Forum Wszystko o Psach Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Jak się to właściwie zaczęło?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Wszystko o Psach Strona Główna -> Kosz
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Cavi
PieskiŚwiat


Dołączył: 19 Lip 2005
Posty: 2432
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wodzisław śląski

PostWysłany: Czw 16:52, 01 Wrz 2005    Temat postu:

WOW niezła przygoda Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Len@
PieskiŚwiat


Dołączył: 14 Sie 2005
Posty: 400
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bytom

PostWysłany: Pią 5:00, 02 Wrz 2005    Temat postu:

Goldie.... SUPCIO Laughing Mr. Green

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marta
PieskiŚwiat


Dołączył: 31 Sie 2005
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 17:57, 07 Wrz 2005    Temat postu:

Ponieważ mam troszkę czasu napiszę wam swoją historię:

Jak miałam półtora roku moi rodzice kupili owczarka niemieckiego z hodowli. Nazwali ją Aza żebym nie miała problemów z wołaniem jej. To był najcudowniejszy pies pod słońcem. Kochała mnie i mojego starszego brata całym sercem i my ją. I tak szczęśliwie było dopóki nie okazało się, że sunia ma raka macicy...Uśpiliśmy ją jak miała 13 lat. To był tragiczny moment w moim życiu Beksa Pamiętam, że to był marzec. Tata pochował ją na działce. Ja często jeździłam tam i stawiałam kwiatki na jej grobie. Było mi ciężko. odzicom i bratu zresztą też. Miałam lukę w sercu...Po około miesiącu zaczełam błagać rodziców o psa. Nie chcieli się zgodzić. Twierdzili, że będziemy porównywać każdego następnego psa z Azą, poza tym w domu był kot, hodowla chomików i świnek morskich (to moja robota Smile). Całkowicie przypadkiem obok naszego osiedla była giełda zoologiczne (stąd te chomiki i świnki) i ubłagałam mamę (parę miesięcy później) żeby ze mną tam poszła popatrzeć na psy. Jak tam dotarłyśmy moja mama stała przy jamnikach a jak przy owczarkach. Mama powiedziała, że nie kupimy owczarka bo będzie wszystkim przypominał Azę. I wtedy zobaczyłyśmy CUDO...leżał sam na kocyku. Miał czerwoną sznurówkę na szyji i taki smutny wyraz twarzy Sad((. Podeszłyśmy i zapytałyśmy o tego psa. Okazało się, że jest to seter irlandzki i ci Państwo przyjechali pierwszy i ostatni raz ponieważ dostali szczeniaka za pokrycie suki i stwierdzili, że jak się nie sprzeda to u nich zostanie. Zakochałyśmy się z moją mamą na zabój Razz Choć mama miała mniej pieniędzy niż ci państwo chcieli to i tak go kupiłyśmy. Stwierdzili, że idzie w dobre ręcę. I tak zamieszkał z nami demunio. Tata na początku strasznie protestował. Mówił, że chciał inną rase itp. itd. ale został postawiony przed faktem dokonanym. Teraz demunio ma osiem latek i jest najkochańszym psiakiem pod słońcem.
Ponieważ pies jest na spółkę mój i taty (a ja w domu już nie mieszkam) strasznie brakowało mi psa w domu. I postępując jak moja mama postawiłam męża przed faktem dokonanym. Powiedziałam, że chcę psa i znalazłam ogłoszenie. Myśleliśmy o labradorze ale stwierdziliśmy, że nie znamy tej rasy i problemów z nią. I tak znalazł się u nas 6 tyg. szczeniak setera. Dostała imię Kaja ponieważ miało być krótkie ze względu na nasze przyszłe dzieci. Kaja ma teraz 5 miesięcy i jest straszną rozrabiaką.
I tak to zostałam właścicielką dwóch cudownych seterów irlandzkich Hahaha


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jamniczka
PieskiŚwiat


Dołączył: 15 Sie 2005
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z krainy Jamników:)

PostWysłany: Nie 9:50, 11 Wrz 2005    Temat postu:

Planowałyśmy z mamą żeby mieć psa.Miał to być Westie.I kilka dni przed Wielkanocą,zechciałam mieć Jamnika.Nic nie wiedziałam,że to miał być prezent na Wielkanoc.No to budzę się w noc Wielkanocną i słyszę pisk.
-"Nie to pewnie Ćwirek"-myślę.
I znowu pisk.
-"To nie może być Ćwirek"-pomyślałam.
-Ciiii...-usłyszałam,jak mówiła moja mama.
No to zasnęłam.
Budzę się rano,a prezentu nie ma.Zasmuciłam się,ale kiedy wyszłam na przedpokój...O mało rozpłakałabym się ze szczęścia.W legowisku,na kocyku w kratkę,leżał mały szczeniaczek,łypiący oczami pełnymi strachu.Oczy tak piękne... Kochaś Taki malutki Love ...Miałam wtedy 6 lat...

I tak moja Lilli zagościla w moim domku. Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Len@
PieskiŚwiat


Dołączył: 14 Sie 2005
Posty: 400
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bytom

PostWysłany: Nie 13:54, 11 Wrz 2005    Temat postu:

Super Lilli Exclamation Very Happy Fajna historyjka. Mr. Green

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Russ
Administrator


Dołączył: 05 Lip 2005
Posty: 3756
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ulkowy k. Gdańska/Pruszcza Gd.

PostWysłany: Nie 18:09, 11 Wrz 2005    Temat postu:

Och! Sweet! Ja się już popłakałam po tych Waszych historiach... Hehe... Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Landrynka
PieskiŚwiat


Dołączył: 04 Sie 2005
Posty: 408
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bytom

PostWysłany: Śro 6:06, 14 Wrz 2005    Temat postu:

Piekne strory ! Wszystkie Very Happy Po prostu cudownie !

Pees Ale z nas pisarki Razz

Pozadrwiam ... Landrynka ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
..::Jaga::..
PieskiŚwiat


Dołączył: 12 Wrz 2005
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 13:17, 25 Wrz 2005    Temat postu:

Więc było pół roku od zdechnięcia mojego wcześniejszego psa Oliviera([*]).Normalne że chciałam mnieć nowego to męczyłam cały czas moja matkę.Aż któregoś dnia zadzwonił mój wujek że ma do oddanie jakiegoś brzydkiego,szarego jamnika.Oczywiście ja zaczęłam wariować z radości Laughing .Ale godziny mijała i mijały a wujka nie było!Już straciłam nadzieje aż ok. godziny 21 ktoś zapukał do drzwi.Matka otwrzyła a tam stał wujek z najpiękniejszym psem jakiego widziałam!Była to moja Niuśka!Wpadła do mieszkania i rzuciła się na mnie liżąć mnie do rękach.Zakochałam się w niej od pierwszego wejrzenia.No i tak od tamtego momentu Sonia jest z nami już 6 lat ! Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Len@
PieskiŚwiat


Dołączył: 14 Sie 2005
Posty: 400
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bytom

PostWysłany: Pon 6:54, 26 Wrz 2005    Temat postu:

Nooo, supcio story psiarkajago Exclamation Qurka, jak ja bym ffciała, żeby mnie się zdarzyła taka przygoda Rolling Eyes

Pozdro for all...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Russ
Administrator


Dołączył: 05 Lip 2005
Posty: 3756
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ulkowy k. Gdańska/Pruszcza Gd.

PostWysłany: Pon 18:31, 26 Wrz 2005    Temat postu:

No jak narazie moja kolejna przygoda zaczęła się... I musze przyznać, że będzie ciekawiej niż poprzednio Wink Aż z Irlanii... Ach... Ja chce juz grudzień!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kily
PieskiŚwiat


Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kielce

PostWysłany: Czw 18:03, 08 Gru 2005    Temat postu:

Mam teraz już drugiego psa w moim życiu. Pierwszy, to była jamniczka o imieniu Dasza. Niestety w wieku 10 lat poszła na opercaję usunięcia guzka, której nie przeżyła..bardzo mi jej brak, choć minęło już 8 lat, ciągle za nią tęsknię. Po tym jak umarła Daszeńka w domu było bardzo pusto i smutno. Wytrzymaliśmy bez psa tylko miesiąc. Oboje z bratem bardzo zapragneliśmy dalmatyńczyka, no i pojawiła sie u nas Maja. Bardzo to przeżywałam, bo w czasie gdy rodzice mięli po nią jechac ja byłam na wycieczce szkolnej. Mówię wam, żadna wycieczka mi sie tak nie dłużyła! haha. Po powrocie do domu w moim pokoju zastałam śpiącego, ślicznego grubaska...białego w czarne kropeczki i różowym ryjkiem! No i tak jest już z nami ósmy rok! Załączyłabym zdjęcie , ale nie wiem jak? Help!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Atha
Administrator


Dołączył: 02 Lip 2005
Posty: 7094
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: popadnie

PostWysłany: Czw 21:06, 08 Gru 2005    Temat postu:

u mnie sie zczęło od książki Very Happy

Przczytałam kilka tomów Chmielewskiej o dwójce dzieci i superinteligentnym psie i pomyślałam 'Ja też bym chciałam takiego psa', ale wiedziałam, że to tylko książka. Potem było mi smutno i posyślałam, że pies by mnie doskonale pocieszył. Wracałem z niemieckiego (uwielbiam chodzić, w ogóle sie ruszać) i pomyslałam, że mogłabym tak spacerować z psem.
To yły na razie jeszcz takie dziecinne mażenia- miałam kota i zdawałam sobie sprawę z nowych obowiązków. Potem kot uciekł i czegos mi brakowało. Pomyślałam o psie- wiernym, mądrym przyjacielu, który bedzie zawsze przy mnie. Tak sie zainteresowałam ogólnie psami. Przeczytałam kilka książek, poznałam rasy, polubiłam to dowiadywanie się o nich, poznałam psy i właścicieli. Pokochałam ogólnie psy.


Potem zobaczyłam setery. Żywy charakter i łagodność, to było coś dla mnie. Do tego miłość do tropienia... to samo co ja Very Happy. Trafiłam na jakąś strone o psach, przeczytałam wszystko, potem na forum rozmawiałam z ludzmi. Miłość sie pogłębiła.


W końcu poznałam na zywo setera irlandzkiego i sie zdecytowałam. Nistety, pierwszy szczniak jakiego mielismy mieć... [']. Poznałam jego mamę i siostrę. obie sunie mnie zauroczyły i tak zdecydowałam sie, że bedzie suczka. Potem przeglądałam strony hodowli i zobaczyłam Miriam......


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sara123
PieskiŚwiat


Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Polski

PostWysłany: Czw 21:14, 08 Gru 2005    Temat postu:

To było 3 miesiące temu Smile
Poszłyśmy do przyjaciółki mamy z pracy . Ta pani miała suczkę Owczarka szetlandzkiego , a ta była w ciąży . Rozwiązanie miało nastąpić za tydzień . Błagałam mamę po tygodniu , zebyśmy tam poszły . No , ale nie muisałyśmy Very Happy Sama pani po 2 tygodniacj przyszła z cudownym szczeniakiem . Mama chwyciła Sheltie w ręce , wcisnęła tej panim 1400 zł wzięła metrykę . No i mój "brzdąc" jest już u mnie 3 miesiące , a obecnie ma 6 miesiaków Smile
Cieszę się , ze jestem właścicielką tak wyjątkowego psa Hahaha
Koffam go bardzo Love
Tylko mam z nim jeden problem ....
Co ja mu dam na gwiazdkę Mikołaj ?????? Mikołaj
Acha , zapomniałam dodać . Jak ta kobieta do nas przyszła to zakochałam się w Sheltie od pierwszego wejrzenia Kochaś


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anja
PieskiŚwiat


Dołączył: 25 Sie 2005
Posty: 4027
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: stąd

PostWysłany: Czw 21:26, 08 Gru 2005    Temat postu:

Jak się nazywa twój piesek? Dziewczynka czy chłopczyk? Ma rodowód?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
HaY.HeY
PieskiŚwiat


Dołączył: 24 Paź 2005
Posty: 1021
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Czw 22:10, 08 Gru 2005    Temat postu:

Cytat:
Ma rodowód?

No przecież było napisane, że dostała metrykę ;]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Wszystko o Psach Strona Główna -> Kosz Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 2 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Forum.
Regulamin