Forum Wszystko o Psach Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Dieta wegetariańska?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Wszystko o Psach Strona Główna -> Kosz
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kida
PieskiŚwiat


Dołączył: 22 Maj 2006
Posty: 1439
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice Radomia

PostWysłany: Śro 21:42, 08 Lis 2006    Temat postu:

Myszka napisał:
Słuchaj....Regis też jest hodowcą, a jemu nie wierzysz .....


Opinie o danej osobie, wyrabiam sobie czytając jej wypowiedzi.

myszka napisał:
A gdybym nagle stała się hodowcą, powiedzmy, ze dokupiłabym suczkę i stwierdziłą , że pasztet dla psa jest zdrowy to też mi byś uwierzyła ??


Nie. Sama stwierdziłas NAGLE (czyli bez doświadczenia) więc nie poparte przez nikogo zdanie...


karolina napisał:
To można uznać za w pewnym sensie krzywdę, no bo po co odbiereać psu przyjemność jedzenia tego, co jest dla niego przeznaczone ?!


A po co innym zwierzętom zabierać przyjemność życia? Gdyby taka świnia (o ile nie jest roślinożerna xD) zjadła psa , zaraz afera na całe forum by była,aby ją zabić, bo wyczyniła zło psu i go pozbawiła życia. Ale gdyby psu od urodzenia nie dawać mięsa, na świecie żyłoby więcej zwierząt...CDN postu jutro.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tuśka
PieskiŚwiat


Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 5427
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łask

PostWysłany: Czw 14:08, 09 Lis 2006    Temat postu:

Kida, wiesz co to jest równowaga biologiczna? Przykład podręcznikowy - jest sobie łańcuch pokarmowy:
producent (powiedzmy trawa) -> konsument I rzędu (powiedzmy królik) -> konsument drugiego rzędu (np. lis). Jakby wyeliminować jeden z tych ogniw, to cały łańcuch diabli wzięli.

Podobnie jest z przerzucaniem od szczenięcia psów na wegetarianizm. Natura wie, co robi, lepiej się w to nie mieszać. Ingerencja człowieka zawsze przynosi więcej szkody niż pożytku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nevada
PieskiŚwiat


Dołączył: 07 Lip 2005
Posty: 1261
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów

PostWysłany: Pią 14:59, 10 Lis 2006    Temat postu:

Tuśka napisał:
Kida, wiesz co to jest równowaga biologiczna? Przykład podręcznikowy - jest sobie łańcuch pokarmowy:
producent (powiedzmy trawa) -> konsument I rzędu (powiedzmy królik) -> konsument drugiego rzędu (np. lis). Jakby wyeliminować jeden z tych ogniw, to cały łańcuch diabli wzięli.

Podobnie jest z przerzucaniem od szczenięcia psów na wegetarianizm. Natura wie, co robi, lepiej się w to nie mieszać. Ingerencja człowieka zawsze przynosi więcej szkody niż pożytku.


Tucha ale to mówisz teraz tak, że np. lepiej podawać psu resztki ze stołu, bo karmy w naturalnym środowisku psy (wilki) nie jedzą


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kida
PieskiŚwiat


Dołączył: 22 Maj 2006
Posty: 1439
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice Radomia

PostWysłany: Pią 16:25, 10 Lis 2006    Temat postu:

Tuśka napisał:
Natura wie, co robi, lepiej się w to nie mieszać. Ingerencja człowieka zawsze przynosi więcej szkody niż pożytku.


No właśnie! A czy to natura zabija zwierzęta (no niektóre, zabija) i czy to natura podaje je, innym zwierzętom w miskach? Nie, robią to ludzie. Więc jeśli ludzie by nie ingerowalii w TE sprawy i nie zabijali zwierząt, inne zwierzęta by ich nie jadły RazzP

Tuśka napisał:
Żadna książka nie nauczy Cię lepiej niż Anja, Psiulka, Russ czy Atha.


To czemu teraz Psiulce nie wierzysz? Razz Bo ja uważam tak samo jak ona?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karolcia
PieskiŚwiat


Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 1894
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 16:33, 10 Lis 2006    Temat postu:

Wtedy inne zwierzęta polowałyby. Proste. I tak zwierzęta (weźmy tu np. lwa) polować będą, więc to, czy to człowiek poda inne, martwe już zwierze, to i tak nic to nie zmieni. Bo i tak polować będą, w końcu to drapieżniki.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kida
PieskiŚwiat


Dołączył: 22 Maj 2006
Posty: 1439
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice Radomia

PostWysłany: Pią 16:43, 10 Lis 2006    Temat postu:

Ale ja nie mówię, o tym żeby zwierzęta mogły robić co chcą, jak kiedyś.Moim zdaniem powinnismy PILNOWAĆ zwierzęta, ale sami ich nie zabijać. Aha no i nie porównujmy lwów, do psów, bo różnica jest...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karolcia
PieskiŚwiat


Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 1894
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 17:43, 10 Lis 2006    Temat postu:

Ja nie porównuję, tylko podaję przykład. Dobra, ja powiem tylko tyle, ze eksperymentów na moim psie robić nie będę. Pies do mięsożerca, a nie roślinożerca, a ja zmieniać tego nie będę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nevada
PieskiŚwiat


Dołączył: 07 Lip 2005
Posty: 1261
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów

PostWysłany: Pią 18:06, 10 Lis 2006    Temat postu:

karolcia_:) napisał:
Ja nie porównuję, tylko podaję przykład. Dobra, ja powiem tylko tyle, ze eksperymentów na moim psie robić nie będę. Pies do mięsożerca, a nie roślinożerca, a ja zmieniać tego nie będę.


To nie są eksperymenty jak co poniektórzy tu to nazywają tylko wypróbowanie. Weźmy przykład: widzisz w sklepie nową gumę do żucia o nie znamym Ci smaku, chociaż na opakowaniu pisze, ale takiej jeszcze nigdy nie jadłaś więc bierzesz. I co?? Przecież nic Ci się nie stało jak coś spróbujesz...No, ale mniejsza z tym, bo sama nie popieram dawania psu zieleniny wszelkiego rodzaju, gdy od zawsze był karmiony mięsem, karmą itp. Są jednak przypadki, w których koniecznie musimy zmienić psu dietę (tak jak już wcześniej pisałam gdy jest np.chory lub ma uczulenie na dany składnik). Jeśli pies po długich namowach, próbach itp. nie będzie chciał jeść zieleniny to nie ma sensu go do tego zmuszać jak wychował się na mięsie.

Tusk'a napisał:

Kida, wiesz co to jest równowaga biologiczna? Przykład podręcznikowy - jest sobie łańcuch pokarmowy:
producent (powiedzmy trawa) -> konsument I rzędu (powiedzmy królik) -> konsument drugiego rzędu (np. lis). Jakby wyeliminować jeden z tych ogniw, to cały łańcuch diabli wzięli.
Podobnie jest z przerzucaniem od szczenięcia psów na wegetarianizm. Natura wie, co robi, lepiej się w to nie mieszać. Ingerencja człowieka zawsze przynosi więcej szkody niż pożytku.


Jak już o tym pisałam w małym skócie, to w naturze uczestniczymy też i my (czyli jesteśmy jej częścią), więc też możemy w nią ingerować. Pies nie wie co jest dla niego lepsze, a co gorsze, a co zdrowsze i dlatego my jako jego (lub ich) właściciele dokonujemy tego wyboru.
Owszem po części zgodzę się, z Twoim ostatnim zdaniem, ale jest wiele plusów i wiele minusów na ten temat, a nie chciałabym doprowadzić do kłótni.

No co Wam z tą Psiulką?? Są nowe czasy Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karolcia
PieskiŚwiat


Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 1894
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 18:17, 10 Lis 2006    Temat postu:

Psiulka (ja pozostaję przy twoim dawnym nicku Wink), chodzi właśnie o to, ze ja mojego psa nie będę namawiać do jedzenia roślin, skoro woli mięso, jedyne z warzyw co jje, to jabłka (a to i tak owoc). Dlatego, w jego przypadku próby poszłyby na marne. Oczywiście, jeżlei pies jest uczulony, chory albo coś, i nie można mu podawać mięsa, to oczywiście, nie jest to dla psa złe, no bo czym innym go karmić ?! Ale ja tu mówię o okazach zdrowia, a nie o psiakach cierpiących na jakieś choroby albo alergię.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anja
PieskiŚwiat


Dołączył: 25 Sie 2005
Posty: 4027
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: stąd

PostWysłany: Pią 22:49, 10 Lis 2006    Temat postu:

A więc do początku:

1) Pies jest względnym mięsożercą i nie możemy do końca uznawać go za typowego miesożercę

2) Jak ktoś chce kierować się pierwotnymi instynktami wilków to niech będzie konsekwentny. Mówicie tutaj o tym, że przodkowie psów jedli mięso i teraz też tak ma być, z czym się nie zgodzę. Człowiek udomowił psa i jesli już chcecie się trzymać pierwontego sposobu życia psów, to róbcie to na całej linii. Pierwotne psy nie mieszkały w domach, nie miały gumowych piłeczek, nie były tresowane, nikt nie dawał im jeść z miseczki i zapewne nie było to ryż z kurczaczkiem i rozdrobnioną marcheweczką Rolling Eyes Jak coś mówicie bądźcie konsekwentni, zastosujcie te wskazówki w życiu swoich psów, bo przecież "psy pierwotne też tak żyły".

3) Nie obrażamy się nawzajem

4)Sorry Regis, zawsze byłeś dla mnie przykładem i osobą z ogromną wiedzą ale odnoszę wrażenie że w tym temacie chcesz posiąść rację absolutną i że troche pysznisz się tym, ze jesteś hodowcą. Wbrew pozorom hodowca to nie zawsze człowiek najmądrzejszy i światły.

5) Uważam, że pies z powodzeniem może życ na diecie wege bez uszczerbku na zdrowiu. To porównanie do mięsożernych krów jakoś średnio trafne. Ja nie widze nic złego w tym, że pies nie będzie jadł mięsa. Oczywiście zaraz mnie obrzucicie jajami itp. itd., ale każdy ma prawo do swojego zdania. Fakty sa faktami i im nie zaprzeczajmy, ale w kwestiach dyskusyjnych nie starajmy sie zawładnąc czyimś umysłem i zrobić z kogoś durnia. Ja popieram Kidę


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Myszka
PieskiŚwiat


Dołączył: 13 Sty 2006
Posty: 4821
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 8:22, 11 Lis 2006    Temat postu:

Anju trochę mnie przekonałaś, ale mimo wszystko i tak z tej diety nie skorzystam, nie mam warunków, bo może mam kupowac marchewki w sklepie które nawet nie mają smaku ?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kida
PieskiŚwiat


Dołączył: 22 Maj 2006
Posty: 1439
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice Radomia

PostWysłany: Sob 9:49, 11 Lis 2006    Temat postu:

Jeeee, wiedziałam, że Anja pomoże Very Happy
Myszko - oczywiscie, że nie Razz Ale nie da się kupić takich, które smak mają? No chyba, że rzeczywiście sprzedają u was lipne marchewki Very Happy Oczywiście, ze nikogo nie zmuszamy, ab karmili swoje psy tą dietą - nie. Ale tylko mówimy Wam, że owe diety nie są szkodliwe itp.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anja
PieskiŚwiat


Dołączył: 25 Sie 2005
Posty: 4027
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: stąd

PostWysłany: Sob 14:43, 11 Lis 2006    Temat postu:

A jednak mam troszkę siły przekonywania Razz Fajnie Cool

Myszko, to nie jest obowiązek, jeśli nie masz dostępu do dobrych warzyw to nie musisz robić z Freda wege. Jak to ujęła Kida: My nie rozkaujemy, żeby od tej chwili wszystkie psy były wege. Mówimy, ze czy wege czy wszystkożerca pies będzie zdrowy (oczywiście obydiwe diety muszą być odpowiednio zbilansowane).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szyszka
PieskiŚwiat


Dołączył: 27 Kwi 2006
Posty: 1814
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 14:57, 11 Lis 2006    Temat postu:

Mnie jednak i tak to nie przekonało. Ale no cóż każdy ma własne zdanie na ten temat i obydwie diety są dobre( I tak ja nadal uważam że dieta z mięsem jest lepsza Razz ) od diety weg. pies nie umrze, więc możemy skończyć tą tak zwaną 'kłótnię' Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Regis
PieskiŚwiat


Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 210
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice Łodzi/Lublin

PostWysłany: Czw 16:33, 16 Lis 2006    Temat postu:

Kida napisał:
Jeszcze tylko powiem coś Regisowi:

Regis napisał:
Nie wyobrażam sobie żeby kłami dało się coś twardego rozdrobnić


Kurcze, Regis to chyba sobie powinieneś wyobrazić. Skoro pies, porafi pod mocnym naciskiem kłem wgryźć się nam w rękę na wylot,a także potrafi obgryźć np., stół, który JEST twardy, to chyba się da, no nie?
Ale nie potrzebnie o tym, piszę bo to nie ten temat ;]


Może ty masz twarde ręce, ja jednak nie (a mam na nich kilka śladów po kłach). Owszem widziałem psy które przegryzały dębowe nogi od stołu, ale nie kłami a przedtrzonowcami i trzonowcami Cool

Ale tak jak piszesz to nie ten temat, choć ma pewne znaczenie jeśli chodzi o kwestię przystosowania zwierzęcia do trybu życia.

Anja napisał:
A więc do początku:

1) Pies jest względnym mięsożercą i nie możemy do końca uznawać go za typowego miesożercę

2) Jak ktoś chce kierować się pierwotnymi instynktami wilków to niech będzie konsekwentny. Mówicie tutaj o tym, że przodkowie psów jedli mięso i teraz też tak ma być, z czym się nie zgodzę. Człowiek udomowił psa i jesli już chcecie się trzymać pierwontego sposobu życia psów, to róbcie to na całej linii. Pierwotne psy nie mieszkały w domach, nie miały gumowych piłeczek, nie były tresowane, nikt nie dawał im jeść z miseczki i zapewne nie było to ryż z kurczaczkiem i rozdrobnioną marcheweczką Rolling Eyes Jak coś mówicie bądźcie konsekwentni, zastosujcie te wskazówki w życiu swoich psów, bo przecież "psy pierwotne też tak żyły".

3) Nie obrażamy się nawzajem

4)Sorry Regis, zawsze byłeś dla mnie przykładem i osobą z ogromną wiedzą ale odnoszę wrażenie że w tym temacie chcesz posiąść rację absolutną i że troche pysznisz się tym, ze jesteś hodowcą. Wbrew pozorom hodowca to nie zawsze człowiek najmądrzejszy i światły.

5) Uważam, że pies z powodzeniem może życ na diecie wege bez uszczerbku na zdrowiu. To porównanie do mięsożernych krów jakoś średnio trafne. Ja nie widze nic złego w tym, że pies nie będzie jadł mięsa. Oczywiście zaraz mnie obrzucicie jajami itp. itd., ale każdy ma prawo do swojego zdania. Fakty sa faktami i im nie zaprzeczajmy, ale w kwestiach dyskusyjnych nie starajmy sie zawładnąc czyimś umysłem i zrobić z kogoś durnia. Ja popieram Kidę


Ad1,2.
Pies jest absolutnym mięsożercą i zawsze nim był!! Owszem udomowiliśmy zwierzę zmieniając jego psychikę, ale nie fozjologię.

Ad4.
Mówi się trudno i żyje się dalej. To czy mam wiedzę czy nie wiem tylko ja tak naprawdę. W tym temacie mam jasno określone zdanie i tyle. A faktu, że jestem hodowcą używam jako argumentu tylko i wyłącznie dlatego że został użyty argument, że teks pisany przez hodowców musi być na pewno właściwy.

Ad5.
Uważam porównanie za absolutnie trafne. I w jednym i w drugim były próby ingerencji w fizjologię zwierzęcia.

Przepraszam że odnawiam ten temat ale były posty skierowane do mnie a ja byłem bez netu jakiś czas.


A tak poza tym to nieznane są wpływy karmienia wegetariańskiego na np. płodność. Na wielkośc miotów i wagę urodzeniową szczeniąt. Za to np. znany jest wpływ karmienia dietą BARF. Wzrasta płodnośc, odporność zwierzat. Wzrasta i masa urodzeniowa i ilośc szczeniąt w miocie!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Wszystko o Psach Strona Główna -> Kosz Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
Strona 5 z 10

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Forum.
Regulamin