Wolontariat w schronisku

Anja

Ja mam nadzieję, że od września tez mi się uda gdzieś wkręcić na wolontariat (schronisko albo hospicjum) ale zobacze co z tego będzie, jak się wyklaruje sytuacja w nowej szkole, nie wiem ile będe miała wolnego czasu

Nevada

A może na wakacjach Aniu popytasz o wolontariat? Jednak na wakacjach przychodzi dużo chętnych, ale niestety potem bardzo mało z nich regulanie odwiedza schronisko..

Anja

Na wakacjach ni bardzo, bo właśnie od września idę do nowego ogólniaka i przeprowadzam się do Lublina, przez lipiec i prawie cały sierpień jestem jeszcze w swoim rodzinnym domku i pewnie do Lublina się wyniosę przedostatniego albo ostatniego dnia wakacji. No a niestety u mnie nic z rzeczy typu schronisko czy hospicjum nie ma

Shaiya

Anja, a ze swoja mordą? (Psem, wiem, głupie pytanie)

Tuśka

Jak wszystko pójdzie zgodnie z planem, to za tydzień wracam do lecznicy ^^. Ale ciii, jeszcze nic nie wiadomo.

Anja

Shaiya

To co z małą?

Anja

Zostanie w moim domu rodzinnym na (prawie) wsi. Poinstruuję rodziców jak się z nią obchodzić i czym karmić. Może u nas oczywiście zostać i nikt jej nie będzie wyganiał, choć pewnie wiekszość czasu będzie musiała sobie zorganizować sama

Shaiya

A ty sie sama wyprowadzasz?

Tuśka

Moja koleżanka przed rozpoczęciem tamtego roku szkolnego też się wyprowadziła, by nie dojeżdżać dzień w dzień ponad godzinę. Od czasu do czasu pomieszkuje z nią mama lub tata, a na weekendy wraca tutaj.

Anja

Sama (bo ja się po prostu wyprowadzam w celach edukacyjnych, wymarzone liceum mam 50 km od domu i w dodatku mamy w Lublinie mieszkanie w bloku, więc nonsensem byłoby dojeżdżanie), choć mama będzie pewnie do mnie ze 2 albo 3 razy w tygodniu zaglądać. Weekendy też prawdopodobnie spędzę w domu, ale zapewne nie wszystkie no i do domciu będę wyjeżdżać w sobotę po południu, bo z rana mam angielski. Piesia może u nas zostać, dostanie jeść i schronienie, ale rzeczy typu zabawa/spacery to raczej jak ja wrócę do domu

Chart...

Ja za młoda jestem xD
Ale chciałabym...
Nie wiem, od ilu lat się tam można wpisaću mnie, ale kuzynki się spytam, bo bła kiedyś.

Nevada

A gdzie mieszkasz, może ktoś Ci powie?

Szyszka

Jeśli za 2 lata będę miała taki sam zapał jak teraz to pewnie pójdę do Azylu pod Psim Aniołem jednak martwi mnie zmiana miejscówki schroniska gdyż teraz bym miała bardzo łatwy dojazd a jak się przeniosą to kto wie co będzie... Chociaż dla chcącego nic trudnego Smile

Jeszcze chce niedługo pojechać do schroniska koło Legionowa(tam to już w ogóle mam kawał drogi) i się popytać o wolontariat, może przyjmą 14-letniego gówniarza :]

Jeszcze tylko 2 lata, jeszcze tylko 2 lata...

lassie

Ja od 4 lat jestem wolontariuszką w schronisku dla Zwierząt W ostrowie Wlkp.Wyprowadzam psy na spacer,czesze je a jak jest zimno to siedzę na herbatce z panią kierowniczką Smile