Forum Wszystko o Psach Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Dla tych, którzy nie potrafią pogodzić się z odejściem psa..
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 10, 11, 12, 13, 14  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wszystko o Psach Strona Główna -> Tęczowy Most
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
jolanta ryszka
PieskiŚwiat


Dołączył: 17 Lut 2015
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 9:28, 24 Lut 2015    Temat postu:

Dazisiaj jest 8 dzien jak niema mojej ADORCI czekam niecierpliwie na jej prochy zeby ja pochowac,jest to ciezkie.Powiem tak bardzo tesknie wczoraj plakalam jak zubr ale poczytalam sobie na forum wiele komentrzy ipowiedzialam ze juz nie bedze plakac moze mi sie uda .Uswiadam sobie pomalu ze ADORCIA BYLA BARDZO CHORA I MIALA 15 lat .ledwo chodzila lecz chodzila do konca ,byla bardzo dzielnym pieskiem .To ja nie dopusczalam mysli ze jest schorowan i staruszka ze trzeba jej dac poprostu odejsc .czlowiek jest egoista .wiem ze czekala u weta namnie dawali jej tlen i jak sie zjawilam potulilam ja mocno wycalowalam spojarzala na mnie i odeszla ,jest ciezko ale ADORCIA byla weslutkim pieskiek i nie chciala zebym plakala ,bedae teraz ja wspominac zrobie album z jej podrozy z nami ,bo to byl piesek co jezdzil z nami wszedzie z angli do polski i wszedzei .a jej miejsce gdzie ja pochowam bedzie z pieknymi kwiatami i oswietlone 24 godz .ze smutkiem to piesze lzy cisna sie ale obiecalam to mojej ADORCI ze koniec placzu ,wykluczam tylko ta jeszcze chwile kiedy odbiore jej prochy i bede chowac ja .KOCHAM CIE ADORCIU.Jola

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jolanta ryszka
PieskiŚwiat


Dołączył: 17 Lut 2015
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 9:28, 24 Lut 2015    Temat postu:

Dazisiaj jest 8 dzien jak niema mojej ADORCI czekam niecierpliwie na jej prochy zeby ja pochowac,jest to ciezkie.Powiem tak bardzo tesknie wczoraj plakalam jak zubr ale poczytalam sobie na forum wiele komentrzy ipowiedzialam ze juz nie bedze plakac moze mi sie uda .Uswiadam sobie pomalu ze ADORCIA BYLA BARDZO CHORA I MIALA 15 lat .ledwo chodzila lecz chodzila do konca ,byla bardzo dzielnym pieskiem .To ja nie dopusczalam mysli ze jest schorowan i staruszka ze trzeba jej dac poprostu odejsc .czlowiek jest egoista .wiem ze czekala u weta namnie dawali jej tlen i jak sie zjawilam potulilam ja mocno wycalowalam spojarzala na mnie i odeszla ,jest ciezko ale ADORCIA byla weslutkim pieskiek i nie chciala zebym plakala ,bedae teraz ja wspominac zrobie album z jej podrozy z nami ,bo to byl piesek co jezdzil z nami wszedzie z angli do polski i wszedzei .a jej miejsce gdzie ja pochowam bedzie z pieknymi kwiatami i oswietlone 24 godz .ze smutkiem to piesze lzy cisna sie ale obiecalam to mojej ADORCI ze koniec placzu ,wykluczam tylko ta jeszcze chwile kiedy odbiore jej prochy i bede chowac ja .KOCHAM CIE ADORCIU.Jola Sad

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez jolanta ryszka dnia Wto 9:28, 24 Lut 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mika
PieskiŚwiat


Dołączył: 04 Lut 2015
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Wto 10:07, 24 Lut 2015    Temat postu:

Bardzo cierpisz!!!. Rozumiem Twój ból i wszystkich, którzy stracili swoje kochane psiaki. Ja przez dwa tygodnie od odejścia Budrysa byłam bez życia. Teraz jest lepiej, ale codziennie wspominam i widzę go w różnych miejscach w domu i na podwórku. Wiem co czujesz, jak trudno jest funkcjonować i choć do mnie to też nie docierało czas pomaga jednak z wielkim trudem. Jestem dorosła i wiem że nic mi go nie zwróci. Chodzę do schroniska i wyprowadzam pieski na spacer - to niewielka ulga, że mogę pomóc tym biedaczyskom, by sobie choć troszkę pohasały w lesie. Wszystkie bym zabrała!!! Mojego Budryńcia już nie ma! I tylko smutek ogarnia, że był tak krótko z nami.... Kocham Cię mój czarnulku.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jolanta ryszka
PieskiŚwiat


Dołączył: 17 Lut 2015
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 18:24, 25 Lut 2015    Temat postu:

Tak bardzo cierpie ,tlumacze sobie jadnak to chwile i dalej to samo....Ja wiem ze ADORCIA nie wroci ze byla chora i tak dzielnie znosila chorobe ico z tego .zal smutek placz nie mam sily
tak jak piszesz gdzie spojrze wszedzie byla chodzila .Jutro jua bedzie mala urenka ,dzisiaj przygotowalam jej grobek obok pieknych kwiatkoe wokolo lampy swiecace i tak jutro spocznie na moim ogrodku z nami i bede ja wspominac ciagle mja kochana ADORCIE .wiem ze trzeba czasu i wytrwalosci .....ADORCIU ZAWSZE POZOSTANIESZ W MOJEJ PAMIECI BO BYLAS NAJUCUDOWNIEJSZYM PIESKIEM NA SWIECIE


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mika
PieskiŚwiat


Dołączył: 04 Lut 2015
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Śro 20:00, 25 Lut 2015    Temat postu:

Dzisiaj kroiłam wątróbkę do usmażenia z cebulą i tak jakby nigdy nic zawołałam Budrysa i odruchowo wzięłam surowy kawałek i prawie rzuciłam w stronę gdzie zawsze siedział i czekał aż dostanie troszkę - uwielbiał surowe mięso. Chyba ze mną coś nie tak, zapomniałam się, że już go nie ma. Zaczęłam płakać - i wróciło to straszne uczucie w ciele i głowie. Też sobie tłumaczę, że to koniec, że go nie zobaczę i choć jest lepiej (za kilka dni będzie już miesiąc) to momentami to wszystko jest nie do zniesienia !!!
Mój mąż i dziecko też przeżywają, choć lepiej sobie z tym radzą niż ja. Jest jakaś siła w tym forum - dzielenie się uczuciami, emocjami trochę pomaga.
Jolanto trzymaj się - musi być lepiej ... z czasem.
Wszystkim, którzy stracili swoje czworonożne pociechy życzę wytrwałości.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jolanta ryszka
PieskiŚwiat


Dołączył: 17 Lut 2015
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 18:35, 26 Lut 2015    Temat postu:

Moniko przykro mi wiem jak ciepisz tylko ten wie co stracil tak kochanego pieska jak ja i ty .ibyli tak barzdo zwaizani z nim ,traktowali jak czlonka rodziny .Ja potrafie caly czas mowic do zdjecia ADORKI na miejsca gdzie lezala i spala,rozumie Cie,ja dzisiaj wlasnie odbralam urne z prochami ADORKI wiozlam ja do domu cala droge wylam w domu otworzylam pudelko gdzi ebyla zapespieczona urna to dopiero byl szloch ,mala p[iekna urenka ze zltym napisem na wierzchu ADORA i sie zaczelo czy zostawic w domu postawic i patzrec czy pochowac .maz chcial z corka zostawic ja jednak ja pochowalam w swoim pieknym ogrodku zabespiczylam pozdnie urne wsadzilam obroze plaszczk co chodzila i zakopalam zrobilam grobek posadzilam obok piekne kwiaty normalny maly grobek na nim pilnuja ja dwakrasnale i swica caly czas lampki jest ogrodzona ,chcialabym w domu ja miec ale bym sie zaplakalka ,,a tak co bede wychodzic z domu to bede do niej mowic adorciu pilnuj domku ,zwlascz ze tam gdzzie lezy to jestobbok piekna trawka gzdi eczesto sobie siedziala i spacerowala.dzisiaj dla mnie to byl dzien smutku i placzu .powiedzcie cco wybyscie zrobili zostawili w domu ...Moniko taomprawda ze to ze sie napisze rbi sie ciut lzej na sercu .zapewne czas toszke ukoi nasz smutek jak wszystko innne.zycze wytrwalosci i pamietaniu o pieskach kiedy zyja ,

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jolanta ryszka
PieskiŚwiat


Dołączył: 17 Lut 2015
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 18:35, 26 Lut 2015    Temat postu:

Moniko przykro mi wiem jak ciepisz tylko ten wie co stracil tak kochanego pieska jak ja i ty .ibyli tak barzdo zwaizani z nim ,traktowali jak czlonka rodziny .Ja potrafie caly czas mowic do zdjecia ADORKI na miejsca gdzie lezala i spala,rozumie Cie,ja dzisiaj wlasnie odbralam urne z prochami ADORKI wiozlam ja do domu cala droge wylam w domu otworzylam pudelko gdzi ebyla zapespieczona urna to dopiero byl szloch ,mala p[iekna urenka ze zltym napisem na wierzchu ADORA i sie zaczelo czy zostawic w domu postawic i patzrec czy pochowac .maz chcial z corka zostawic ja jednak ja pochowalam w swoim pieknym ogrodku zabespiczylam pozdnie urne wsadzilam obroze plaszczk co chodzila i zakopalam zrobilam grobek posadzilam obok piekne kwiaty normalny maly grobek na nim pilnuja ja dwakrasnale i swica caly czas lampki jest ogrodzona ,chcialabym w domu ja miec ale bym sie zaplakalka ,,a tak co bede wychodzic z domu to bede do niej mowic adorciu pilnuj domku ,zwlascz ze tam gdzzie lezy to jestobbok piekna trawka gzdi eczesto sobie siedziala i spacerowala.dzisiaj dla mnie to byl dzien smutku i placzu .powiedzcie cco wybyscie zrobili zostawili w domu ...Moniko taomprawda ze to ze sie napisze rbi sie ciut lzej na sercu .zapewne czas toszke ukoi nasz smutek jak wszystko innne.zycze wytrwalosci i pamietaniu o pieskach kiedy zyja ,

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jolanta ryszka
PieskiŚwiat


Dołączył: 17 Lut 2015
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 18:35, 26 Lut 2015    Temat postu:

Moniko przykro mi wiem jak ciepisz tylko ten wie co stracil tak kochanego pieska jak ja i ty .ibyli tak barzdo zwaizani z nim ,traktowali jak czlonka rodziny .Ja potrafie caly czas mowic do zdjecia ADORKI na miejsca gdzie lezala i spala,rozumie Cie,ja dzisiaj wlasnie odbralam urne z prochami ADORKI wiozlam ja do domu cala droge wylam w domu otworzylam pudelko gdzi ebyla zapespieczona urna to dopiero byl szloch ,mala p[iekna urenka ze zltym napisem na wierzchu ADORA i sie zaczelo czy zostawic w domu postawic i patzrec czy pochowac .maz chcial z corka zostawic ja jednak ja pochowalam w swoim pieknym ogrodku zabespiczylam pozdnie urne wsadzilam obroze plaszczk co chodzila i zakopalam zrobilam grobek posadzilam obok piekne kwiaty normalny maly grobek na nim pilnuja ja dwakrasnale i swica caly czas lampki jest ogrodzona ,chcialabym w domu ja miec ale bym sie zaplakalka ,,a tak co bede wychodzic z domu to bede do niej mowic adorciu pilnuj domku ,zwlascz ze tam gdzzie lezy to jestobbok piekna trawka gzdi eczesto sobie siedziala i spacerowala.dzisiaj dla mnie to byl dzien smutku i placzu .powiedzcie cco wybyscie zrobili zostawili w domu ...Moniko taomprawda ze to ze sie napisze rbi sie ciut lzej na sercu .zapewne czas toszke ukoi nasz smutek jak wszystko innne.zycze wytrwalosci i pamietaniu o pieskach kiedy zyja ,

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez jolanta ryszka dnia Czw 18:36, 26 Lut 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mika
PieskiŚwiat


Dołączył: 04 Lut 2015
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Nie 19:56, 01 Mar 2015    Temat postu:

Wszystko mi wróciło, a było już dużo lepiej. Czy to silna depresja. Nie wiem - u niektórych taki stan po stracie pieska trwa nawet ok. pół roku.
Jolanto to dobrze, że już się ceremonialnie pożegnałaś z Adorcią. W ogródku jest bliżej Ciebie i będzie Wam stróżem.Daj znać jak będzie Ci już troszkę lżej. Pozdrawiam Monika


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
andrzejtato-5
PieskiŚwiat


Dołączył: 02 Mar 2015
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 17:58, 02 Mar 2015    Temat postu:

MONIKO Przykro i ale cie rozumie ,ten tylko wie co stracil takiego pzryjaciela jak TY BUDRYSKA a ja ADORCIE.Tak pozegnalam sie zrobilam sliczny grobek wczoraj zaplakalam ale odrobinke ,staram sobie tlumaczyc na wszystkie sposoby ze byla staruszka ze chora rozmawiam do jej zdjecia zegnam sie na dobranoc .Dzisiaj minelo 2 tygodnie poszlam na grobek postalam pogadalam do niej ,poplakalam .jest ciagle w mojej glowie zawsze bede ja kochac ,kiedy wychodze to mowie ADORCIU pilnuj domku ,to byl piesek ktorego nie mozna zapomniec .Moniko to bedzie raz lzej raz powroca chwile smutne .Pozdrawiam Cie Moniko

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
andrzejtato-5
PieskiŚwiat


Dołączył: 02 Mar 2015
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 17:58, 02 Mar 2015    Temat postu:

MONIKO Przykro i ale cie rozumie ,ten tylko wie co stracil takiego pzryjaciela jak TY BUDRYSKA a ja ADORCIE.Tak pozegnalam sie zrobilam sliczny grobek wczoraj zaplakalam ale odrobinke ,staram sobie tlumaczyc na wszystkie sposoby ze byla staruszka ze chora rozmawiam do jej zdjecia zegnam sie na dobranoc .Dzisiaj minelo 2 tygodnie poszlam na grobek postalam pogadalam do niej ,poplakalam .jest ciagle w mojej glowie zawsze bede ja kochac ,kiedy wychodze to mowie ADORCIU pilnuj domku ,to byl piesek ktorego nie mozna zapomniec .Moniko to bedzie raz lzej raz powroca chwile smutne .Pozdrawiam Cie Moniko

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
andrzejtato-5
PieskiŚwiat


Dołączył: 02 Mar 2015
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 17:58, 02 Mar 2015    Temat postu:

MONIKO Przykro i ale cie rozumie ,ten tylko wie co stracil takiego pzryjaciela jak TY BUDRYSKA a ja ADORCIE.Tak pozegnalam sie zrobilam sliczny grobek wczoraj zaplakalam ale odrobinke ,staram sobie tlumaczyc na wszystkie sposoby ze byla staruszka ze chora rozmawiam do jej zdjecia zegnam sie na dobranoc .Dzisiaj minelo 2 tygodnie poszlam na grobek postalam pogadalam do niej ,poplakalam .jest ciagle w mojej glowie zawsze bede ja kochac ,kiedy wychodze to mowie ADORCIU pilnuj domku ,to byl piesek ktorego nie mozna zapomniec .Moniko to bedzie raz lzej raz powroca chwile smutne .Pozdrawiam Cie Moniko

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mika
PieskiŚwiat


Dołączył: 04 Lut 2015
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Wto 22:00, 03 Mar 2015    Temat postu:

Witaj,
trzeba przyznać, że zdominowałyśmy forum wpisami, ale to dobrze, bo trzeba się wpierać. Masz rację, że raz będziemy się czuć lepiej raz gorzej, ale czas wyleczy choć nie z pamięci. Mi bardzo pomaga wyprowadzanie piesków ze schroniska, wiem że robię im wielką przyjemność. Niektóre bardzo się przytulają i proszą o głaskanie, nosem zaczepiają o kieszeń szukając smakołyków. To fajna relacja. Z czasem przygarnę pieska i też będzie kochany. Wszystkiego dobrego życzę Tobie i innym. Monika


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
andrzejtato-5
PieskiŚwiat


Dołączył: 02 Mar 2015
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 14:58, 05 Mar 2015    Temat postu:

:(Moniko Witam Cie ?ciesze sie ze sie odzywasz ,masz racje smutek i gorycz zalu bedzie mniejszy lecz nasze kochane PIESKI nigdy z pamieci nie znikna .Powiem tak nie placze strzasznie ale lezki poleca .niestety rozmawiam do niej jakby zyla wiem ze jej duszyczka jest ze mna .zdjecia stoja wszedzie portrty i innne ,moze bym nie widzial to by lzej bylo ale ja tak chce.Za oknem mam jej grobek wychodze pary razy dziennie ,najgorsza ta pustka w domu.Fajan sprawa z ty schroniskiem i wyprowadzaniem piesko moja corka tak robi ja narzaie sie boje .byc moze tez wezme pieska ale ....MONIKO TAKIE WSPARCIE JEST WAZNE .KOCHAMY ZWIERZACZKI I NIECH TAK ZOSTANIE .MOJA ADORCIA JEST TU ITERAZ NA ZWSZE ZEMNA ,POZDRAWIAM

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez andrzejtato-5 dnia Czw 14:59, 05 Mar 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
andrzejtato-5
PieskiŚwiat


Dołączył: 02 Mar 2015
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 17:51, 08 Mar 2015    Temat postu:

JUTRO BEDZIE 3 TYGODNIE JAK ODESZLA MOJA ADORCIA MOJ KOCHANY PIESEK CO BYL ZEMNA 15 LAT .NIECO LZEJ TLUMACZE SOBIE ROZNIE ALE PUSTKA W DOMU JEJ MIEJSCA GDZIE SPORZE DOBIJA,MYSLI TLOCZA SIE W GLOWIE POLCI LEZKA .WYCHODZE NA OGROUDEK NA JEJ GROBEK CODZIENNIE POPALE SWIECZKI POSTOJE I WRCAM .WIEM ZE MNIE TO BOLI .BYLA U MNIE KOLZANKA Z PIESKIEM CISZYLAM SIE NIM ALE WIDZIALAM W NIM MOJA ADORCIE DLATEGO NIE MYSLE O BRANIU PIESKA BYNAJMNIEJ NARAZIE .MONIKO CIEKAWA JESTEM JAK TY SOBIE RADZISZ .WIEM ZE TKI PIESEK ODDANY CALYM SERCEM JAK BYLA ADORCIA I WZAJEMNIE NIE BEDE MIALA .BYLYSMY JEDNOSCIA .KOCHAM CIE ADORCIU

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wszystko o Psach Strona Główna -> Tęczowy Most Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 10, 11, 12, 13, 14  Następny
Strona 11 z 14

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Forum.
Regulamin