 20:03, 26 Paź 2009    Temat postu:

Boguś, uwierz mi jezeli stracisz mozliwosc mowienia to nie wydasz zadnej komendy....wtedy dobrze zeby pies byl przyzwyczajony do komend za pomoca innych dzwiekow. proponuje zaczac trening z gwizdkiem.
u nas kliker sie sprawdza, odwracanie uwagi psa, odwrazliwianie za pomoca smaczkow takze. no i duzo czytam, zeby moc porozumiewac sie z psem w jego jezyku a nie egzekwowac od niego rozumienia ludzkich nawykow. (wiekszosc ludzkich zachowan jest dla psa zwyklym chamstwem, a gesty i sygnaly "ciałem" po prostu przecza sobie, sa zwykla gmatwanina - pies szybko daje sobie spokoj z probami zrozumienia nas ludzi i robi po swojemu)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
CANIS MAJOR
PieskiŚwiat


Dołączył: 25 Paź 2013
Posty: 461
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Myszków i okolice albo na lewo od Oriona

PostWysłany: Pon 20:53, 13 Sty 2014    Temat postu:

mg napisał:
Karcić?
Przecież agresja rodzi agresję, a przemoc rodzi przemoc - tak samo u ludzi jak i u psów Rolling Eyes
Karanie niszczy też zaufanie , jakie pies powinien miec do człowieka, pies NIE rozumie, dlaczego pani się złości i za co go bije albo na niego krzyczy.
Potem mamy psy lękliwe albo agresywne.


Karcić!
Jeśli jesteś szefem psiego stada, zakładam, że jesteś, albo za takiego chcesz uchodzić...
Psi szef może wszystko: ukarać kiedy uzna to za stosowne, zabrać zdobycz, wygonić ze stada, itp. ... Podwładny przyjmuje to z pokorą i zrozumieniem, to szef rządzi, to szef ustala reguły, to szef wymaga, a podwładny musi się podporządkować.
Psy nie lubią kar, ale w tym sensie, że ukaranie przez szefa obniża ich rangę w hierarchi stada, a tego każdy pies stara się unikać. Dobrze zapamiętują to, za co zostały skarcone i unikają takich sytuacji w przyszłości. Karanie nie niszczy zaufania, tak po prostu działa psi świat, i to jest jak najbardziej naturalne.

Jakim zestawem zrozumiałych dla psa kar dysponujemy podałem w temacie: Kary


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ojeja
PieskiŚwiat


Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 288
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 22:00, 13 Sty 2014    Temat postu:

CANIS MAJOR napisał:

Karcić!
Jeśli jesteś szefem psiego stada, zakładam, że jesteś, albo za takiego chcesz uchodzić...
Psi szef może wszystko: ukarać kiedy uzna to za stosowne, zabrać zdobycz, wygonić ze stada, itp. ... Podwładny przyjmuje to z pokorą i zrozumieniem, to szef rządzi, to szef ustala reguły, to szef wymaga, a podwładny musi się podporządkować.
Psy nie lubią kar, ale w tym sensie, że ukaranie przez szefa obniża ich rangę w hierarchi stada, a tego każdy pies stara się unikać. Dobrze zapamiętują to, za co zostały skarcone i unikają takich sytuacji w przyszłości. Karanie nie niszczy zaufania, tak po prostu działa psi świat, i to jest jak najbardziej naturalne.

Jakim zestawem zrozumiałych dla psa kar dysponujemy podałem w temacie: Kary

człowieku, skąd ty czerpiesz takie bzdury?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
CANIS MAJOR
PieskiŚwiat


Dołączył: 25 Paź 2013
Posty: 461
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Myszków i okolice albo na lewo od Oriona

PostWysłany: Pon 22:46, 13 Sty 2014    Temat postu:

A skąd wy jesteście pewni, że to są bzdury?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ojeja
PieskiŚwiat


Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 288
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 23:02, 13 Sty 2014    Temat postu:

bo to są bzdury, musiałabym ci (i nie tylko ja) zrobić wykład na temat psich zachowań, życia społecznego i wiele innych tematów

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
CANIS MAJOR
PieskiŚwiat


Dołączył: 25 Paź 2013
Posty: 461
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Myszków i okolice albo na lewo od Oriona

PostWysłany: Wto 22:57, 14 Sty 2014    Temat postu:

Wykład to mi zrobiła natura, ja go tylko przetłumaczyłem na sposób zrozumiały dla ludzi- chcecie byc mądrzejsi od natury? Sami się od niej uczcie!

Macie jednego, czy dwa psy, albo czasowe zbiorowisko większej ilosci przypadkowych osobników, i wydaje się wam, że w tych warunkach poznaliście wszystkie zachowania psów,i to na tyle żeby udzielac porad innym?
Z tych reakcji w postach wynika, że o psach nic konkretnego nie wiecie, jest to wiedza powierzchowna bez zagłębiania się w temat.


Aby poznać zachowania psów, trzeba mieć choćby małe stado, złożone z kilkunastu osobników w różnym wieku, płci, osobowości i obserwować je latami w różnych sytuacjach jakie stawia przed nimi życie. A dopiero po latach można spróbować opracowywać jakieś wnioski. Brak wam tzw. wysługi lat, żeby już mianować się znawcami w psim świecie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ojeja
PieskiŚwiat


Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 288
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 23:22, 14 Sty 2014    Temat postu:

czyżbyś miał hodowlę?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wszystko o Psach Strona Główna -> Szkolenie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Forum.
Regulamin