Czym karmisz swojego psa?

Atha

No nie no, to tak jak Argo- suchego sie nie tknie, chyba że przyjdą koty i zbliżą sie do miski Wink

Tuśka

Aga je zazwyczaj przygotowywane domowe jedzonko. Sucha karma to dodatek...

kasia125

Wiga je najczęściej je domowe, ale specjalnie dla niej kupione jedzenie oraz czasami mokrą karmę.Suchej raczej nie lubi.

Tuśka · Wysłany: Pią 17:50, 17 Mar 2006 Temat postu:

Adze się odwidziało i woli karmę suchą Razz

. Poza tym, karma domowa nie jest aż tak zbilansowana jak gotowa... Ja na przykład nie potrafię odpowiednio dobrać składników - mięsa, warzyw, zboża, itp.

Regis · Wysłany: Pią 18:54, 17 Mar 2006 Temat postu:

Bo zbilansowac karmę jest bardzo trudno...

Jeśli ktoś chce to zrobić dobrze to powinien mieć wagę, tabelę zawierającą zawartości substancji w składniach, i znać zapotrzebowanie dokładnie zwierzecia...

Anja · Wysłany: Pią 18:57, 17 Mar 2006 Temat postu:

To prawda, dobranie składników wcale nie jest takie proste, trzeba dokupowac preparaty witaminowe i umiejętnie je stosować, dla psów ras dużych trzeba dodawać teź preparaty na stawy (z glukozaminą i chondroityną), a jedynym znanym mi dobrym preparatem, który nie zawiera tych składników w śladowych ilościach jest Arthroscan lub Arthroflex. Jedn i drugi nie sa jednak najtańsze. Dodatkowo odpowiednia ilosc procentowa mięsa, wypełniacza, warzyw dostarczających naturalne źródło witamin- jednym słowem- cięzka to jest robota Very Happy

Tuśka · Wysłany: Pią 18:59, 17 Mar 2006 Temat postu:

Aha, czyli zostaję przy suchych ;P. Nie będę porywać się z motyka na słońce, bo to nie ma sensu Wink

.

Anja · Wysłany: Pią 19:08, 17 Mar 2006 Temat postu:

Ja tez się nie wyrywam, bo na tym trzeba się naprawdę znać.

Regis · Wysłany: Pią 23:52, 17 Mar 2006 Temat postu:

Ja mam o tyle dobra sytuację z preparatami, że mam się do kogo udać na uczelni... wiadomo taniej i od pewnego źrógła sa wtedy Smile

Ale jednak nie polecam gotowac psu jedzenia, bo to wymaga duzo wiedzy i czasu (mówię o zywieniu prawidłowym).

Cavi · Wysłany: Sob 9:39, 18 Mar 2006 Temat postu:

No le co zrobic gdy pies jest uczulony na karme....

Cheryl nie może być całkowicie na gotowych produktach a nawet wcale ich jesc nie moze ma za bardzo delikatny zołądek.Musi miec gotowane a no coz dietetykiem to rczej bym nie była....

Regis · Wysłany: Sob 9:48, 18 Mar 2006 Temat postu:

No to jest dośc specyficzna sytuacja, gdzie nie masz w zasadzie wyjścia i musisz przygotowywac jedzenie...

Cavi · Wysłany: Sob 9:57, 18 Mar 2006 Temat postu:

no dokładnie...

próbowałam acana,royal,arion,bosh i jeszcze inne każda z tych karm zaszkodziła niestety naszczescie pies ma sie dobrze i co je to smakuje i jest w bardzo dobrej formie Wink

Anja · Wysłany: Sob 17:47, 18 Mar 2006 Temat postu:

W tym wypadku trzeba przygotowywac samemu, nie jest to łatwa robota, ale po przeczytaniu artykułów, zasięgnięciu opinii u wetów i swojej wenie twórczej można cuś upichcić Very Happy

^KaIsHa^ · Wysłany: Nie 12:26, 19 Mar 2006 Temat postu:

Udało mi sie wybłagać tate, żeby zmiasat jednego posiłku kaisha dostawałą 2 Smile

! Może troche przytyje wreszcie...

Tuśka · Wysłany: Nie 12:34, 19 Mar 2006 Temat postu:

Aga ma podzieloną dawkę na dwa - rano i wieczorem Wink

. A wagę ma idealną Smile