Zaklinacz Psów - Cesar Millan - książka

AlicjaxD

uważam że skoro jego metody działają to warto je naśladować. Poza tym nie od dzisiaj wiadomo że psy to zwierzęta stadne i muszą wiedzieć kto jest 'alfą' w danym stadzie, inaczej będą się buntować. Są rasy bardziej uległe i mniej. Moim zdaniem nie powinien brać psa o 'trudnym' charakterze ktoś kto pierwszy raz w życiu kupuje psa, bo zwyczajnie sobie z nim nie poradzi.
nooo chyba że będzie chodził na tresurę Smile

Atha

Ale bierz poprawkę na to, że pies nie komputer- nie da się go zaprogramować. Każdy ma własny charakter, temperament, nawyki i historię, swoje fobie przyzwyczajenia i ich powody. To, co zadziała u jednego psa, u innego tylko pogorszy sytuację. Jeśli na psa agresywnego z powodu ustalania hierarchii zadziała przyciskanie za kark, u psa agresywnego z powodu strachu ta sama metoda spowoduje pogłębienie się lęku i tym większą agresję. Samo powtarzanie metod jest złe. Psa trzeba zrozumieć. NIE przeczytać do niego instrukcję obsługi.

mg

[link widoczny dla zalogowanych]

Sharona

Czytałam ten artykuł już jakiś czas temu. Osobiście ogólnie co do metod tradycyjnych jestem otwarta, sama nie ukrywam że je stosuję. Co do samego Millana po tym artykule jestem już mniej pozytywnie nastawiona, ale nadal uważam że do każdego psa metoda powinna zostać dobrana indywidualnie, nie każdy pies będzie się słuchał na klikera i torbę smakołyków.

CANIS MAJOR

CANIS MAJOR