wariujący szczeniak goldena

Martalena

Witam,
od tygodnia w moim mieskzanku zagoscił szczeniak golden retrivera. Luna ma 8 tygoni i tak zastanawiam się czy każdy szczeniak wariuje tak jak ona, gryzie wszystko co spotka na swojej drodze, to jeszcze moge zrozumieć bo jest malutka i potrzebuje zabawy, ale żeby jeść swoją kupkę to już przesada Razz

czy możecie podzielić się swoimi doświadczeniami na temat wychowania takich malutkich pisków bedę wdzieczna. Pozdrawiam Very Happy

isabelle30

no coz, cierpliwosci zycze....cierpliwosci i cierpliwosci. oto kwintesencja goldka. ale wszystkiego da sie go nauczyc. a czas zalezy tylko od sily perswazji i determinacji

Martalena

to jest chyba jedyna metoda bo ona powoli zaczyna reagować na moje slowa i na "fe" ale marwi mnie to jej pałaszowanie ...... nie wiem czy tak ma być Smile

Klikla

Tak się składa, że także mam szczenię goldena, mniej więcej w tym samym wieku i o tym samym imieniu Laughing

Cóż, moja Luna też wariuje i gryzie wszystko co wpadnie jej w łapki. To normalne, staram się ją tego oduczyć, ale wiem że na to potrzeba czasu i cierpliwości Wink

Nie powinna jeść własnego kału, ani żadnego innego - pilnuj jej.

isabelle30

na zjadanie odchodow jest tylko jeden sposob. podawaj jej zwacze - suszone wolowe zoladki, oraz inne smierdzace przysmaki. mozesz takze kupic tabletki rumen tabs ale te sa mniej skuteczne. nalezy jednak poczekac na efekt jakis czas. psiak po prostu ma potrzebe uzupelnienia flory bakteryjnej jelit. ponadto przez swoje dotychczasowe zycie patrzyl jak mama sprzata kupki po dzieciach....wkrotce zacznie z tego wyrastac. ale zawsze na spacerach musisz byc bardzo czujna, bo bedzie go ciagnac

Martalena

myśle, że to ma jakiś sens. Mam nadzieje, że szybko z tego wyrosnie jest kochana ale to obgryzanie tapet jest troszkę, męczące. Jedynie cierpliwość. Jeszcze przeciez wiele sie musi nauczyć, szczegolnie przychodzic w czasie spaceru do mnie... mały uparciuch z niej Smile

Martalena

a kiedy Wasz pieski z tego wyrosły?

isabelle30

obgryzanie sie skonczylo jak wymienil igielki na piekne wielkie zebiska...
kupek nie jadl nigdy, nigdy tez nie jadl (nawet u hodowcy) suchej czy puszkowanej karmy. sama mu gotuje. do tego daje codziennie zestaw smierdzieli (link do fajnego sklepu umiescilam na zywieniu), w sumie jedyne szkody w domu od wrzesnia do dzis to troche poobgryzane sciany - latwo sie to da naprawic jak skonczy rosnac czyli za jakies pol roku. probowal tez zabic pilota do tv, troche obgryziony ale nadal dziala. poza tym nic wiecej choc siedzi po 10 godzin dziennie sam w domu (wylaczajac spacer na ktory zabieraja go moi rodzice w ciagu dnia). nie prowadzilam ani nie prowadze zadnych szczegolnych szkolen. po prostu od pierwszego dnia wprowadzilam jasne zasady panujace w moim domu, i konsekwentnie przestrzegam ich. wymagam tez posluszenstwa na spacerze. wypracowalismy kilka komend ktore dzialaja. z psem nie ma zadnych klopotow. ma rowny rok teraz

Krzemolinka

Mój z wiekiem robi się coraz spokojniejszy. A ma 8 miesięcy.

mg

Martalena

jak się okazało jestem szybsza od niej i już udaje jej sie tego nie jeść.... teraz dla odmiany gryzie wszystko co popadnie od tapety zacząwszy a najlepsza zabawę ma gryząc mnie za spodnie to jest strasznie meczące i nie umiem jej tego oduczyć. Ma masę zabawek kosteczek i nic nie daj dla niej najlepsza zabawą jest gryzienie mnie po nogach i spodniach.. jak temu zaradzić?

Krzemolinka

Najlepiej jest ją karcić. Karcić, aż dojdzie do skutku. Tylko nie, że bijemy psy od razu. Absolutnie! Można klepnąć lekko w tyłek, ale LEKKO! Jeśli gryzie, to też go można zachęcać kością. Albo żeby ktoś inny zaczął go zabawiać, aż w końcu znudzi mu się gryzienie nóg (;.

mg

Karcić?
Przecież agresja rodzi agresję, a przemoc rodzi przemoc - tak samo u ludzi jak i u psów Rolling Eyes

Karanie niszczy też zaufanie , jakie pies powinien miec do człowieka, pies NIE rozumie, dlaczego pani się złości i za co go bije albo na niego krzyczy.
Potem mamy psy lękliwe albo agresywne.

Słuchaj, masz maluszka, który poluje na wszystko, co tylko się rusza i co jest dla niego interesujące.
Jeżeli starasz się ją odepchnąć, machasz rękami, krzyczysz - ona uznaje to za zachętę do zabawy ( zobacz, jak bawią się psy - podgryzają się, kotłują, warczą, szczekają).

Muszisz go nauczyć, że człowiek to nie wielka zabawka i jest po prostu nietykalny.
Kiedy zaczyna łapać cię za nogi/ręcę - natychmiast mówisz "nie" i przerywasz zabawę. Stań nieruchomo i nie zwracaj uwagi na psa - skoro twoje spodnie przestaną się ruszać i "zdechną", a ty będziesz obojętna - pies się zdziwi.
Jeśli się uspokoi choć na chwilę - chwalisz i dajesz jakąś zabawkę, tylko poruszaj nią trochę, żeby stała się atrakcyjna ( żywy , uciekający królik jest lepszy od martwego Wink

).

Jeśli piesek za bardzo się nakręci na gryzienie nogawek czy butów - mówisz "nie", przerywasz zabawę i IZOLUJESZ siebie od psa - możesz wejśc na tapczan i skulić się w rogu, możesz wyjść na chwilę do drugiego pokoju, możesz tam wyprowadzić pieska. Ma to trwać dosłowanie moment, żeby skojarzył - gryzę = to jest złe i tracę kontakt z panią.

Naucz ją też CO ma robić ZAMIAST tego, co robi np. zamiast gryźć twoje nogi - niech nosi w pysku zabawkę.

Tu masz coś na tem temat:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Cierpliwości - wiele jeszcze przed tobą, żeby psiak stał się grzeczny, ale poradzisz sobie z nią sprytem i konsekwencją.

Krzemolinka

Krecik